8 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Sunset in Sevilla to niesamowita kuracja na koniec dnia: 12 olejów dobranych, aby nie zapychać porów skóry, olejów, które dostosowują się do różnych rodzajów skóry obecnych na naszym ciele: w tym macadamia, konopny, jojoba, arganowy, z pestek czereśni (uwielbiamy jego zapach), z pszenicy czy egzotyczny olej Tsubaki, który skutecznie przenika do głębszych warstw skóry, chroni ją przed utratą wilgot ...

Sunset in Sevilla to niesamowita kuracja na koniec dnia: 12 olejów dobranych, aby nie zapychać porów skóry, olejów, które dostosowują się do różnych rodzajów skóry obecnych na naszym ciele: w tym maca ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 27.03.2021 przez Ametystova

Denko grudzień 2022

Oto zużycia grudnia, ubiegłego już roku Udało mi się wykończyć całkiem spora liczbę produktów, z czego jestem bardzo zadowolona.

Equilibra - Szampon do włosów, Nawilżający, Aloesowy - Super szampon, chwaliłam już nie raz, zarówno w formie próbek jak i w przypadku produktu pełnowymiarowego. Świetnie się pieni i doczyszcza, idealny do mocniejszego oczyszczenia, jednak dalej nie jest no inwazyjne.

Vis Plantis - Element, Peeling do skóry głowy, Trychologiczny - Wygodne dozowanie, a do tego delikatne, acz skuteczne działanie. Produkt dobrze mi się sprawdził, jednak teraz przyszła pora na przetestowanie czegoś nowego

Purito - Plastry do stosowania punktowego, All Care Recovery Cica-Aid - Kolejne opakowanie i ponownie super!

Your Natural Side - Płyn micelarny do demakijażu - Z płynami micelarnymi mam lekki problem. A to ze względu na to, że lubią mi podrażniać skórę. Z tym płynem było podobnie. Czasem wszystko było w porządku, a czasem po użyciu moja skóra w momencie się czerwieniła. Niemniej na pewno mogę go pochwalić za to, że dobrze zmywa wszelki makijaż i nie ma potrzeby mocnego pocierania wacikiem o twarz.

SVR - Sun Secure, Blur, Krem do twarzy, Ujednolicający koloryt skóry, SPF 50+ - Świetny filtr, który ma bardzo szeroki zakres ochrony, a do tego nie tłuści. Skóra nie wyświeca się po czasie, a do tego dostaje takiego ładnego, blurowego wykończenia. Mam wrażenie, że ten filtr również delikatnie wyrównuje kolory. Ja byłam bardzo zadowolona, szkoda, że skład taki sobie, ale zmywam go później tak jak makijaż.

Tulua - Serum do ciała, Sunset in Sevilla, Mango - To już moje drugie opakowanie i ponownie jestem zadowolona. Olejek super pachnie, a do tego ładnie się wchłania i łatwo aplikuje. Skóra po nim była nawilżona, gładka i jędrna.

Sylveco - Vianek, Żel do higieny intymnej, Seria niebieska, Nawilżający - Bardzo dobry produkt, wydajny, a do tego delikatny i skuteczny. Nic więcej nie potrzeba

Mokosh - Icon, Peeling do ciała, Solny, Wanilia z tymiankiem - Peeling dość mocny, ale bez przesady. Do tego nie wysuszający i niesamowicie mocno i ciekawie pachnący.

Orientana - Maseczka do twarzy, Naturalna, Glow, Niebieska Hotunia - Maseczka bardzo ciekawa przede wszystkim z wyglądu . Kiedyś byłam nią zachwycona, lecz obecnie nie bardzo wiem co o niej myśleć. Kiedyś bardzo ładnie goiła wszelkie stany zapalne, a obecne nie zauważam takiego działania. Nie wiem c z ego to wynika. Niemniej na skórę wpływa dobrze, bo po aplikacji jest ona przyjemna i miękka w dotyku.

Babuszka Agafia - Maska do włosów, Jajeczna - Super gęsta i wydajna maska. Pachnie niesamowicie ślicznie, bo jak waniliowy budyń. Do tego super oddziaływała na włosy.

Natural Secrets - Tonik do twarzy, Nawilżający, Jedwab i kwiaty maku polnego - Przyzwoity tonik, lecz szału nie ma. Na plus szklane, estetyczne opakowanie, za to zapach dość średni.

