AA
Wings of Color, Natural Glow Golden, Baza rozświetlająco-nawilżająca
2 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Baza pod makijaż rozświetlająco nawilżająca. Doskonale rozświetla dzięki zawartości pigmentów odbijających światło. Do skóry zmęczonej, szarej i ziemistej, potrzebującej nawilżenia. Niezwykle lekka, kremowa konsystencja przygotowuje skórę, utrwala i utrzymuje makijaż na miejscu. Formuła na bazie unikalnej technologii cząstek biozgodnych, wzbogacona o witaminę C i ekstrakt z żurawiny sprawia, że ba ...
Baza pod makijaż rozświetlająco nawilżająca. Doskonale rozświetla dzięki zawartości pigmentów odbijających światło. Do skóry zmęczonej, szarej i ziemistej, potrzebującej nawilżenia. Niezwykle lekka, k ...
Rozwiń opis
Hejka Kochani. Od jakiegoś czasu testuję dwie bazy pod makijaż z linii Wings of Color marki AA Cosmetics, które otrzymałam w ramach testu od Wizaz.pl. Dzisiaj chciałabym Wam powiedzieć jak mi się sprawdziła jedna z nich, czyli baza rozświetlająco-nawilżająca o nazwie Natural Glow Golden Primer. Początkowo baza zapowiadała się fantastycznie. Daje ładny nieprzerysowany blask cery, który nie wygląda tłusto, a do tego nie wywołała u mnie wysypu niedoskonałości. Jednak przy dłuższym używaniu moja radość przygasła, kiedy to zauważyłam, że powiększyły mi się pory i zaczynają pojawiać się zaskórniki. Ogólnie poza ładnym blaskiem cery oraz minimalnie lepszym i ledwo zauważalnym utrwaleniem podkładu w strefie T, baza za wiele nie robi. Wypada lepiej niż jej zielona siostra, ale to ciągle nie to, a do tego codzienne stosowanie jednak zapchało pory. Ogólnie myślę, że nie należy jej skreślać i że jest to baza warta uwagi, szczególnie dla osób o normalnym i suchym typie cery.
Opakowanie i produkt:
Produkt zamknięty w wygodnej w użyciu tubce z aplikatorem o minimalistycznej szacie graficznej w kolorystyce biało-złotej. Tubka wygląda jak tubki większości kremów pod oczy. Pozwala na aplikację odpowiedniej ilości produktu, bez pryskania z butelki. Produkt w kolorze na pograniczu ciemnego beżu z rosegold z mieniącymi się bardzo drobnymi drobinkami, które po roztarciu znikają. Jest bezzapachowy i ma lekką konsystencję.
Aplikacja i działanie:
Aplikuje się bezproblemowo, wystarczy niewielka ilość produktu. Produkt po roztarciu na twarzy daje piękny efekt. Trochę się bałam że będzie on z tych tłustych, jednak jakże się myliłam. Baza daję piękną taflę nieprzesadzonego blasku na twarzy, który mi odpowiada nawet pomimo tego że mam cerę mieszaną. Szybko się wchłania w skórę, pozostawiając ją gładką i przyjemną w dotyku, a nawet minimalnie nawilżoną. Baza nie uczuliła mnie i nie podrażniła. Nie wywołała wysypu niedoskonałości, jak było w przypadku bazy matującej, jednakże tutaj skład jest minimalnie lepszy bo na pierwszym miejscu mamy wodę, a na dwóch kolejnych mamy humektanty, czyli substancje silnie nawilżające. Jednakże przy dłuższym używaniu niestety mam wrażenie, że niestety ale zapycha pory, bo zaczęły pojawiać się niewielkie zaskórniki. Jak z przedłużeniem trwałości podkładu? No cóż, jeśli mam być szczera to w tym przypadku nie zauważyłam szczególnej różnicy, no może minimalne, ale efekt jest ledwo zauważalny... Jednakże podkład i korektor aplikowały się dobrze, nie rolowały się i nie ważyły. Ogólnie uważam, że baza ta jest całkiem ok, ale z pewnością nie jest to baza, którą można stosować codziennie. Przynajmniej w moim przypadku.
Dostępność i cena:
Produkt aktualnie jest jeszcze dość słabo dostępny. Stacjonarnie dorwiecie ją w Rossmannie w cenie regularnej 31zł. Oczywiście warto również zajrzeć na stronę sklepu producenta gdzie dostaniecie ją w tej samej cenie. Aktualnie trwa na nią promocja w Rossmannie, w której dostaniecie ją za 20zł. Jeśli jesteście zainteresowani tym produktem, że możecie ją wypróbować. Szczególnie polecam jej wypróbowanie osobom o cerze suchej czy normalnej. W końcu to że mi się nie sprawdziła, nie oznacza że nie sprawdzi się i Wam. Być może to Wasza perełka, której szukacie.
Bazy pod makijaż AA Wings of color Wygrałam je w losowaniu do testowania na Wizażu. Jedna baza to Matt Balance, baza matująco - wygładzająca, która ma za zadanie regulacje sebum. Druga to Natural Glow Golden, baza rozświetlająca - nawilżająca, która ma poprawiać koloryt skóry i dawać efekt promiennej cery. Mam już jedną bazę z tej serii, kupiłam ją jakiś czas temu oraz znajduje się ona w jednej ze starszych chmurek. Sprawdzają się super, spełniają swoje zadania, mają bardzo fajne opakowania. Łatwo się rozprowadzają, są wydajne.
Zobacz post
To maleństwo długo czekało w kosmetyczce na swój debiut. Baza rozświetlając o-Nawilżająca od AA.
Bardzo wygodne opakowanie w formie tubki z dziubkiem (spora pojemność - 30ml), utrzymane w biało złotej kolorystyce.
Baza ma lekką, kremową konsystencję o złoto /brązowe zabarwienie. Bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy, zostawiając po sobie błyszczącą poświatę. Wyraźnie widać, że nie przesusza skóry, a wręcz przeciwnie, sprawia że jest bardziej elastyczna i wygląda świeżo.
Rozświetlająca baza pod makijaz AA Wings of Color Natural Glow Golden to kosmetyk, który testuje od niedawna. I już chyba wiem, że nie do końca jest to produkt, który całkowicie mi odpowiada. Oczywiście jest to produkt, który rozświetla skórę, a także ją nawilża. Ja obecnie chyba bardziej potrzebuje zmatowienia... Po połowie dnia, kiedy noszę tę bazę pod makijażem, świecę się w taki sposób, że wolałabym to jak najszybciej ukryć. Chyba lepiej zostawię ją sobie na lato i będę używać jej bez podkładu, wyłącznie samą w celu rozświetlenia skóry, kiedy np. będzie już trochę opalona.
Produkt rzeczywiście rozświetla i sprawia, że skóra wydaje się być bardziej promienna. Ale nawilżającym kosmetykom do makijażu obecnie mówię nie
Podobne produkty