6 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Pasta do zębów Colgate® Natural Extracts kokos i imbir stworzona z troską, aby dać Ci więcej okazji do uśmiechu. Formuła z wyciągami z egzotycznych roślin i minerałami zapewnia skuteczną ochronę jamy ustnej i chroni zęby przed próchnicą. Kokosowo-imbirowy smak pasty sprawi, że szczotkowanie zębów będzie jeszcze bardziej przyjemniejsze.
W Colgate® bardzo poważnie podchodzimy do prowadzenia bi ...

Pasta do zębów Colgate® Natural Extracts kokos i imbir stworzona z troską, aby dać Ci więcej okazji do uśmiechu. Formuła z wyciągami z egzotycznych roślin i minerałami zapewnia skuteczną ochronę jamy ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 30.06.2021 przez lubietox3

Spore denko styczeń 2024

Denko styczniowe zaskoczyło mnie swoją objętością, zupełnie się tego nie spodziewałam

Sylveco - Pomadka ochronna, Brzozowa z betuliną - fantastyczna pomadka, to już któreś z kolei opakowanie, mega ją lubię!

Sylveco - Biolaven, Szampon do włosów, Regulujący, Olej z pestek winogron & Olejek lawendowy - tu już nie było tak kolorowe, ten szampon niemal się nie pienił. Co prawda nie miałam problemów z czystością skóry, ale jednak nieprzyjemnie się go używało. Za to na plus piękny zapach.

Equilibra - Żel aloesowy, 98% Aloe Vera - świetny żel, fantastycznie sprawdzał się na skórę od olej albo na włosy również pod olejowanie. Konsystencja lekkiego żelu, naprawdę super, bo i świetny skład.

Felicea - Korektor do twarzy, Naturalny, nr 41 - początki były obiecujące, ale z biegiem czasu korektor zrobił się suchy i fatalnie rozprowadzało się go po skórze.

Heimish - Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Z wodą różaną - bardzo przyjemne płatki, nawilżały i dobrze działały na skórę pod oczami, byłam zadowolona.

Resibo - Żel myjący do twarzy, Naturalny, Z ekstraktem z brzoskwini - świetny żel, bardzo delikatny, nie naruszający bariery hydrolipidowej, do tego ładnie pachnący. Delikatnie się pieni i dobrze doczyszcza.

Resibo - Krem do rąk, Happy Hands, Nawilżający, Zielona herbata & brzoskwinia - Przyjemny kremik, świetnie nawilżał i odżywiał skórę, wydajny, acz zapach nie powala.

Tulua - Krem do twarzy, Mocno nawilżający, Victoria Falls - Cudowny krem, bogaty i mocarnie nawilżający. Bardzo mi szkoda tej marki, że się nie utrzymała, bo kosmetyki mieli magiczne.

Tulua - Mgiełka do twarzy, Róża damasceńska, Hydrolat z linii Tulua Mist - ponownie cudo, świetny atomizer, przeprzyjemna mgiełka o pięknym różanym zapachu.

OnlyBio - Hydra Mocktail, Tonik do twarzy w mgiełce, Energetyzujący, Aloes & Jaśmin - Fajny tonik, acz tutaj narzekałam na atomizer, który dziwnie dozował produkt.

Hairy Tale Cosmetics - Kuracja do włosów, Laminująca, Seal The Deal, Z ceramidami - nie bardzo umiem się jednoznacznie określić, czasem bywało ok, a czasem tak średnio, końcowo produkt stracił swoje właściwości z powodu daty ważności, mocno się zmienił więc przestałam używać.

Colgate - Pasta do zębów, Natural Extracts, Coconut Extract with Ginger - świetna pasta, mocno pieniąca się, współpracuje dobrze ze szczoteczką soniczną. Super oczyszcza i odświeża.

YOPE - Żel pod prysznic, Zimowa Noc - Pięknie pachnie, a do tego przyjemnie się pieni. Ale uwaga, zawiera scs i wrazliwe skóry mogą pożałować.

Mokosh - Balsam do ciała, Figa - Cudowny balsam, bardzo bogaty, ale co ciekawe wchłaniający się niemal do zera. Delikatnie pachnie, a przede wszystkim jest turbo wydajny.

