Orientana

Orientana Bio Mask naturalna maseczka z glinki Miodla i drzewo herbaciane.
Zacznę od tego iż maska raczej średnio się u mnie sprawdziła. Zapach maseczki jest mega intensywny czuje jak bym miała pastę do zębów na twarzy 😅😅. Podczas gdy maseczka jest już rozsmarowana na twarzy czuć delikatne chłodzenie. Trzeba uważać by nie nałożyć jej zbyt blisko oczu. Konsystencja dobrze rozprowadzała się na twarzy za pomocą pędzelka. Ciężko się ją zmywa, trzeba trochę się wysilić przy jej zmywaniu. Po zmyciu skóra była delikatnie zaczerwieniona, nieco oczyszczona. Znalazłam ją w gazecie chyba zwierciadło. Mam jeszcze dwie maseczki tego typu także przetestuję i dam Wam znać jak się sprawdziła 😀. Miałyście do czynienia z tą maseczką ? Chętnie poczytam jak się u Was sprawdziła 😀

Zobacz post

Uwielbiam maseczki i to zdecydowanie te w płachcie, jednorazowe lub właśnie takie do rozsmarowania na twarzy. Niestety jak wiadomo nie są wydajne, a już na pewno ich zakup jest mało ekonomiczny. Jakiś czas temu te otrzymałam jednak do testów i choć za glinką nieszczególnie przepadam to działanie maseczki wynagrodziło mi jej obecność. Jak na razie użyłam tylko tej z migdałem i szafranem, która ma oczyścić, wygładzić, odżywić i rozświetlić skórę i faktycznie jej działanie było widoczne natychmiastowo. Przede wszystkim czuć było, że skóra jest mocno wygładzona. Obawiałam się, że będzie wysuszała skórę jak to bywa z glinkami, ale nic takiego nie stało się. Miała również jak dla mnie przyjemny zapach. W opakowaniu było wystarczająco dużo produktu, aby zadziałała na całej twarzy. Jestem ciekawa pozostałych maseczek

Zobacz post