Zobacz post

Tulua Serum do ciała, Sunset in Sevilla, Mango

Tulua, Sunset in Sevilla, Serum do ciała, Mango.
____________________________
Serum stało się moim ulubieńcem już po pierwszym kontakcie ze skórą. Zapach jest obłędny, jest to słodkie, dojrzałe, soczyste mango! Do tego aromat utrzymuje się naprawdę długo zarówno na skórze jak i w pomieszczeniu. Jest to serum olejowe, które jest lekkie, nie tłuści i nie oblepia skóry, tylko ją nawilża i poprawia jej kondycję w krótkim czasie. Zaskakujące jest również szybkie wchłanianie tego serum. Często miałam do czynienia z tłustą warstwą, którą tego rodzaju kosmetyki zostawiały, a tutaj jest inaczej. Kosmetyk, w zależności od stanu skóry, wchłania się szybko lub potrzebuje na to kilku minut. Skóra jest mięciutka, pachnąca i elastyczna. Kosmetyki tej marki często nie zawierają konserwantów, ale w zamian za to otrzymujemy produkt świeży, naturalny i wysokiej jakości. Świeży, tzn przygotowywany na kilka dni przed wysyłką. Skład tego serum to 11 olejów, skwalan z trzciny cukrowej, ale także retinol. Dlatego najlepiej stosować je po wieczornej kąpieli. Bardzo podoba mi się prosta szata graficzna i butelka z ciemnego szkła. Jednak jest także coś, co doprowadza mnie do szału! To niestety atomizer - jest beznadziejny, zacina się i pryska tak cienkim strumyczkiem, że potrzeba naprawdę dużej dozy cierpliwości, żeby wysmarować całe ciało. Trzeba się napompować. Można przełożyć atomizer z innej butelki, ale trzeba uważać, żeby nie wprowadzić pozostałości po poprzednim kosmetyku.
Jeśli chodzi o wydajność, to jest ok, ja często sięgam po ten kosmetyk, bo zapach mnie uzależnił i widzę, że muszę zacząć je oszczędzać. Cena to 99 zł za 100 ml. Szczerze polecam, ale mam nadzieję, że producent zmieni atomizer.

Zobacz post

Tulua, kosmetyki naturalne

Te dwa kosmetyki marki Tulua udało mi się wygrać niedawno na Instagramie w rozdaniu marki i @miedzynami. Bardzo się ucieszyłam, ponieważ wcześniej nie znałam tej firmy, a produkty wyglądały zachęcająco. Mam tutaj serum do ciała Mango, które jest w postaci olejku do ciała. Ma obłędny zapach mango i nie zostawia mocno tłustej warstwy. Uwielbiam je stosować po kąpieli. Drugim kosmetykiem jest przeciwzmarszczkowy krem do twarzy na noc Golden Night in Dubai. Mocno odżywczy, stosuję go co drugi dzień. Przyzwyczajam się do zapachu, który co prawda trochę mnie zaskoczył.
Kosmetyki są świeże, naturalne, tworzone małymi partiami. Oba w składzie zawierają retinol, wiec przeznaczone są do wieczornej pielęgnacji. Niedługo powiem o niech coś więcej.

Zobacz post

Duże zamówienie z Tulua

Dziś przedstawię Wam moje niedawne zamówienie z Tulua.pl. Pośród tych kosmetyków są zarówno takie, które są w normalnej sprzedaży, lecz także takie, które np. służyły do tej pory jako półprodukty w produkcji, a także są tworzone z myślą o gabinetach kosmetycznych. Przemiły Pan Grzegorz z Tulua bardzo lubi dzielić się takimi nowinkami i oferować takie produkty po specjalnych cenach w trakcie wymiany mailowej. Przez telefon również bardzo dużo jest w stanie opowiedzieć o swoich produktach . Bardzo podoba mi się takie indywidualne podejście do klienta.

Co wchodziło w skład mojego zamówienia?

💎 Mgiełka Foryscja
💎 Serum do ciała mango, Sunset in Sevilla
💎 Krem nawilżający, Victoria Falls
💎 Serum pod oczy, przeciwzmarszczkowe
💎 Krem odżywczy na noc, Golden Night in Dubai
💎 Do tego gratis dostałam Olej z nasion chmielu

Kosmetyki Tulua są świeże, te z mojego zamówienia były wyprodukowane dosłownie parę dni przed jego złożeniem. Hydrolat z forsycji już zaczęłam stosować i robi na mnie bardzo dobre wrażenie. Pompka bardzo dobrze działa i rozpyla wspaniałą i przemiłą mgiełkę. Sam hydrolat wspaniale koi skórę po jej oczyszczaniu, dobrze działa na zaczerwienienia i wszelkie stany zapalne. Ma bardzo przyjemny zapach, zdecydowanie się z nią polubiłam .

Serum do ciała Mango już znam i w zasadzie to był główny winowajca tego zamówienia . Jest to jedyny olejek do ciała, który lubiłam stosować, wspaniale się wchłaniał nie zostawiając tłustej warstwy, a do tego niesamowicie napinał skórę. Sprawiał, że była przyjemna w dotyku, sprężysta i świetlista. Coś wspaniałego! A jeszcze do tego ten cudowny zapach! Byłam w nim zakochana .

