1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 04.05.2021 przez marcia97c

Nacomi Next Level, Serum do twarzy, Peptydy 10%

Moje aktualnie używane serum peptydowe z Nacomi Next Level. Ma pojemność 30 ml i znajduje się w butelce z pompką. Pompka działa bez zarzutu, nie zacina się. W składzie zawiera glicerynę, hydrolizat protein ryżu, hydrolizat protein grochu, hydrolizat hialuronianu sodu, prolinę, glicynę, zawiera też oczywiście różne peptydy. Ma bardzo lekką konsystencję, praktycznie jak woda i wchłania się bardzo szybko. Jest praktycznie bezzapachowe. Serum w moim odczuciu nie ma jakichś wybitnych właściwości nawilżających, ale działa na zmarszczki, ponieważ fajnie wygładza mi płytkie zmarszczki na czole, powoduje też zmniejszenie widoczności jednej zmarszczki między nosem a ustami na krótki czas. Zastosowane pod oczami sprawia, że skóra wygląda na bardziej wypoczętą i po prostu wygląda młodziej, na skórze twarzy również daje taki efekt. Kupiłam je oczywiście w Hebe w promocji, bez promocji kosztuje 45 zł, ja dałam za nie około 30 zł. Nie wiem czy jeszcze do tego produktu wrócę, bo mam wrażenie, że bardziej przypasowało mi do gustu serum peptydowe marki Biovene, ale wystawiam opinię pozytywną, bo niczym mi nie zawinił, a sprawdza się w porządku.

Zobacz post

Nacomi Next Level

Przychodzę dziś z moją małą kolekcją od Nacomi Next Level. Skorzystałam z promocji -30% na cocolita, bo teraz na prawdę trudno dorwać całą linię na jednej promocji, zazwyczaj przecenionych jest kilka produktów.

Postawiłam na serum z witaminą C 15%, w którym znajdziemy aż 3 formuły tej witaminy. Jestem bardzo ciekawa jak zadziała na moje przebarwienia, bo przyznam, że od 3 miesięcy walczę z przebarwieniem po moim wulkanie Serum planuję stosować na noc, bo wyczytałam, że jest dość ciężkie.
Następne jest serum ceramidowe 5%, w którym przy okazji znajdziemy też peptydy. Postanowiłam zakupić ceramidy, bo czuję, że przez moje walkę z niedoskonałościami moja cara już nie jest tak nawilżona i przyznam, a moja bariera hydrolipidowa też woła o pomoc.
Peptydy 10% kupiłam dla mamy, ponieważ w końcu udało mi się ją przeciągnąć na dobrą stronę mocy. Zaczęła zauważać efekty świadomej pielęgnacji i sama chce już zadbać o swoją cerę. Jej skóra potrzebuje ujędrnienia i poświęcenia czasu na pojawiające się zmarszczki.
Serum z niacymidem 15%, przyznam, że to stężenie jest dość spore, a wcześniej miałam tylko styczność ze stężeniem 5% w serum z kwasem salicylowym z tej samej serii. Jednak na moją kaszkę na czole nic nie działa, więc sięgnęłam po armatę. Na razie mam w planach stosować serum punktowo bądź mieszać je z kremem. Jeszcze zobaczymy
Moje ukochane serum z kwasem salicylowym 2%... no sztosik! Moje ulubione serum, które zdziałało cuda na moim nosie. Zawsze pod palcem czułam dziurki na moim nosie, na czole pojawiały mi się czasami duże dziury, a w nich wągry. Serum stosuje 2 razy w tygodniu(raz nakładam na całą noc, a za drugim razem robię sobie metodę z zieloną glinką) i mój nos nigdy nie był tak gładki. Czarne kropki zniknęły, a o wągrach na czole już zapomniałam.

Zobacz post
1