Purederm - Płatki pod oczy, Wegańskie, Z kolagenem, Under Eye Mask - Mnie nie zachwyciły, w ogóle nie chciały mi się trzymać na skórze :<

Aura - Maska do twarzy w płacie, Pusheen the Cat, Oczyszczająca - przyjemna maseczka, mocno nawilżająca, skóra po użyciu była mięciutka i gładka.

Hagi Cosmetics - Masło do ciała, Momenty, Z ekstraktem z busztynu i olejem z baobabu - Świetny balsam, super się wchłaniał i miał naprawdę nietypowy, acz piękny zapach.

Zobacz post

Colgate Pasta do zębów, Kokos i imbir

Colgate, pasta do zębów, kokos i imbir.

Nie przepadam za typowymi pastami do zębów - wszechobecna mięta mnie już znudziła. Moją uwagę zwróciła oczywiście pasta z kokosem i imbirem. Uwielbiam smak i zapach jednego i drugiego.

Wyczuwalne są nuty i kokosu i imbiru. Nie są one mulące czy chemiczne. W ustach pozostawione jest uczucie świeżości, tak jak lubię. 🥰

Zobacz post

Denko luty 2023

Soraya Plante, Podkład do twarzy, Naturalny, Dopasowujący się, nr 01 Vanilla - naprawdę fajny podkład. Co prawda w wersji kompletnie nie rozrzedzonej jest dla mnie za ciemny, ma również tendencję do ciemnienia na skórze. Ale wymieszany z jakimś lekko bielącym kremem spf jest świetny . Myślę, że do niego jeszcze wrócę.


Sylveco Pomadka ochronna, Brzozowa z betuliną - Kolejne zużyte opakowanie i kolejny raz wszystko super! Najlepsza pomadka ever .


Hairy Tale Cosmetics Odżywka do włosów, Flylight, Emolientowa, Do włosów niskoporowatych - Całkiem przyzwoita odżywka. Udało mi się ją kupić za połowę regularnej ceny na vinted i wydaje mi się, że więcej nie ma co za nią dawać. Na plus fantastyczny skład, a do tego ładny zapach i całkiem dobra wydajność. Ale wydaje mi się, że ceny tyhc produktów są trochę wysokie. Albo taka cena za ciekawe kompozycje albo też hype na markę .


Colgate Pasta do zębów, Natural Extracts, Coconut Extract with Ginger - Świetna pasta. Mega ciekawa konsystencja, a także delikatny smak.


Fresh&Natural Cukrowy peeling do ciała, Malinowy - Fajny peeling cukrowy. Nie za ostry, nie za słaby. Bardzo mocno olejowy przez co od razu koi skórę, ładny zapach.


Eeny Meeny ultrasensitive + beauty, Krem ujędrniający do biustu - Całkiem spoko krem, może szału nie ma, ale skóra przyjemna w dotyku. Za to nie podobał mi się zapach.


Lovely Tusz do rzęs, Vampire Lashes, Black - Ekstra tusz, mój ulubiony, to już kolejene zużyte opakowanie .


LaQ Żel pod prysznic, 8w1, Doberman, o zapachu seksu i biznesu - Najlepszy żel z tej serii do tej pory! Nie dość, że super się pieni to jest przecudnie pachnie!


Full Mellow Serum do twarzy, Do każdego rodzaju skóry, Be Bold - Miało być super... a wyszło słabo. Serum przyszło do mnie po dacie więc nie używałam do twarzy. Próbowałam nim olejować włosy, ale efekt był średni, aż w końcu kosmetyk zjełczał, więc leci do kosza.


Love Your Body Hydrolat, Róża - Okropne są te hydrolaty... tak śmierdzącego różanego hydrolatu jeszcze nie miałam. Aż boję się otwierać lawendowy, który mam w zapasie...


Balea Peeling pod prysznic, Sweet Paradise - Mega przyjemny kosmetyk, ale to bardziej żel pod prysznic z granulkami niż faktyczny peeling.


YOPE Mydło w płynie, Werbena - Bardzo gęste i ładnie pachnące mydło, byłam zadowolona .


