Lumene

madziek1

Lumene Invisible Illumination, Instant Glow Beauty Serum.
________________________
Miałam kiedyś próbkę tego serum i po jej przetestowaniu zdecydowałam się na zakup pełnowymiarowego opakowania. Zapłaciłam za niego chyba 150 zł i nie do końca byłam przekonana jaki odcień ( z 3 do wyboru ) się zdecydować. Postawiłam na najciemniejszy - Dark, bo jeśli to serum tonujące, to myślałam, że będzie delikatnie tonować. Jakie było moje zdziwienie, kiedy serum okazało się bardzo ciemne, nawet po lekkim opalaniu moja karnacja tak nie wygląda
Tak się złożyło, że miałam podkład w kolorze o wiele za jasnym, więc mieszałam oba kosmetyki i i w ten sposób je zużyłam. Jednak nie o to chodziło w tym produkcie. Producent zapewnia, że serum doskonale nawadnia, odżywia oraz odmładza cerę. Posiada płynną formułę, wzbogaconą o kompleks odbijających światło pigmentów, które perfekcyjnie wyrównują koloryt skóry i dodają jej blasku. Ponadto, kosmetyk został wzbogacony o najczystszą wodę źródlaną, ekstrakt z nasion maliny moroszki oraz przeciwzmarszczkowe peptydy. Serum jest rzadkie, ma lekką konsystencję, pięknie wyrównuje koloryt i rozświetla skórę. Trochę się po nim świecę, wiec muszę koniecznie przypudrować twarz.
Urzekło mnie opakowanie i jego prostota, Szklana butelka z pipetą, a zapach również zasługuje na pochwałę. Jeśli chodzi o krycie, to jest dużo mniejsze niż podkładu, więc raczej do " mało problematycznej " skóry. Myślę, że zakup nie był wart swojej ceny i na pewno do niego nie wrócę.