Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Kula do kąpieli firmy Organique o zapachu czarnej orchidei, którą jakiś czas temu narzeczony kupił mi na umilenie jesiennych wieczorów. Bardzo lubię kosmetyki tej firmy i choć nie należą do najtańszych uważam, że są warte zakupu. Szczególnym uwielbieniem obdarzyłam pianki do mycia ciała oraz właśnie kąpielowe kule. Tutaj kula w pięknym fioletowym kolorze o zapachu, który od razu podbił moje serce. Ma ona 170 g i fabrycznie jest podzielona na dwie połówki. Jedna połowa to jedna kąpiel, a cena sklepowa to 17,90 zł. Zapach kuli jest bardzo intensywny i dla mnie słodko kwiatowy. Mimo, że zapach nazwany został czarną orchideą, to ja czuję tutaj głównie uwielbioną przeze mnie paczulę. Zapach tym sposobem jest bardzo podobny do wosku Yankee Candle o zapachu Autumn Glow, czy też moich ulubionych perfum Black Opium od Yves Saint Laurent. Słodki, kwiatowy, kobiecy, ale też ciepły i relaksujący - tak właśnie mogłaby go opisać, a przy tym bardzo intensywny na sucho jak i po rozpuszczeniu. Kosmetyk szybko rozpuszcza się w wodzie i od razu widoczne na powierzchni są kropelki olejków. Barwi wodę na delikatny, jasnofioletowy kolor i wypełnia łazienkę cudownym zapachem. Zadaniem kuli jest nawilżanie naszej skóry, regeneracja, a także zmiękczanie. Ja sięgam po kule tej firmy najczęściej wtedy gdy moja skóra jest już bardzo sucha, bo nic tak dobrze na nią nie działa jak kąpiel w kosmetykach tej firmy. Te kule to moc olejków nawilżających skórę, które podczas leżenia w wannie dogłębnie wnikają i odżywiają. Wylegiwanie się z dodatkiem tej bomby było niesamowicie relaksujące. Po wyjściu z wanny i osuszeniu skóry w dotyku była przede wszystkim bardzo dobrze natłuszczona. Przez długi czas pozostaje po takiej kąpieli miękka i przyjemna w dotyku bez uczucia tłustego filmu. Zapach równie długo trzyma się na niej co jeszcze wydłuża nam radość z cieszenia się kosmetykiem. Jedynym minusem jest bardzo tłusta wanna, która po kuli staje się śliska i trzeba bardzo uważać, przy kolejnym wchodzeniu do wanny, a najlepiej wcześniej ją umyć. Niemniej jednak ja kule tej firmy uwielbiam i chętnie sięgam po kolejne zapachy. Miałam już ich kilka i ciężko wyłonić mi jednego ulubieńca. Ta na pewno będzie również do nich należeć.
Zobacz post
Organique, Kula do kąpieli, Bath Bomb, Black orchid.
Ostatnio znów zamawiałam próbki od Organique i postanowiłam skusić się na jakiś pełnowartościowy produkt. Nie mogłam wybrać lepiej. Kula do kąpieli, którą właśnie Wam prezentuję to jedna z najlepszych na jakie do tej pory trafiłam. Produkt ma wagę 170g i wystarcza na dwa razy. Zresztą sam producent już o tym pomyślał i po otwarciu opakowania mamy już dwie połóweczki. Kula ma śliczny, intensywny, fioletowy kolor i przepiękny zapach. Bardzo szybko rozpuszcza się w wodzie, barwiąc ją na swój kolor. Bezpośrednio po zetknięciu ciała z wodą czuć moc olejków zawartych w kosmetyku. Doskonałe nawilżenie i cudowny relaks są gwarantowane. Wszystko to dzięki zawartym w kuli odżywczym olejom z soi i pestek winogron oraz naturalnej skrobii roślinnej. Ja z całą pewnością kupię kolejne kule tej marki i Wam również polecam z całego serca. Te kule to prawdziwy hit.
Podobne produkty