4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Produkt dedykowany do pielęgnacji skóry wyjątkowo wrażliwej i potrzebującej, także trądzikowej. Przeznaczony do bardzo delikatnego i skutecznego oczyszczania skóry z nadmiaru sebum i zanieczyszczeń. Żel nie pieni się – w połączeniu z wodą zamienia się w emulsję. Lekko się nagrzewa. Nadaje skórze blask. Idealny jako drugi krok w dwuetapowym oczyszczaniu (krok 1 to demakijaż - Green Tea & Meadowfoam ...

Produkt dedykowany do pielęgnacji skóry wyjątkowo wrażliwej i potrzebującej, także trądzikowej. Przeznaczony do bardzo delikatnego i skutecznego oczyszczania skóry z nadmiaru sebum i zanieczyszczeń. Ż ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 27.12.2021 przez Syll

Kire Skin Timeless, Żel do mycia twarzy, Oczyszczający, Fermented Rice Water & Lotus Water

Nie przepadam niestety za olejkami do oczyszczania twarzy i niestety z tą konsystencją nie polubiłam się, choć muszę przyznać, że działanie jest naprawdę bardzo dobre. Olejek oczyszcza dokładnie skórę, nawet mocny makijaż. Sprawia, że skóra w ogóle nie jest przesuszona, a wręcz przeciwnie, zostawia na niej tłustą warstwę. No i ja właśnie tej warstwy nie lubię, dlatego też nie zachwycił mnie pod tym względem. Jest też bardzo rzadki i trzeba uważać aby dużo produktu nie spłynęło nam między palcami.

Zobacz post

Próbki zużyte na przełomie kwietnia

Dziś opiszę Wam szerzej próbki, jakie zużyłam na przełomie zeszłego miesiąca. Postanowiłam sobie, że pora uszczuplić mocno moje próbkować zapasy, bo nic tylko ich przybywa i przybywa.
Na pierwszy ogień poszedł krem regenerujący - malina - anty-pollution od Mokosh, a to ze względu na to, że kolejnym kremem do użycia był właśnie ten gagatek, tyle, że w wersji mini w słoiczku. Miałam zatem możliwość rozpoczęcia stosowania nowego kremu od dwóch próbeczek. Krem ma bardzo gęsta i bogatą konsystencję, przez o zdecydowanie lepiej jest go wklepywać aniżeli rozsmarowywać po skórze. Bardzo ładnie pachnie i mam wrażenie, że całkiem nieźle odżywia i wygładza, niemniej nawilżenie wydaje się być nieco za słabe. Zobaczymy jak będzie po dłuższym stosowaniu. Nim zaczęłam słoiczek kremu Mokosh, sprawdziłam też lekki nawilżający krem Resibo, ten naprawdę świetnie nawilża, a do tego błyskawicznie się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy. Faktycznie jest ultralekki jak obiecuje producent. Do tego cudownie pachnie, nie mam pojęcia czego to zapach, ale przepadłam . Sprawdziłam również krem łagodzący od Eeny Meeny. Niby jest to kosmetyk dla mam, ale także kobiet w ciąży. Jeżeli jak nie będąc w ciąży nie mogłam znieść jego zapachu, to podejrzewam, że w niej będąc kompletnie bym nie dała rady go używać. Dla mnie okropnie śmierdzi! Jednak nie mogę odmówić mu właściwości nawilżających. Wypróbowałam również dwa myjadła do twarzy ten od Eeny Meeny prawie w ogóle sie nie pieni, ale skóra była dobrze oczyszczona. Ten od Kire Skin nieco się pienił, a później przybrał taką jakby emulsyjną formułę. Dobrze oczyścił skórę, nie ściągając jej, a do tego przyjemnie pachniał, pominał trochę zapach ryżowych ciasteczekk. Ostatni krem, który przetestowałam to niszcz pryszcz od Kosmetyki DLA. To jest hicior! Ostatnio zmagałam się z wysypem na brodzie, prawdopodobnie od ciągłego noszenia maseczek. W 3 dni zagoił wszystkie zmiany i zapobiegł zaognieniu się stanów, które już się zaczynały. No po prostu bajka! Poważnie zastanawiam się nad zakupem pełnowymiarowego opakowania. Nawet pomimo tego, że nie jestem posiadaczką cery trądzikowej.

Zobacz post

Kwietniowe denko 2021

⭐Denko 4/2021⭐

💚 Nawilżająca esencja z mleczkiem pszczelim Polny Warkocz - świetny tonik, pięknie nawilża i odżywia skórę! Nie jest zbyt wydajny, ale nie przeszkadza mi to.
⭐Ocena: 5/5

💚 Wodne serum rokitnik Di-Ese - przyjemna konsystencja, dobre efekty po dłuższym i intensywnym stosowaniu. Delikatny zapach i super szybkowchłanialna, żelowa konsystencja.
⭐Ocena 5/5

💚 Krem do skóry naczyniowej Moistry - super aplikator, dobre działanie! Szkoda, że wydajność niska. Na pewno coś więcej o nim jeszcze napiszę.
⭐Ocena 5/5

💚 Pianka do mycia twarzy Moistry - bardzo delikatna, nie szczypie w oczy, pięknie pachnie! W dotyku bardzo przyjemna, będę miło wspominać!
⭐Ocena 5/5

