2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Specjalistyczna maska do pielęgnacji biustu o formule dostosowanej specjalnie do skóry kobiet w ciąży oraz po jej zakończeniu, polecana zwłaszcza od 4 miesiąca ciąży oraz w okresie karmienia piersią. Preparat skutecznie wzmacnia, ujędrnia i uelastycznia skórę biustu narażoną na większy ciężar i rozciąganie. Liftinguje, nawilża, wspomaga redukcję rozstępów, łagodzi bolesność i uczucie obrzmienia pi ...

Specjalistyczna maska do pielęgnacji biustu o formule dostosowanej specjalnie do skóry kobiet w ciąży oraz po jej zakończeniu, polecana zwłaszcza od 4 miesiąca ciąży oraz w okresie karmienia piersią. ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 26.04.2021 przez Szeptucha

Bielenda Sexi Mama, Maska w płacie na biust, Liftingująco-ujędrniająca, Dla kobiet w ciąży i po porodzie

Bielenda, Sexi Mama, Maska w płacie na biust, Liftingująco - ujędrniająca, Dla kobiet w ciąży i po porodzie.
Chociaż produkt docelowo przeznaczony jest dla młodych mam uznałam, że nieco starszym też nie zaszkodzi. 😁 Maska ma postać dwóch, doskonale nasączonych esencją płatów 3D z wycięciami na brodawki. Maska nakłada się bezproblemowo i w zasadzie nie odkleja się podczas aplikacji. Jedyne miejsce, które wymaga w tym względzie większej uwagi to część dolna piersi. Tutaj płachta próbuje robić nam dowcipy, ale ostatecznie daje się ujarzmić. Esencja ma bardzo przyjemny zapach, więc nie spieszyło mi się ze ściąganiem produktu. Maseczkę przed wyjściem z opakowania można delikatnie podgrzać przez 3min w temperaturze około 50 stopni. Osobiście tego nie zrobiłam i mogę Was zapewnić, że produkt w temperaturze pokojowej jest idealny do użycia. Należę do zmarzlaków więc wiem co mówię. 😁 Składniki aktywne zawarte w esencji to Kigelia Africana, olej z opuncji figowej, kwasy omega 6 i 9, witamina E, alantoina i D-panthenol. Po jednorazowym zastosowaniu oczywiście nie można mówić o uelastycznieniu czy ujędrnieniu skóry biustu, to oczywiste. Jednak efekt nawilżenia i gładkości skóry jest wart ponownego sięgnięcia po powyższy produkt. Jeśli trafię na jakąś fajną promocję na pewno zaopatrzę się w kilka dodatkowych saszetek.

Zobacz post

Wielowymiarowa pielęgnacja ciała

~Pielęgnacja biustu i brzucha~

1 - Palmer's - masełko przeciwrozstępowe do brzucha dla kobiet w ciąży (ja stosuję do biustu ).
Nadal testuję.

2 - Bielenda Sexi Mama - maska w płachcie na biust, liftingująco-ujędrniająca.
Czeka na przetestowanie.

3 - Lirene - serum ujędrniające SLIM! brzuch i ramiona, w ampułkach (z tej samej serii, stosowałam również ampułki antycellulitowe oraz serum PUSH-UP! biust i dekolt).
Miłe działanie rozgrzewające, ale poza tym brak zauważalnych efektów (obecnie używam już trzeciego opakowania na brzuch).

~Ujędrnienie pośladków~

4 - Medica-Group, Beauty Booty, serum na piękne pośladki.
Czeka na regularne stosowanie

5 - Lamymes - Hip Lift Up - rozgrzewający krem do masażu pośladków.
Nie oceniam, ponieważ nie stosowałam regularnie, dlatego też ponowię zakup po zużyciu Beauty Booty.

~Kosmetyki brązujące~

6 - Dax Cosmetics - chusteczka samoopalająca.
Jak dotąd najlepsza chusteczka samoopalająca, dająca dość naturalny efekt i niepozostawiająca znacznych smug.

7 - Cien (od Dax Cosmetics), Beztroski kokos - maseczka do twarzy subtelnie brązująca i rozświetlająca.
Zbyt tłusta konsystencja, więc niestety nie nadaje się pod makijaż. Ale testuję dalej, czekając na efekt brązujący.

8 - Only Bio - krem brązujący do ciała i twarzy, 98% składników pochodzenia naturalnego.
Polecam. Charakterystyczny zapach balsamu brązującego, może nieco delikatniejszy. Produkt bardzo wydajny. Bez wkładania większego wysiłku przy nakładaniu balsamu, tylko raz przydarzyły mi się zacieki i to zdecydowanie z mojej winy Poza tym dobrze się rozprowadza i nadaje ładny, równy kolor.

Zobacz post

Bielenda Sexi Mama, Maska w płacie na biust, Liftingująco-ujędrniająca, dla kobiet w ciąży i po porodzie

Maska w płacie na biust, liftingująco-ujędrniająca dla kobiet w ciąży i po porodzie. Jest ona firmy Bielenda i możecie ją znaleźć w Rossmannie na dziale dla kobiet w ciąży.

Przyznaje, że długo kusiły mnie te maseczki i wiedziałam, że jak tylko zajdę w ciążę to na pewno się w nie zaopatrzę i przetestuje. Maseczka polecana jest od 4 miesiąca ciąży, ja obecnie jestem w 6 miesiącu. Przyznaje ,że o ile mój brzuch rośnie tak dość spokojnie, o tyle mój biust właściwie od początku mnie męczy... normalnie nosiłam miseczkę DD czyli już i tak dużą, a po zajściu w ciąże biust jeszcze mi się powiększył, jest bardziej twardy i napięty.

W opakowaniu znajdziemy dwie maseczki w płachcie. Są one dość mocno nasączone esencją. Która niestety dość mocno się klei na rękach. Maseczki mają biały kolor, i taki kształt "kwiatka" z wyciętym środkiem na brodawkę - do końca nie wiem po co ale myślę, że niektórym to może ułatwiać równomierne nakładanie. Sama miałam dość duży problem by sobie poradzić z rozłożeniem jej.
Dodatkowo mimo, że na opakowaniu pisze "rozmiar uniwersalny" to maseczki dosięgały mi tylko około 1/3 piersi. Trochę lipka... O ile maseczka na brzuch była bardzo duża to tutaj polecałabym ją tylko dla biustu o miseczce A-C.

Samo działanie też oceniam dość średnio. Nie czułam jakiegoś specjalnego nawilżenia, ani też ujędrnienia czy wzmocnienia... Jedynie może stała się trochę gładsza i miękka.
Statystycznie Polki raczej skarżą się na mały biust, więc do nich produkt będzie lepiej dopasowany. U mnie jednak niestety maseczka kompletnie się nie sprawdziła i na pewno do niej wracać nie będę.

Zobacz post
1