Yves Rocher

#42
Denko wrzesień 2023.
🌼🌼🌼

We wrześniu udało mi się zużyć kilka zalegających rzeczy:
🌼 Rosadia - krem do rąk. Jest to spora tubka która starcza na bardzo długo, myślałam że już nigdy go nie zdenkuje. 😅 Krem sprawował się bardzo dobrze, jest gęsty, treściwy i dobrze nawilża. Do tego ma przyjemny delikatny zapach. 👍
🌼 Peeling Pure Menthe od Yves Rocher. Jest to mechaniczny peeling drobnoziarnisty. Ładnie pachnie, fajnie oczyszcza i odświeża cerę. 👍
🌼 Żel pod prysznic Isana. Miniaturka o zapachu owocowo jogurtowym. Ten zapach to jest sztos, jeden z ładniejszych od Isany. Miniaturka starcza na kilka użyć, idealna na podróż. 👍
🌼 Maseczka Herbapol Polana. Produkt przyjemnie oczyszczający, skóra miła i gładka w dotyku. 👍
🌼 Ziaja, kakaowe masło do ust. Podoba mi się wyciskana aplikacja, produkt trochę za rzadki. Ma kakaowy kolor i zapach, nawilżanie ust jest średnie, nie poradzi z bardzo suchą skórą. 👍👎
🌼 Maseczki w płacie Farmskin. Niestety trochę mi się przeterminowały więc zużywam je na stopy 😅, przyjemna relaksująca pielęgnacja.

To by było na tyle jeśli chodzi o wrześniowe zużycia. 🧡

Zobacz post

Yves Rocher - Oczyszczający peeling do twarzy do skóry mieszanej i tłustej.

Plusy:
🌿 Największy plus nie tylko tego peelingu ale i całej serii Pure Menthe jest to cudowne uczucie świeżości i czystości po jego użyciu.
🌿 Produkt ma bardzo maleńkie drobinki peelingujące które są idealnie ostre by coś zdziałać. Jak dla mnie mogłoby być trochę ich więcej ale miałam peelingi które miały dużo mniej tych drobinek także ten daje radę spełnić swoją rolę.
🌿 Bardzo ładny świeży zapach.
🌿 Mega wydajność.
🌿 Oczyszcza i wygładza buzię.

Minusy:
☘️ Jak już pisałam mogłoby być trochę więcej drobinek peelingujących ale produkt i tak spełnia swoją rolę.

Ocena: 4/5
🌿🌿🌿
Minu

Zobacz post

A taki piękny zestaw przybył do mnie z jednego z moich ulubionych sklepów czyli: Yves Rocher. 🧡
Musiałam w końcu przetestować któryś ze świątecznych zapachów tej marki. A więc głównym celem zamówienia był żel pod prysznic Pomarańcza w czekoladzie! 🧡🥺
Wiedziałam, że to będzie sztos, Yves Rocher potrafi świetnie odwzorować dany zapach. Ten żel pachnie dokładnie tak jak się nazywa. Przypomina mi bardzo skórkę pomarańczową w czekoladzie którą lubię jeść. Nie mogę doczekać aż zabiorę go pod prysznic, bo już teraz ślinka cieknie gdy go wącham.
Pozostałe zapachy z tegorocznej kolekcji to Wanilia, Świąteczne Karité oraz Słodka jeżyna. Wierzę, że one również trafią prędzej czy później w moje ręce.
Kolejne produkty to zestaw który kosztował niecałe 30zł: krem do rąk o zapachu maliny i mięty pieprzowej, oraz kubeczek i kalendarz o tej samej szacie graficznej. Lubię kubeczki a kalendarza na następny rok jeszcze nie miałam więc ten zestaw zainteresował mnie. Jakie było moje rozczarowanie przy otwieraniu paczki gdy zobaczyłam jak ten kubeczek jest malutki... Na zdjęciu wyglądał jak standardowy, a ten jest jak do dziecięcej rączki. 😅 No trudno, sprawdzę jak się pije z takiego kubka. Kalendarz również jest mniejszy niż wydawał się na zdjęciu, ale to mi nie przeszkadza.
Ostatni produkt to peeling oczyszczający do twarzy. To nowość której jeszcze nie testowałam.
Zamówiłam również dwie pianki do golenia w promocji 1+1 ale zostały zabrane przez właściciela zanim zdążyłam zrobić zdjęcie. 😄
Do zamówienia jak zawsze dostałam ulotki z rabatem na kolejne zamówienie, oraz dwie próbki.
Bardzo lubię i zawsze czekam na te zielone paczuszki. 😍

Zobacz post

Peeling znajduje się w małej tubce zamykanej na klik. Peeling ma odpowiednią konsystencję, nie jest ona ani za rzadka ani za gęsta, widać w niej małe drobinki peelengujące. Aplikacja peelingu nie sprawia problemu, nie ma też kłopotu z jego zmyciem. Peeling nie zostawia lepkiej warstwy na skórze. Zostawia skórę miękką i gładką w dotyku. Produkt spełnia swoją rolę - pozbywa się martwego naskórka. Peeling bardzo dobrze oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń. Mimo to jest delikatny dla skóry, nie podrażnia jej, ani też nie wysusza. Myślę, że peeling jest całkiem wydajny.

Zobacz post