Próbeczka, którą dostałam od jednej z Was w paczuszce. Pierwszy raz mam styczność z produktem tak drogiej firmy, przyznaję się bez bicia. Nigdy w życiu nie mogłabym sobie pozwolić na krem za 3 stówki. A szkoda, bo próbka prezentuje się obiecująco. Mieści 1 ml kremu i wystarczyła mi na 1 użycie na twarz i dekolt. Kremik jest delikatny, szybko się wchłania. Ma cudny, delikatny zapach, który czułam długo na buźce. Jasnoniebieski kolor jest praktycznie dopasowany do tego, który widzicie na opakowaniu. Nałożyłam krem zaraz po zmyciu maski. A więc skóra była napięta i matowa. Kremik sprawił, że stała się bardzo nawilżona, uczucie ściągnięcia odeszło precz. Najlepsze chyba jest to, że skóra po nim po dłuższym czasie nie zaczęła się brzydko błyszczeć jak to bywa przy tłustej cerze.
Polecam polecam polecam i jeszcze nie raz chciałabym mieć z tym produktem do czynienia.
Podobne produkty