Krem nawilżający to już coś co przykuło moją uwagę i z chęcią go przetestuję, po działaniu serum do ciała spodziewam się super działania.

Serum po oczy znalazło się w zamówieniu za namową Pana Grzegorza, mówił, że klientki salonów, w których to serum jest używane przy zabiegach są nim zachwycone. Obniżył nieco cenę więc postanowiłyśmy go wziąć z mamą na spróbowanie, na pół .

Krem odżywczy to już jest kremik dla mojej mamy, skład ma niesamowicie bogaty, ciekawe czy jej spasuje.

Olej z chmielu to jest gratis, nie mam szczerze mówiąc pojęcia jak go stosować, ale myślę, że gdy napiszę w tej sprawie do Pana Grzegorza to na pewno pomoże ^^

----
Mała aktualizacja. Jestem już na wykończeniu kremu Victoria Falls, a na zdjęciu widzicie moją skórę po zastosowaniu pierwszy raz oleju z nasion chmielu, a na to krem. Olej śmierdzi paskudnie, połączenie trawy z gnojówką. A do tego chwile po zrobieniu zdjęcia skóra zaczęła mnie szczypać i swędzieć, a potem się zaczerwieniła. Zmyłam to i nałożyłam sam krem Tak, że gratis nietrafiony i na tym chyba zakończy się moja przygoda z olejami innymi niż jojoba. To już któryś raz, gdy jakiś olej mnie uczula.

Zobacz post

Sierpniowe, bardzo udane denko

⭐Denko 8/2021⭐

💚 Pianka do higieny intymnej Soraya - delikatny produkt, jak najbardziej skuteczny, kolejna pianka z tej firmy, która dobrze się sprawdza!
⭐Ocena: 5/5

💚 BB Missha SPF 42/PA+++ - To już moje drugie opakowanie, kolejne już czeka na otwarcie! Skład niestety nie jest naturalny ale wolę to niż brak ochrony przeciwsłonecznej. Pięknie wtapia się w skórę i zastępuje mi podkład.
⭐Ocena 5/5

💚 Pianka oczyszczająca do twarzy Feel Free - ogólnie bardzo w porządku, delikatna, skuteczna, ale często mi się rozwarstwiała, trzeba było ją co chwilę wstrząsać i nie do końca polubiłam się z zapachem.
⭐Ocena 4/5

💚 Serum do ciała Mango, Sunset in Sevilla Tulua - rewelacyjny kosmetyk! Olejek, który całkowicie się wchłania. Pięknie ujędrnia i uelastycznia skórę. Do tego przecudnie pachnie!
⭐Ocena 5/5

💚 Żel aloesowy Aloesove - kompletnie nie odbiega od popularnych odpowiedników typu holika holika, pięknie pachnie - wyczuwam lekko herbaciane tony, a do tego świetnie działa - czego chcieć więcej? Wisienka na torcie jest wygodna aplikacja za sprawą pompki.
⭐Ocena 5/5

💚 Szampon w kostce Blank - to moje pierwsze spotkanie z szamponem w kostce i jak najbardziej mogę je zaliczyć do udanych! Świetnie się pieni i bardzo dobrze domywa. Włosy po nim są uniesione u nasady i miękkie.
⭐Ocena 5/5

💚 Maseczka do twarzy na noc Watermellow, firmy na wyłączność Kontigo. Bardzo gęsty i treściwy kosmetyk. Rano twarz była cudownie nawilżona i odżywiona. Daje wspaniały efekt. Niestety nie zdążyłam zużyć całości przed upłynięciem daty przydatności, jednak na skórę łokci, kolan czy np. na stopy również sprawdziła się świetnie!
⭐Ocena 5/5

💚 Pomadka ochronna, łagodząca Vianek - nie mam do niej żadnych zastrzeżeń, dobrze działała, wygodna w użyciu, nie było problemów z opakowaniem. Wszystko super!
⭐Ocena 5/5

Wyjątkowo udane to denko tym razem, prawda? A jak Wasze zużycia z sierpnia?

