0 na 1 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 16.07.2018 przez Reina

Catrice Longlasting Lip Pencil, Konturówka do ust, nr 070 I Got You Babe!

Konturówka do ust Catrice Longlasting Lip Pencil 070 I Got You Babe!. Ma ładny kolor i ładnie wygląd na ustach. Jednak nie przepadam za sama kredka i jej słaba trwałością. Bardzo mnie też denerwowało, że nie mogłam jej normalnie naostrzyć i ciągle się łamała. Po za tym nieprzyjemnie się nią maluje usta, jest dość twarda. Wygląda na ustach sucho i czuć że wysusza usta.

Zobacz post

matowe pomadki i kredki do ust

Matowe kosmetyki do ust. Większość mam z Golden Rose, a to dlatego że dla mnie są najlepsze spośród tych tańszych. Najbardziej z nich lubię pomadki w kredce Matte Lipstick Crayon – ja mam je w odcieniach 08 i 10. Przyjemnie się rozprowadzają na ustach, ładnie na nich wyglądają i mają ładne odcienie. Ja bardziej lubię 10. Mam też pomadki Golden Rose, Velvet Matte Lipstick w odcieniach 07, 09 i 10. 07 jest bladym różem, 09 dość intensywnym, a 10 neutralnym. Pomadki te dość równomiernie się zjadają, ale niestety troszkę wchodzą w załamania ust. Ładnie wyglądają te ich bordowe opakowania, ale do czasu aż zaczynają się ścierać złote napisy. Ostatnio jednak chętniej używam płynnych matowych pomadek. Moja pierwsza płynna matową pomadka jest Manhattan, Soft Mat, Lipcream w odcieniu 95G. Jest to dość ciepły, pomarańczowy, lekko brązowy odcień. Ma ładny, słodki zapach i przyjemna konsystencję. Dość długo zasycha na mat. Druga jest Bourjois, Rouge Edition Velvet, 09 Happy Nude Year. Ma on raczej dziwny i niezbyt przyjemny zapach. Nie czuć go jednak po nałożeniu na usta. Również ma bardzo przyjemną, lekko musowa konsystencję. Ma lepsze krycie niż ta z Manhattan. Jej odcień jest dość intensywnie koralowy. Nieco szybciej zasycha na mat i jest zdecydowanie trwalsza. Pomadka Kobo, Matte Liquid Lipstick 405 passiflora tea niestety okazała się być błyszcząca nie matowa, a szkoda bo bardzo spodobał mi się jej odcień. Konturówka do ust Catrice Longlasting Lip Pencil 070 I Got You Babe!, ma ładny kolor i ładnie wygląd na ustach. Jednak nie przepadam za sama kredka i jej słaba trwałością. Dużo lepsze okazały się konturówki z Golden Rose. Wybrałam dwa piękne róże z serii Dream Lips Lipliner, jaśniejsza to 507, a ciemniejsza o bardzo intensywnym różowym odcieniu to 509. Jestem z nich zadowolona, więc na pewno kupię jeszcze w innych odcieniach. Pomadka Kobo Colour Trends, nr 311 Rose Petal nie do końca jest matowa, ale pojawiła się w tym zestawieniu dlatego, że nałożona w niewielkiej ilości jest satynowa i trochę przypomina te Velvet Matte Lipstick. Jednak ona bardzo brzydko się ściera.

Zobacz post

kosmetyki blyszczyki szminki pomadki bourjois

Płynna matowa pomadka Bourjois, Rouge Edition Velvet, 09 Happy Nude Year. Ma on raczej dziwny i niezbyt przyjemny zapach. Nie czuć go jednak po nałożeniu na usta. Ma bardzo przyjemną, lekko musowa konsystencję. Ma dość dobre krycie. Jej odcień jest intensywnie koralowy. Jest dość trwała, ale ściera się podczas jedzenia i picia. Trwała konturówkę do ust Catrice Longlasting Lip Pencil 070 I Got You Babe!, wybrałam właśnie do tej pomadki z Bourjois. Kolor nie do końca pasuje, choć mogłoby się wydawać, że trafiłam całkiem nieźle. To była moja pierwsza w życiu konturówka. Ma ładny kolor i ładnie wygląd na ustach. Jednak nie przepadam za samą kredką. Jest wykonana z sypiącego się drewna. Ciężko się ją temperuje. Choć użyłam ją parę razy, stała się bardzo krótka. Raz złamała mi się końcówka kredki podczas malowania. Na ustach tez nie jest zbyt trwała. Troszkę się nią rozczarowałam.

Zobacz post

konturówki do ust

Konturówki do ust. Moją pierwsza była ta z Catrice, Longlasting Lip Pencil 070 I Got You Babe!. Odcień ma ona całkiem ładny natomiast konturówka nie jest trwała i bardzo ciężko się ja temperuje. Połowę jej straciłam już przy pierwszym temperowaniu. Natomiast te z Golden Rose Dream Lips w odcieniach 507 i 509 używa się przyjemnie. Bardzo łatwo się je temperuje można je nosić na całych ustach, choć ten jaśniejszy odcień może wyglądać trochę sucho. Obie są w odcieniach różowych. Ta jaśniejsza pasuje do pomadki Velvet Matte Lipstick nr 7.

Zobacz post

-

Moje matowe kosmetyki do ust. Są to dwie płynne pomadki i trzy konturówki. Moja pierwsza płynna matową pomadka jest Manhattan, Soft Mat, Lipcream w odcieniu 95G. Jest to dość ciepły, pomarańczowy, lekko brązowy odcień. Ma ładny, słodki zapach i przyjemna konsystencję. Dość długo zasycha na mat. Druga jest Bourjois, Rouge Edition Velvet, 09 Happy Nude Year. Ma on raczej dziwny i niezbyt przyjemny zapach. Nie czuć go jednak po nałożeniu na usta. Również ma bardzo przyjemną, lekko musowa konsystencję. Ma lepsze krycie niż ta z Manhattan. Jej odcień jest dość intensywnie koralowy. Nieco szybciej zasycha na mat i jest zdecydowanie trwalsza. Konturówkę do ust Catrice Longlasting Lip Pencil 070 I Got You Babe!, wybrałam właśnie do tej pomadki z Bourjois. Niestety nie pasują do siebie. To moja pierwsza w życiu konturówka. Ma ładny kolor i ładnie wygląd na ustach. Jednak nie przepadam za sama kredka i jej słaba trwałością. Dużo lepsze okazały się konturówki z Golden Rose. Wybrałam dwa piękne róże z serii Dream Lips Lipliner, jaśniejsza to 507, a ciemniejsza o bardzo intensywnym różowym odcieniu to 509. Jestem z nich zadowolona, więc na pewno kupię jeszcze w innych odcieniach.

Zobacz post
1