Wibo

Peeling do ust w sztyfcie od Wibo . Kosmetyk zakupiłam z czystej ciekawości na promocji w Rossmanie za 4,99 zł . Zawsze radziłam sobie moimi zdzierusami ale jako osoba ciekawa nie mogłam przejść koło takiej okazji obojętnie .

Kosmetyk zamknięty został w sztyfcie jak pomadka . W zabarwieniu jest kremowy z widocznymi drobinkami , o neutralnym zapachu oraz smaku . Podczas użytku moje automatycznie zmylić i jednocześnie zniechęcić . Początkowo trzeba go trochę rozsmarować aby dojść do drobinek w nim zawartych . Po chwili czujemy na ustach delikatne, mile skrobanie . Peeling szybko i sprawnie poradził sobie z ustami . Zdarł suche skórki jednocześnie masując usta . Zawarte w nim składniki takie jak masło shea pozostawiają usta nawilżone co jest dodatkowym bardzo dużym plusem, dzięki któremu nie potrzebujemy już nakładania balsamu .
Ogólnie bardzo fajny gadżet . Idealnie nada się na wygładzenie oraz nawilżenie ust przed makijażem . Sprawdzi się również w podróży .
Pierwszy raz stosuje tego typu kosmetyk i jestem z niego bardzo zadowolona oraz zachęcona do wypróbowania tego typu kosmetyków z innych firm .

Zobacz post