Zobacz post

Tulua Serum do ciała, Sunset in Sevilla, Mango

☀️ Zaskoczenie sezonu! ☀️

Kilka miesięcy temu skusiłam się na marcowe pudełko od "naturalnie z pudełka" i wówczas mocno nie wierzyłam w to, że olejowe serum do ciała Tulua może się u mnie sprawdzić. Twórcy kosmetycznych pudełek mocno namawiali mnie do przetestowania i w końcu się przemogłam. I wiecie co? To była najlepsza możliwa decyzja! 💚

Serum do ciała "Sunset in Sevilla" to kosmetyk, który przecudownie pachnie owocem Mango, który zatopiony jest w wyrazistych ziołowych nutach. Zapach jest wręcz bajeczny i bardzo intensywny, niesamowicie umila stosowanie serum. Kosmetyk wspaniale się wchłania, czego w życiu bym się nie spodziewała po olejowej formule. Nie mam pojęcia co to za kosmiczna technologia, ale zdecydowanie jestem jej fanką 👽🚀🛸

Serum od Tulua to bardzo bogata kompozycja olejów, lecz także ekstraktów, maceratów, witamin i składników ujędrniających, które mają za zadanie dogłębnie nawilżać, wygładzać, ujędrniać oraz odżywiać. W składzie znajdziemy oleje: macadamia, jojoba, konopny, ryżowy, migdałowy, z pestek winogron, z nasion słonecznika, arganowy, z pestek czereśni, z kiełków pszenicy i olej Tsubaki. Towarzyszą im ekstrakty z rozmarynu, nagietka oraz algi, znane z działania ujędrniającego. Do tego witaminy, skwalen, a także koenzym Q10. Przyznacie, że skład robi wrażenie? 🧡

Jak już wspomniałam zachwycił mnie zapach, wchłanialność, lecz także działanie. Kilka użyć wystarczyło, by moja skóra odwdzięczyła się lepszym napięciem, kolorytem, ale do tego jest fantastycznie nawilżona, odżywiona i przemiła w dotyku. Jest to przewspaniały kosmetyk na lato!

💎 Znacie markę Tulua, a może jeszcze jej nie znaliście i teraz jesteście jej ciekawi?

Zobacz post


Serum do ciała Mango

Hej hej !
To mój pierwszy post na tym portalu, nawet nie wiem od czego zacząć.
Może od mojej najnowszej perełki do ciała którą poznałam dzięki subskrypcji Naturalnie z Pudełka
Jest to serum do ciała Mango Tulua ❤
To olejowe serum jest jednym z najcudowniejszych kosmetyków do ciała, jakie kiedykolwiek miałam.Serum o dziwo szybko, lub bardzo szybko się wchłania na skórze, nie jest tłuste ! Nie brudzi więc. Zostawia nawilżoną, rozświetloną, miękką i ukojoną skórę. Wszystkie suche partie na ciele znikają. Daje otulającą i odżywczą warstwę na skórze. Efekt utrzymuje się długo, nie jak po innych tego typu specyfikach, że znika po pierwszym prysznicu.
Bardzo Wam polecam !

Zobacz post

Naturalnie z pudełka edycja marcowa

🌱 Marcowe pudełko od "Naturalnie z Pudełka" - moje wrażenia 🌱
Zazwyczaj wolę znać 100% zawartości danego boxa i tak np. było w przypadku kalendarza adwentowego NatiNati
Zamówiłam już kilka pudełek od "Naturalnie z Pudełka" i miałam to szczęście być zawsze w 100% zadowolona z zawartości. Tym razem jednak jest mały zgrzyt - to też z mojej winy, zaraz Wam powiem czemu.
🌱 Serum do ciała mango Tulua Tutaj popełniłam błąd, zbyt szybko kliknęłam "zamów", nie doczytałam, że serum jest olejowe. Teraz pewnie wiele z Was zastanawia się w czym mam problem 😅. Nie lubię się z olejowymi konsystencjami, moja skóra ostatnio zupełnie ich nie wchłania, później wszystko brudzę 😔. Nie wiem jeszcze czy zdecyduję się je użyć czy sprzedać.
🌱 Ziołoocet, płukanka do pielęgnacji włosów Kosmetyki DLA dziewannowy. Z tego produktu jestem bardzo zadowolona, ponieważ od dłuższego czasu byłam zainteresowana zakupem, któregoś z ziołooctów!
🌱 Peeling cukrowy Naturolove rozświetlająca marchewka to kolejny kosmetyk, który bardzo chętnie przetestuję, m.in. ze względu na zawarte w nim złote drobinki
🌱 Glinka różowa - Natura Receptura niespodzianka, która mnie zawiodła - nie znam marki, ale nie będę miała okazji jej teraz poznać, ponieważ nie znoszę glinek, zawsze bardzo ściągają mi skórę mimo zwilżania A szkoda, bo chętnie poznałabym inne produkty marki - są to tylko moje doświadczenia, wiele osób na pewno będzie zadowolonych!
💎 Podsumowując, na 4 produkty bardzo zadowolona jestem z dwóch, jednego niestety nie wypróbuję, a co do jednego jeszcze muszę się zastanowić. To absolutnie nie jest wina twórców tych cudownych boxów, tutaj zawiniły preferencje mojej skóry, a to kwestia bardzo indywidualna, więc to co nie pasuje mi, na pewno spasuje wielu innym osobom . Myślę, że warto zainteresować się boxami od "Naturalnie z Pudełka"!

Zobacz post
1