Rosalind,żel do paznokci nr. 24.
Ta mięta od razu wpadła mi w oko i zachęcona ceną oraz kolorem zamówiłam bez zastanowienia.
Żel ma wygodny pędzelek odpowiedniej wielkości.
Konsystencja jest super,dzięki czemu z łatwością żel możemy rozprowadzić.
Już jedna warstwa świetnie kryła,a dwie dały naprawdę super efekt.
Żel dobrze utwardzał się w lampie i nie cofną na końcówkach jak w przypadku lakierów z Laboom.
Moje małe zamówienie z Ali.
Postanowiłam się wzbogacić o nowe kolory lakierów hybrydowych.
Wyszło tak, że zamówiłam żele, a tych jeszcze nie miałam.
Wybrałam żele od firmy Rosalind.
Pierwszy raz mam styczność z tą firmą, ale myślę, że się polubimy, bo dzisiaj żele wylądowały na wzornikach i zapowiada się nieźle.
Do mojej kolekcji trafiły żele o numerach 24 i 30, czyli piękna miętą i super czerń.
Dalej mam świecidełko, czyli brokat w pięknym fioletowym odcieniu oraz nieco krzykliwy, łososiowy kolor.
Ostatni w mojej kolekcji jest matowy top.
Bardzo spodobał mi się mat, więc długo się nie zastanawiałam nad tym topem.
Żele mają świetną konsystencję i muszę przyznać, że bardzo fajny pigment.
Wystarczyła jedna warstwa czerni oraz mięty na wzorniku i już pięknie to wyglądało.
Przy łososiowym jedna warstwa nie do końca super wyglądała, ale dwie już tak.