🤷‍♀️/👎 Serum do ciała Natura Siberica - dziwna konsystencja, wolne wchłanianie, dziwne uczucie po nałożeniu, nie polubiłam się z nim.
⭐Ocena 2/5

💚 Płyn micelarny Feel Free - cudeńko! Super domywa, nie podrażnia oczu. Ma bardzo delikatny zapach.
⭐Ocena 5/5

💚 Hydrolat ogórkowy Manufaktura Natura - piękny design, świetny atomizer i bardzo orzeźwiający zapach. Świetny do odświeżenia w ciągu dnia lub po myciu twarzy.
⭐Ocena 5/5

💚 Naturalny szampon Lanwar - hotelowe miniaturki, które mają świetne składy i dobrze się sprawdzają. Włosy po nich sie nie plątały, nie były przesuszone. Ładne opakowania w kolorze ciasteczka.
⭐Ocena 5/5

💚/🤷‍♀️ Płatki pod oczy z Action - ostatnio byłam nimi zachwycona, teraz nieco mnie szczypały w oczy, ale nawilżenie dalej jest mocarne! Płatki są dość duże więc nie mieszczą mi się pod oczami.
⭐Ocena 3,5/5

💚 Normalizująca maseczka Vianek - trochę ściągnęła mi twarz, jak przystało na glinkowe maseczki u mnie. Ale po jej zmyciu, skóra była bardzo miękka, gładka i oczyszczona.
⭐Ocena 4/5

Próbki:

💚 Lekki krem nawilżający Resibo - bardzo lekki, szybkowchłanialny i dobrze nawilżający. Zastanowię się nad zakupem pełnowym. opak. Do tego ma cudowny zapach, który mnie oczarował!
⭐Ocena 5/5

🤷‍♀️/💚 Krem łagodzący Eeny Meeny - kurczę, no dla mnie okropnie śmierdział chociaż pięknie nawilżał i odżywiał skórę!
⭐Ocena 3,5/5

💚 Żel do mycia Eeny Meeny - praktycznie zero piany, ale do twarzy dobrze się sprawdził. Dobrze oczyścił.
⭐Ocena 4,5/5

💚 Żel myjący Kire Skin - bardzo przyjemny zapach, przyjemna konsystencja.
⭐Ocena 5/5

💚 Krem na noc Niszcz Pryszcz Kosmetyki DLA - CUDO! Problem niedoskonałości od maseczki zażegnany w kilka dni. Chętnie kupię pełnowym. opak! Jestem oczarowana jego skutecznym działaniem!
⭐Ocena 5/5

💚 Krem do twarzy malina Mokosh - super odżywienie, świetna konsystencja! Bardzo go polubiłam. Mam już w użyciu miniaturkę w słoiczku
⭐Ocena 5/5

Zobacz post

Naturalnie z pudełka edycja marcowa

🌱 Marcowe pudełko od "Naturalnie z Pudełka" - moje wrażenia 🌱
Zazwyczaj wolę znać 100% zawartości danego boxa i tak np. było w przypadku kalendarza adwentowego NatiNati
Zamówiłam już kilka pudełek od "Naturalnie z Pudełka" i miałam to szczęście być zawsze w 100% zadowolona z zawartości. Tym razem jednak jest mały zgrzyt - to też z mojej winy, zaraz Wam powiem czemu.
🌱 Serum do ciała mango Tulua Tutaj popełniłam błąd, zbyt szybko kliknęłam "zamów", nie doczytałam, że serum jest olejowe. Teraz pewnie wiele z Was zastanawia się w czym mam problem 😅. Nie lubię się z olejowymi konsystencjami, moja skóra ostatnio zupełnie ich nie wchłania, później wszystko brudzę 😔. Nie wiem jeszcze czy zdecyduję się je użyć czy sprzedać.
🌱 Ziołoocet, płukanka do pielęgnacji włosów Kosmetyki DLA dziewannowy. Z tego produktu jestem bardzo zadowolona, ponieważ od dłuższego czasu byłam zainteresowana zakupem, któregoś z ziołooctów!
🌱 Peeling cukrowy Naturolove rozświetlająca marchewka to kolejny kosmetyk, który bardzo chętnie przetestuję, m.in. ze względu na zawarte w nim złote drobinki
🌱 Glinka różowa - Natura Receptura niespodzianka, która mnie zawiodła - nie znam marki, ale nie będę miała okazji jej teraz poznać, ponieważ nie znoszę glinek, zawsze bardzo ściągają mi skórę mimo zwilżania A szkoda, bo chętnie poznałabym inne produkty marki - są to tylko moje doświadczenia, wiele osób na pewno będzie zadowolonych!
💎 Podsumowując, na 4 produkty bardzo zadowolona jestem z dwóch, jednego niestety nie wypróbuję, a co do jednego jeszcze muszę się zastanowić. To absolutnie nie jest wina twórców tych cudownych boxów, tutaj zawiniły preferencje mojej skóry, a to kwestia bardzo indywidualna, więc to co nie pasuje mi, na pewno spasuje wielu innym osobom . Myślę, że warto zainteresować się boxami od "Naturalnie z Pudełka"!

Zobacz post
1