NYX, La Casa De Papel, Paleta cieni do powiek i pigmentów, El Profesor.
To może być jedna z dłuższych recenzji, bo wydarzyło się tu coś czego bardzo się nie spodziewałam. Być może to ja mam małą znajomość tego typu produktów, ale byłam przekonana że jest to paleta cieni do powiek, jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłam informacje ' for face ( not eyes ) '. 🙈 Nie do końca jestem w stanie zrozumieć z czego to wynika, jednak ja chcę jej używać do oczu i robię to na własną odpowiedzialność, proszę nie naśladować moich czynów, mój profil powinien się nazywać ' jak nie używać kosmetyków ', bo ciągle robię coś czego nie powinnam, a działa. W każdym razie paleta została przetestowana na oczach, z racji komunikatu producenta, nie nałożyłam produktów na niezabezpieczoną skórę, tylko na bazę z korektora. Oczy w żaden sposób nie ucierpiały, pigmenty nie zabarwiły skóry ( tego się najbardziej obawiałam ). Same cienie mają naprawdę konkretną pigmentację i myślę że nie każdy sobie z nimi poradzi. Mi też za pierwszym razem nie poszło najlepiej. Ale pracuje się z nimi dobrze, ładnie się rozcierają, nie tworzą plam. Błyski prezentują się świetnie, przynajmniej ten najbardziej błyszczący. 😁 Trwałość również na wysokim poziomie. Oczywiście nie muszę dodawać, że bardziej niż same kolory podoba mi się to, że kolekcja jest związana z serialem Dom z papieru, nie wiem czy nazwałbym się fanem, ale bardzo lubię motywy, które przewijają się w tym serialu i ogaldam na bieżąco. 😊
Podobne produkty
