AA

Witajcie! Wieczorne spa zawsze kojarzy mi się z maseczka do twarzy, na którą nie zawsze w tygodniu mam czas. W ostatnich tygodniach testowałam głównie maseczkę regenerującą od AA, która bardzo miło mnie zaskoczyła i postanowiłam Wam o niej napisać ❣️
🧡 maseczka była kremowa, nie zastygała a skóra bez problemu ją wchłaniała. Ja jednak, że nie lubię tego uczucia lepkości po maseczce i tak ją zmywałam następnie tradycyjnie robiąc wieczorną pielęgnację dawałam skórze dodatkowego nawilżenia.
🧡 Skóra po zmyciu maski była niesamowicie miękka i nawilżona. Na cerze utrzymywał się taki #heathyglow mam tu na myśli oczywiście zdrowy blask. Maseczka świetnie się nadawała do zrobienia przed jakimś większym wyjściem gdzie chcemy aby makijaż ładnie wyglądał.
🧡 Maseczka pachnie bardzo delikatnie, kosmetycznie ale ładnie
🧡 Opakowanie w postaci tubki było tu bardzo trafione. Produkt bez problemy można wydobyć do samego końca.
🧡 ceny bardzo się różnią w zależności od drogerii
Zużyłam z przyjemnością i chętnie bym do niej wróciła bo ma wszystko (i jeszcze więcej 😜) czego mogę wymagać od tego typu maseczki. Jakie są Wasze ulubione maseczki do twarzy?

Zobacz post