Vis Plantis
Element, Peeling do skóry głowy, Trychologiczny, Bazylia + kwasy AHA
5 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Czy wiesz, że odpowiednia pielęgnacja włosów wymaga także dokładnego i regularnego oczyszczania skóry głowy? Peeling trychologiczny do skóry głowy marki Element pomaga odblokować pory i usunąć zrogowaciały naskórek. W ten sposób usuwamy zalegające w mieszkach włosowych pozostałości po kosmetykach oraz inne zanieczyszczenia. Tak oczyszczona skóra głowy będzie przygotowana do dalszej pielęgnacji.
Czy wiesz, że odpowiednia pielęgnacja włosów wymaga także dokładnego i regularnego oczyszczania skóry głowy? Peeling trychologiczny do skóry głowy marki Element pomaga odblokować pory i usunąć zrogowa ...
Rozwiń opisProdukt dodany w dniu 19.09.2021 przez Anja174
Oto zużycia grudnia, ubiegłego już roku Udało mi się wykończyć całkiem spora liczbę produktów, z czego jestem bardzo zadowolona.
Equilibra - Szampon do włosów, Nawilżający, Aloesowy - Super szampon, chwaliłam już nie raz, zarówno w formie próbek jak i w przypadku produktu pełnowymiarowego. Świetnie się pieni i doczyszcza, idealny do mocniejszego oczyszczenia, jednak dalej nie jest no inwazyjne.
Vis Plantis - Element, Peeling do skóry głowy, Trychologiczny - Wygodne dozowanie, a do tego delikatne, acz skuteczne działanie. Produkt dobrze mi się sprawdził, jednak teraz przyszła pora na przetestowanie czegoś nowego
Purito - Plastry do stosowania punktowego, All Care Recovery Cica-Aid - Kolejne opakowanie i ponownie super!
Your Natural Side - Płyn micelarny do demakijażu - Z płynami micelarnymi mam lekki problem. A to ze względu na to, że lubią mi podrażniać skórę. Z tym płynem było podobnie. Czasem wszystko było w porządku, a czasem po użyciu moja skóra w momencie się czerwieniła. Niemniej na pewno mogę go pochwalić za to, że dobrze zmywa wszelki makijaż i nie ma potrzeby mocnego pocierania wacikiem o twarz.
SVR - Sun Secure, Blur, Krem do twarzy, Ujednolicający koloryt skóry, SPF 50+ - Świetny filtr, który ma bardzo szeroki zakres ochrony, a do tego nie tłuści. Skóra nie wyświeca się po czasie, a do tego dostaje takiego ładnego, blurowego wykończenia. Mam wrażenie, że ten filtr również delikatnie wyrównuje kolory. Ja byłam bardzo zadowolona, szkoda, że skład taki sobie, ale zmywam go później tak jak makijaż.
Tulua - Serum do ciała, Sunset in Sevilla, Mango - To już moje drugie opakowanie i ponownie jestem zadowolona. Olejek super pachnie, a do tego ładnie się wchłania i łatwo aplikuje. Skóra po nim była nawilżona, gładka i jędrna.
Sylveco - Vianek, Żel do higieny intymnej, Seria niebieska, Nawilżający - Bardzo dobry produkt, wydajny, a do tego delikatny i skuteczny. Nic więcej nie potrzeba
Mokosh - Icon, Peeling do ciała, Solny, Wanilia z tymiankiem - Peeling dość mocny, ale bez przesady. Do tego nie wysuszający i niesamowicie mocno i ciekawie pachnący.
Orientana - Maseczka do twarzy, Naturalna, Glow, Niebieska Hotunia - Maseczka bardzo ciekawa przede wszystkim z wyglądu . Kiedyś byłam nią zachwycona, lecz obecnie nie bardzo wiem co o niej myśleć. Kiedyś bardzo ładnie goiła wszelkie stany zapalne, a obecne nie zauważam takiego działania. Nie wiem c z ego to wynika. Niemniej na skórę wpływa dobrze, bo po aplikacji jest ona przyjemna i miękka w dotyku.
Babuszka Agafia - Maska do włosów, Jajeczna - Super gęsta i wydajna maska. Pachnie niesamowicie ślicznie, bo jak waniliowy budyń. Do tego super oddziaływała na włosy.
Natural Secrets - Tonik do twarzy, Nawilżający, Jedwab i kwiaty maku polnego - Przyzwoity tonik, lecz szału nie ma. Na plus szklane, estetyczne opakowanie, za to zapach dość średni.
Vis Plantis, Element- peeling trychologiczny do skóry głowy, bazylia + kwasy AHA
Peeling ma na celu:
- usunięcie zrogowaciałego naskórka
-oczyszczenie i regenerację skóry głowy
-regulację wydzielania sebum.
Opakowanie to plastikowa tubka( o pojemności 100ml) z aplikatorem w kształcie dziubka, bardzo łatwo dzięki niemu nałożyć produkt na skórę głowy. Nakładam go w kilku miejscach, następnie lekko wmasowuje palcami i zostawiam na ok 10 min. Następnie splukuje wykonując dodatkowy masaż i myje włosy tak jak zawsze. Zauważyłam że peeling wpłynął na przedłużenie świeżości włosów po myciu.
Już jakiś czas testuję zamiennik peelingu kwasowego Super Siberica, jest to peeling trychologiczny od _element, czyli marki firmy Vis Plantis. To co łączy oba te produkty to wygodny aplikator na końcu tubki, który ułatwia nakładanie kosmetyku. Jednak dzieli ich nie tylko skład, a także cena i sposób użycia!
