Kneipp, Naturkind sól do kąpieli Traumfahrer.
Opakowanie jest podzielone na dwie osobne saszetki. W każdej z nich znajduje się sól, ale są one w różnych kolorach. Po wsypaniu do wody kolory łączą się ze sobą, ostatecznie barwiąc wód na atramentowy kolor.
Jeśli chodzi o zapach, to jest on intensywny. U mnie z lawendą bywa różnie, raz mi się podoba, a w innym wydaniu jest znośna. Tu właśnie jest znośnie, ale... za to wieczorami pozwala się zrelaksować i olejki eteryczne z tej rośliny mają usypiającą moc. Na mnie działają.
Trudno mi powiedzieć o działaniu na skórę, bo dolałam do wody też olejek migdałowy tej samej marki. Po wyjściu z wanny nałożyłam na ciało balsam jak zwykle, a rano skóra była cudownie miękka i być może ta sól też jakiś tam miała wpływ na nią-nie potwierdzam, nie zaprzeczam .
Nie pojawiła się pianka. Ale też w soli mogą kąpać się maluszki, więc nie znajdziemy w niej szkodliwych składników, czy mocnych spieniaczy wysuszających skórę.
Ogólnie kąpiel z tą solą oceniam na plus, choć zapach średnio mi się podobał.
Sól do kąpieli Kneipp naturkind, Traumfahrer.
Sól jest podzielona na pół, na czerwoną i fioletową. Podczas wsypywania do wanny kolory fajnie się mieszają dając ciekawe widowisko.
Ostatecznie woda zabarwiła się na niebiesko-atramentowy kolor.
Zapach jest lawendowy z domieszką czegoś, co rozluźnia zmysły i pozwala się wyciszyć przed snem.
Zawiera w sobie też olejek lawendowy.
Kąpiel była miła I relaksującą. Nawet powiedziałabym, że ułatwiła zasypianie.
Nie zauważyłam wpływu na skórę.
Nie było też piany, ale kolor wody i zapach nadrobił ten brak. Polecam
Podobne produkty
