3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 11.05.2021 przez Marynata

Balea Wcierka do skóry głowy, Birke, Ekstrakt z brzozy i skrzypu polnego

Balea- woda brzozowa do włosów.

Skusiłam się na nią bo chciałam wypróbować coś innego niż tradycyjne wcierki,czy domowe płukanki.
Opakowanie to wygodna, duża plastikowa butelka. Szata graficzna opakowania jest czytelna i estetyczna. Konsystencja jest płynna ,a zapach delikatnie ziołowy. Wodę stosuje jak wcierkę, delikatnie wmasowując ją w skórę głowy po myciu. Nie zauważyłam żeby działała obciążająco, wręcz przeciwnie - wydaje mi się że włosy zachowują świeżość odrobinę dłużej.

Zobacz post

Balea Haarwassher Birke

Tonik, płukanka do włosów firmy Balea. Kupiłam ją na stronie Dm.pl. Płukanka ma dość duże opakowanie, i sam produkt wydaje się być bardzo wydajny.
Tonik należy użyć po umyciu włosów. Polać go na skórę głowy i delikatnie wmasować. Najlepiej wtedy trzymać głowę do tyłu i jeszcze trzymać sobie drugą rękę nad czołem dla pewności, bo płukanka lubi dość szybko spływać na twarz, a daje taki nieprzyjemny na twarzy efekt chłodu, a jak wpadnie do oka to już w ogóle kaplica 🤪.
Zapach niestety jest okropny - pachnie jak starszy pan, taki co uwielbia się psikać obficie i aż Was dusi w autobusie czy kościele. W dodatku jest to taki typowy zapach płynu po goleniu.
Mimo wszystko dla moich ostatnio okropnie przetłuszczających włosów ten produkt okazał się wybawieniem. A201Po użyciu tej płukanki jak ręką odjąć. Włosy są gładkie, błyszczące i nie przetłuszczają się już w tak zastraszającym tempie.
Jestem zadowolona i polecam 🥰 na pewno będę do tej płukanki wracać ❤️

Zobacz post

Balea Wcierka do skóry głowy, Birke, ekstrakt z brzozy i skrzypu polnego

Woda brzozowa/ wcierka do skóry głowy Balea.
Zawiera w swoim składzie nie tylko brzozę, ale też skrzyp polny, oba te ziółka są znane ze swoich cennych właściwości i polecane szczególnie w pielęgnacji włosów. Ja kiedyś piłam skrzyp polny ( z resztą wodę brzozową prosto z drzewa też, tak to ja wiedzma ) i potwierdzam, że włosy rosły szybciej i nie wypadały. Wodę stosuję od jakiegoś czasu, ale przyznam, że nieregularnie dlatego nie zauważyłam żadnych zmian. Ale to co mogę o niej powiedzieć, to fakt że włosy się od niej nie przetłuszczają, raczej odświeża i skóra głowy nie jest sucha (ale nie wiem czy przy codziennym użytkowaniu nie byłoby inaczej).
Zapach jest typowy dla wody brzozowej, takiej sklepowej czyli też alkoholowy.
Butelka jest bardzo duża i z pewnością wystarczy na naprawdę długi czas. Przeznaczona jest do lekko przetłuszczających się włosów i łuszczącej się skóry głowy-nie wypowiem się w tym temacie, bo ten problem na szczęście mnie nie dotyczy.

Konsystencja jest jak woda, butelka moim zdanie jest minusem, bo wylewając na dłoń bardzo się wychlapuje na wszystkie strony, ja przelewam do koreczka i nabieram z niego pipetką, ale no mimo wszystko wychlapuje się na boki i drugie tyle się marnuje.

Póki co nie mogę jednoznacznie stwierdzić czy ją polecam czy też nie, edytuję wpis po dłuższym użytkowaniu i dam znać czy i jakie przyniosła efekty.

Zobacz post
1