Foreo

Bardzo lubię te maseczki z FOREO. 😊
Już sama aplikacja ich za pomocą urządzenia UFO jest dla mnie bardzo przyjemna.
Maseczka bardzo dobrze nawilża moją skórę. Zauważam, że również ją wycisza. Sprawia, że cera jest miękka a niedoskonałości się zmniejszają.
Ma lekko płynną konsystencję oraz bezbarwny kolor.
Zawsze program w aplikacji powtarzam ze 2-3 razy dlatego, że tej esencji jest w opakowaniu bardzo dużo.
Wystarcza mi ona też na szyję i dekolt.
Mimo, że jest to maseczka na dzień ja najczęściej wykonują ją na wieczór żeby rano obudzić się z piękniejszą, wypielęgnowaną skórą. 🥰

Zobacz post

Maska do twarzy w płachcie Make My Day, Hydrating

Jest przeznaczona do stosowania z urządzeniem Ufo, oraz Ufo Mini.
Ja się pokusiłam na kalendarz adwentowy Zalando i w nim urządzenie było, maski musiałam dokupić osobno.
Maska jest malutka, trzeba nałożyć ją na urządzenie, zabieg trwa bardzo krótko i szybko mija, po tym czasie materiał jest suchy.
W opakowaniu zostaje jeszcze porcja serum, którą wylewam na materiał i dodatkowo robię zabieg na dekolt i szyję, albo ponownie twarz.
Esencja jest bezzapachowa.
Efekt? Sama nie wiem czy spodziewałam się spektakularnego efektu, stąd moje zdanie. Nie żebym nie była z niej zadowolona, skóra jest nawilżona i gładka, w końcu tego się oczekuje od nawilżającej maski . Swoje zadanie spełnia i nie mogę jej nic zarzucić. Skóra po zabiegu też się nie lepi. Ale.. czasem miałam lepszy efekt po maseczkach z Action 🤭. Biorąc pod uwagę ceny obu, śmiało mogę stwierdzić, że te się niekoniecznie opłacają. Skusiłam się na dwie wersje, na szczęście miałam rabat na pierwsze zakupy.

Napewno jest to wygodne rozwiązanie, dla zabieganych osób, bo w ciągu 2 minut wchłaniają się substancje z maski, nie trzeba czekać tych 15-20 minut. To właściwie tyle w czym się wyróżniają od innych. Ja wiem czy warto? 🤔

Zobacz post