NOU

Mgiełka do ciała Tuberose marki NOU z Rossmanna. Mgiełka znajduje się w plastikowej butelce z atomizerem, który działa bez zarzutu i idealnie rozpyla produkt. Zapach tej mgiełki jest mocno kwiatowy i typowo letni. Jakościowo wypada dobrze, zapach utrzymuje się na ciele niezbyt długo, na ciuchach trochę dłużej. Najczęściej sięgałam po nią w okresie letnim, bo przyjemnie chłodziła ciało. Polecam.

Zobacz post

Mgiełka zapachowa od NOU o słodkim, delikatnym zapachu. Kosmetyk został zamknięty w buteleczce z atomizerem o pojemności 200 ml. Atomizer rozpyla delikatną chmurką mgiełkę nie tworząc przy tym ciężkich plam. Zaaplikowana na skórę, ciało, włosy i wszędzie gdzie się dało ( ja tak używam mgielek ) otilia swoim aromatem całą mnie. Początkowo zapach skojarzył mi się z GABINETEM DENTYSTYCZNYN 😳 jednak w chwilę się ulotnił pozostawiając wspaniały, słodki lecz delikatny zapach. Aromat mgiełki kojarzy mi się z letnimi wieczorami. Pachnie cudownie i stosunkowo długo utrzymuje się zarówno na ciele jak u ubraniach.
Kosmetyk zakupiłam na wyprzedaży w Rossmanie o jest to moja pierwsza taka mgiełka z drogerii, a nie z katalogu Avon.
Jestem z niej bardzo zadowolona. Niestety nie zapowiada się na wydajny produkt, każdorazowe psikniecie jest widoczne w opakowaniu.

Zobacz post

Tak więc no, po zakupowych łupach w Biedronce znalazłam się w Rossmanie 😆. Mieliśmy z partnerem wejść po jedną rzecz 🤦. No dobra, do rzeczy. Trafiłam na wyprzedaż. Zanim cokolwiek postanowiłam zabrać na spokojnie sprawdziłam daty oraz to czy dany kosmetyk na pewno mi się przyda - uwierzcie mi tego tam stało o wiele więcej.
W moje ręce trafił krem od Bielendy z bakiucholem, który był aktualnie na promocji. Dzięki próbkom odkryłam krem idealny dla mnie.
Zaciekawiona Waszymi chmurkami chętnie sięgnęłam po płatki pod oczy jak i maskę od Isana.
Olejek z Bioelixire zgarnelam ze względu na cene. Przeceniony został przez pudełko, które nadawało się tylko do wyrzucenia.
Reszta kosmetyków to typowa wyprzedaż, każda sztuka kosztowała 4,99zl .
Balsamów idzie u mnie ogrom, tak więc sięgnęłam po nowości dla mnie od Satva oraz balsam do cery suchej od Vianek. Czytając opinie tych kosmetyków zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Nawilżają, regenerują oraz pozostawiają skórę gładką- taką jaką uwielbiam.
Dwa peelingi od Vianek z pomarańczowej serii do twarzy. Tu również zadziałała opinia ale i również to, że mój peeling zaczyna się zbyt szybko kończyć.
Dezodorant Police. Pięknie pachnie, chamuje wydzielanie się potu oraz utrzymuje świeżość. Zamknięty w szklanej fiolce z fajnym atomizerem.
Ostatnio jestem zwolenniczką mgielek do ciała więc sięgnęłam po nieznaną mi dotąd firmę NOU . Mgiełka została zamknięta w plastikowej buteleczce, której atomizer delikatną mgiełką rozpyla produkt. Bardzo ładnie pachnie, a zapach długo się utrzymuje.
Więcej na pewno opiszę w pojedynczych chmurkach jak już wszystko dokładnie sprawdzę.

Zobacz post

Mgiełka do ciała, która idealnie odświeża i nadaje skórze pięknego zapachu, najlepsza w ciepłe i upalne dni. Zapach kwiatów przenosi nas do w wyobraźni do ogrodu. Zapach mgiełki utrzymuje się na skórze bardzo długo.