Taki mój domowy eksperymencik. Do masła (Masło do ciała AVOCADO Bielendy) dodałam dwie łyżeczki płynnego kolagenu (Bingo spa).
Ta mieszanka jest bardzo lekka. Przyjemnie nawilża ciało, ale smaruję się naprawdę na "grubo"
Wtedy efekt jest najlepszy.
Nie wiem, czy kolagen zmienia coś w sposób widoczny w wyglądzie mojej skóry, ale psychicznie upewniam się, że coś tam robię dla siebie dobrego.
Może się zainspirujecie, a może mi to odradzicie?
Kolagen używam jako dodatek do kosmetyków dzięki czemu zapewniam skórze i włosom dodatkowej pielęgnacji.
Kolagen z BingoSpa to 100% czysty niezhydrolizowany kolagen, którego działanie jest wszechstronne. Działa antyoksydacyjnie, napina skórę i ujędrnia, ponadto dba o odpowiednie nawilżenie. Ładnie zwęża pory, wygładza i wycisza skórę, która wygląda świeżo i zdrowo.
Kosmetyk znajduje się w buteleczce z ciemnego szkła, które zapewnia produktowi trwałość. Butelka nie jest wyposażona w pipetę, ale jej brak nie przeszkadza w jego używaniu.
Kolagen ma konsystencję płynną, jest bardzo lejącą i śliska, bardziej oleista.
Podobne produkty
