𝐋𝐚𝐐 - 𝐍𝐚𝐭𝐮𝐫𝐚𝐥𝐧𝐞 𝐦𝐚𝐬𝐞ł𝐤𝐨 𝐝𝐨 𝐭𝐰𝐚𝐫𝐳𝐲 "𝐊𝐨𝐜𝐢𝐜𝐚"
✨pojemność - 50ml
✨cena - 35zł
𝐙𝐚𝐥𝐞𝐭𝐲:
❤️Śliczne opakowanie w postaci plastikowego słoiczka z charakterystycznym dla marki motywem - tym razem bohaterką jest Kocica🐱
❤️Masełko pachnie niczym dobre perfumy - piwonią i odrobiną słodyczy, bardzo charakternie i z pazurem (w końcu to Kocica😉)
❤️Zbita i gęsta konsystencja, która pod wpływem ciepła staje się plastyczna i łatwa w nakładaniu.
❤️Wydajność na piątkę z plusem!
❤️Produkt głęboko odżywia, regeneruje, nawilża i genialnie chroni skórę w zimne i wietrzne dni. Suche skóry na pewno nie muszą sie bać mrozu po jego użyciu, bo działa niczym ochronna tarcza🛡️
❤️Zostawia na twarzy tłusty film, który mi o takiej porze roku niespecjalnie przeszkadza. Ale żeby nie było - nie mamy oleju na twarzy, tylko coś w rodzaju takiej otulającej, chroniącej skórę warstwy.
❤️Lubię używać Kocicy nie tylko do twarzy. Super sprawdza się też na suche łokcie czy kostki. Kolejny plus za uniwersalność👏🏻
❤️Skład bogaty i naturalny. Znajdziemy w nim: masło shea, olej konopny, olej z pestek malin oraz z arbuza, witaminę E, alantoinę, pantenol, balsam Copaiba i oliwę z oliwek.
❤️Dobrze łączy się z kremami BB, małą ilością podkładu i pudrami do twarzy.
𝐖𝐚𝐝𝐲:
💔Brak!
Po raz kolejny marka LaQ zachwyciła mnie swoim produktem i szczerze przyznam, że gdybym miała wybrać ulubiony kosmetyk tej marki to miałabym duży problem🤭
Przychodzę dzisiaj do was z masełkiem do twarzy od LaQ, które znalazło się u mnie pod choinką, wraz z innymi kosmetykami z tej serii.
Muszę przyznać, że grafika kocicy na opakowaniu kupiła mnie od razu. Uwielbiam LaQ za ich design opakowań 😄
Masełko testuję już ponad miesiąc, jestem z niego całkiem zadowolona. Niestety zapach nie do końca mi odpowiada - miał być zmysłowy, mi jednak pachnie mocnymi perfumami mojej babci. Stosuję go na noc, na sam koniec pielęgnacji.
Mam wrażliwą cerę, więc obawiałam się, że tak mocno perfumowany kosmetyk może mnie podrażnić, ale całe szczęście nic takiego się nie stało. Ma fajną konsystencję, szybko się "wchłania" i co najważniejsze - nie daje tłustego efektu. Na plus też bardzo ładny skład.
Osoby lubiące mocne zapachy z pewnością polubią ten produkt 🥰 Ja niestety nie skuszę się ponownie.
Dla fanek #texturetuesday a raczej w tym przypadku #texturemonday dedykuję ostatnie zdjęcie 🥰
Masełko do twarzy - kocica o zapachu zmysłowych perfum Laq. 🐱
Kupiłam je w okresie zimowym. Również wybrałam masełko dla męża w wersji - Dzik. 🐗
Masełko ma dobry skład, zawiera masło shea, olej konopny, olej z pestek malin i arbuza.
Masełko ma bardzo tłustą konsystencję. Idealne na okres zimowy oraz jako krem na noc. Nie nadaje się jako krem pod makijaż, ponieważ zostawia na twarzy tłustą warstwę. Według mnie może być stosowany nie tylko na twarz ale także do ciała że względu na swój skład, przez co oznaczylam go jako kosmetyk uniwersalny.
Ma bardzo ładny zapach, takimi sam jak słynny żel pod prysznic Kocica Laq. 💖
Jest dla mnie idealny na okres zimowy, ponieważ wtedy wybieram zdecydowanie kremy o innej konsystencji niż w lato.
Mój mąż też był z niego zadowolony, ponieważ najbardziej zależało mu na nawilżeniu suchej skóry i taki też efekt uzyskał.