Nivea Antyperspirant w kulce, Black & White, Invisible, Clear - Kolejny udany antypoerspirant. Dał radę w warunkach prostych jak i trudnych. ładnie pachnie i nie zostawia mocnych śladów.

Zobacz post

Pasta do zębów colgate

W dzisiejszej chmurce pasta do zębów Colgate natural extract o smaku kokos/imbir. Pastę kupiłam ponieważ zaciekawiło mnie to połączenie kokosa z imbirem a także jej naturalność. Niestety zawiodłam się i na pewno nie kupię jej podobnie. Jedyny plus to ciekawy smak, jeżeli chodzi o czyszczenie zębów to zupełnie się nie sprawdziła. Zęby nie są dobrze umyte, wydają się być żółte i zaniedbane. Bardzo szybko znów pojawią się na nich osad. Brakuje mi też chociaż chwilowego uczucia świeżości i czystości w jamie ustnej. Nie lubię wyrzucać produktów ale skończenie tej pasty będzie dla mnie trudne.

Zobacz post


Colgate Pasta do zębów, Natural Extracts, Coconut Extract with Ginger

Pasta do zębów Colgate Natural Extracts skusiła mnie imbirem na opakowaniu. Może to trochę głupie, ale tak faktycznie było Okazało się, że produkt ten faktycznie zawiera w sobie ekstrakt z korzenia imbiru. Do tego również olej kokosowy, o którym słyszałam naprawdę wiele dobrego w kontekście higieny jamy ustnej. Pasta ma żelową konsystencję, a także jasnożółty kolor. Dobrze się pieni, nawet pomimo całkiem ładnego składu. Nie jest to pasta mocno ścierająca. Nie jest również ostra w smaku, co akurat jest na plus. Nie lubię past, po których pieką mnie całe usta. Pasta świetnie czyści zęby, zarówno przy szczoteczce manualnej, jak również przy sonicznej. Jestem zadowolona, dzięki jej zakupowi nabrałam ochoty na przetestowanie kolejnych past z tej serii.

Zobacz post

Colgate Pasta do zębów, Natural Extracts, Coconut Extract with Ginger

Pasta do zębów od marki Colgate. Ta pastę wzięłam z czystej ciekawości na wypróbowanie. Ale się niestety pomyliłam się bo jednak jej smak nie dokonać mi odpowiada. Pasta jest o pojemności 75ml i jest z serii Natural Extracts o smaku kokosa i żenszenia. Jak dla mnie to trochę dziwne połączenie w dodatku że jest jeszcze wyczuwalna mocno mięta. A Wy co myślicie o takim połączeniu a może próbowałyście jej i wam pasuje.

Zobacz post

Colgate, pasta do zębów

Kupiłam tą pastę w rossmannie, koszt takiej pasty to około 10-15 zł. Ma piękny zapach ale nie jest to zapach kokosa. Smak orzeźwiający i przyjemny niestety zostawia po myciu dziwny posmak. Ma bardzo ciągnącą konsystencje. Kolor tej pasty to żółty, jest on przezroczysty. Pięknie oczyszcza żeby i nie zostawia osadu. Pasta według mnie jest godna polecania lecz nie jest to moja ulubiona pasta do zębów. Pamiętajcie o promocjach i widzimy się w następnej chmurce ❤️☁️ Papa.

Zobacz post

Colgate Pasta do zębów, Natural Extracts, Coconut Extract with Ginger

Pasta do zębów Colgate natural extracts z ekstraktem z kokosa i imbirem. Pasta ma pomarańczowy kolorek. Byłam ciekawa jej smaku, bo dość ciekawiło mnie jak wypadną razem te dwa składniki, ale jak dla mnie nie czuć tu ani kokosa ani imbiru. Wyczuwam nuty pomarańczy z miętą , ale bardzo mi się ten mix spodobał. Początkowo po kilku sekundach pasta słabo odświeża, ale już po chwili daje czadu. Po umyciu czuć świeżość, nie spodziewałam się, że aż tak.
Pasta dobrze działa, smakuje, myje i jest przyjemna na co dzień, do tego fajnie wygląda. Z pewnością powrócę.

Zobacz post
1