Pielęgnacja moich włosów mocno skupia się na skórze głowy, ponieważ wiele lat temu zdiagnozowano u mnie ŁZS. Już od dawna przeprowadzam w związku z tym peelingi skóry głowy, najpierw były to takie domowej roboty, czyli dodawanie cukru do szamponu, później już peelingi ziarniste, a teraz głównie używam tych kwasowych. Ziarniste peelingi mają tę przypadłość, że ciężko się je wypłukuje z moich długich włosów, a do tego mogą mechanicznie uszkadzać strukturę włosów. Za enzymatyczne nawet się nie biorę, ponieważ kiedyś się dowiedziałam, że wiązania między keratyną, które peeling enzymatyczny rozpuszcza, mogą źle wpływać na włosy. Nie mam gęstych włosów, więc wolę nie ryzykować. Dlatego mój wybór padł na kwasy, których pod żadnym pozorem nie użyję na twarz, natomiast na skórę głowy chętnie. Włosy dobrze tolerują kwasy, a skóra głowy wymaga innej pielęgnacji niż ta na twarzy.
Peeling element w odróżnieniu od tego z super siberica, nakłada się na już umytą skórę głowy. Sibericę nakładałam przed myciem, natomiast element po pierwszym umyciu. Trzymam go na skórze przez 5 do 10 minut, a następnie ponownie myję głowę przy pomocy delikatnego myjadła. Peeling pomaga odblokować pory i usunąć zrogowaciały naskórek, który zalega w mieszkach włosowych, a wraz z mi, pozostałości po kosmetykach oraz inne zanieczyszczenia. Użycie peelingu sprawia, że moja skóra głowy jest świetnie oczyszczona. Widzę to na przedziałku, który po użyciu jest czyściutki, bez żadnych pozostałości skóry czy innych zanieczyszczeń. Ta skóra czasem wręcz potrafi się błyszczeć . Nie chcę nadużywać tego kosmetyku, więc stosuję go raz na 2 tygodnie. Peeling zawiera kwasy AHA, a także ekstrakty z marakui i cytryny, które uelastyczniają warstwę rogową.
Użycie jest łatwe za sprawą aplikatora, na przód nakładam nieco produktu na palce i wciera, a z tyłu operuję aplikatorem. Trochę ciężko wyczuć mi ilość nałożonego produktu, bo nakłada się go na już wilgotną skórę głowy. W przypadku siberici było to prostsze. Ale ten marki element przynajmniej jest tańszy, a do tego polskiej produkcji .
Vis Plantis ❤️ Element ❤️ Peeling trychologiczny do skóry głowy ❤️ bazylia+ kwasy AHA
Jest to produkt bardzo polecany ale do mnie jakoś nie przemawia. Co oczywiście nie oznacza że nie jest dobry. Na pewno jest godny polecenia. Peeling trzeba nałożyć na skórę głowy i wmasować. Po ok 10 minutach należy go dokładnie spłukać i umyć włosy. Mi nigdy nie chciało się czekać tych 10 minut. Lubię kosmetyki które trzeba od razu albo po chwili zmyć. Peeling nie podrażnia skory głowy. Jest raczej delikatny, ale dokładnie oczyszcza. Ma przeciwdziałać wypadaniu włosów, ale tego nie zauważyłam. Na głowie pojawiło się trochę nowych włosów ale to była raczej zasługa wcierki. Produkt jest dosyć drogi a u mnie się średnio sprawdził dlatego do niego nie wrócę.
Kosmetyki, które są nowością w mojej kosmetyczce ❤️. W drogerii internetowej kupiłam peeling do skóry głowy, tonik do twarzy i maskarę do brwi.
Peeling trychologiczny bazylia + kwasy AHA VisPlantis Element. Zapłaciłam za niego niecałe 20 zł. Peeling ma oczyszczać skórę głowy i wzmacniać włosy. Jeszcze go nie używałam, ale skusiłam się bardzo pozytywnymi opiniami w internecie.
Maskara do brwi. Delia shape master mascara, kolor 01 jasny brąz. Zapłaciłam za nią ok 11 zł. Na co dzień lubię używać takich nieskomplikowanych produktów do brwi, którymi nie zrobię sobie krzywdy i nie potrzebuję dużo czasu na malowanie. Używałam jej raz, ale po dłuższym stosowaniu napisze jakąś recenzję.
Fluff tonik do twarzy z mleczkiem tygrysim. Kosztował niecałe 20 zł. Już od dawna kusiły mnie kosmetyki tej firmy i w końcu kupiłam coś na przetestowanie. Tonik jest super, konsystencja, kolor jest bardzo mleczny, zapach obłędny 😍. Tonik ma odświeżyć i nawilżyć cerę, przywracać jej naturalną równowagę. Sprawić, że odzyska ona elastyczność, witalność i wyraźnie młodszy wygląd.
Kolejne dwa produkty kupiłam w Skin 79. Akurat była bardzo fajna promocja na wybrane produkty i darmowa dostawa.
❤️ Wielofunkcyjna maść gojąca rany i blizny Centellasca Ointment. Opinie dotyczące tej nas i były różne, ale postanowiłam ją wypróbować. Kosztowała ok 22 zł. Moja cera po lecie, powrocie do pracy i częstszym noszeniu maseczek zrobiła się znowu bardziej problematyczna. Maści użyłam już kilka razy na noc i jestem zachwycona. Podskórne gule na brodzie uspokajały się i pięknie goiły już w trakcie jednej nocy. Zobaczymy jak będzie dalej, ale na chwilę obecną jestem bardzo zadowolona.
MINI krem BB Hot Pink Super+ Beblesh Balm Triple Functions. Ten mały różowy krem BB już miałam i bardzo go polubiłam. Kupiłam sobie tą tubkę na jakieś weekendowe wyjazdy itp. Poprzednia tubka starczyła mi na naprawdę długi czas. Zapłaciłam za niego niecałe 9 zł.
Podobne produkty
