CV

Maseczka CV peel-off.

Maska ma żelkową konsystencję, obawiałam się, że taka ilość z jednej saszetki będzie za mała, żeby dało się ją w całości oderwać, ale była akurat tak na styk.
Maska ma na początku alkoholowy zapach, chyba jak większość maseczek tego typu, po czasie wietrzeje.
Maska dobrze zastyga, udało się ją usunąć w całości. Skubana dobrze przylega do twarzy i małe włoski nie mają z nią szans, co było nieco odczuwalne . Buzia była gładka, oczyszczona.
Twarz nie była podrażniona, ale czułam minimalne przesuszenie, ale krem rozwiązał problem. Moja cera nie bardzo się lubi z takimi maseczkami, ale ta też nie zrobiła jej nic złego,właściwie nie mam do czego się przyczepić. Nie sugerujcie się za bardzo moją opinią, użyłam ją z ciekawości, nawet nie mam zbyt dużego porównania w maskach typu peel-off,ale jak zużyję drugą saszetkę i moja opinia się zmieni, to z pewnością dopiszę
Maska zawiera w sobie ekstrakt ze smoczego owoca i wodę termalną, a opakowanie podzielone jest na dwie saszetki, a każda liczy po 7,5ml.

Zobacz post