Wazelinka do ust firmy Vaseline, którą udało mi się spotkać w USA. Ja bardzo, ale to bardzo nie lubiłam wszelkich, pomadek, balsamów, błyszczyków, nie mówiąc już o bardziej zaawansowanych kosmetykach do ust. Jednak sytuacja niejako zmusiła mnie aby zadbać lepiej o swoje usta i dobrze je nawilżyć. Od samego początku po przyjeździe usta zaczęły mi pękać dosłownie jak w zimie na wielkim mrozie. Jako, że lubię miniaturki mój mężczyzna znalazł dla mnie właśnie takie cudeńko ! Oczywiście zachwyciłam się mini pudełeczkiem które zawiera 7 gram wazeliny w bezbarwnym kolorze, bez smaku, oraz bez zapachu. Już odrobina wystarczy, aby nałożyć jej na całe usta. Ja najczęściej stosuję ją na noc, ponieważ uważam że tak działa najlepiej. Po za tym taka forma nie należy niestety do najbardziej estetycznych (chodzi mi o nakładanie palcem). I z tego też względu najbardziej komfortowo nakładać jest ją na noc. Ja z jej działania jestem bardzo zadowolona. Przywróciła moje usta do normalności i sprawiła, że stały się miękkie i gładkie, a pęknięć ani śladu. Polecam ! ♥
Zobacz post
Moje ostatnie zamówienie kosmetyczne . Po tym jak zrezygnowałam z pomadki Carmex potrzebowałam czegoś innego do ust. Zawsze świetnie sprawdzały mi się wazeliny, dlatego kupiłam dwie. Jedna bezbarwna klasyczna vaseline lip therapy. Druga to nadająca delikatny różowy kolor vaseline lip therapy rosy lip. Pomadki bardzo dobrze nawilżają , tworzą ochronną warstwę na ustach. Kosztowały po ok 8 zł. Kolejna rzecz to pasta do zębów Crest. Jest to wersja wybielająca tartar protection. Była przeceniona na ok 15 zł. Jeszcze jej nie używałam, więc na chwile obecną nie mogę nic na jej temat powiedzieć . Ostatnia rzecz to puder w kamieniu Rimmell Stay Matte. To już moje chyba 3 opakowanie tego pudru. Zawsze wybieram kolor transparent. Puder padnie wygładza i matuje cerę. Nie lubię pudrów które bardzo odznaczają się na buzi i ten taki całe szczęście nie jest. Jest bardzo fajny a kosztuje ok 10 zł.
Zobacz post
Jeden z wydawców dla moich ust, czyli balsam do ust Vaseline Lip Therapy Oryginal. Wersja ta nie posiada smaku i zapachu. Wazelina ma bardzo rzadką konsystencję, co jak dla mnie jest plusem, szybko można ją rozprowadzić po ustach. Swietnie nawilza moje usta, a tego oczekuje przede wszystkim od tego typu kosmetykow. Jak dla mnie bardzo wydajna, ciężko ja skonczyc. Produkt zapakowany jest w metalowym opakowaniu, ktore jest bardzo wygodne.
Zobacz post
