8 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Krem na dzień BALANCE T-zone skutecznie pielęgnuje skórę mieszaną, tłustą w strefie T (czoło, nos, broda) i często przesuszoną na policzkach. Przywraca równowagę między przetłuszczającymi i przesuszającymi się partiami skóry oraz zapewnia optymalny poziom nawilżenia w obu strefach. Redukuje nadmiar sebum, chroni przed przesuszeniem i poprawia ogólny wygląd. Kem doskonale się wchłania, a konsystenc ...

Krem na dzień BALANCE T-zone skutecznie pielęgnuje skórę mieszaną, tłustą w strefie T (czoło, nos, broda) i często przesuszoną na policzkach. Przywraca równowagę między przetłuszczającymi i przesuszaj ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 03.07.2018 przez ksanaru

FlosLek Balance T-zone, Krem normalizujący do twarzy, Na dzień

FlosLek, normalizujący krem do twarzy. Zamknięty jest w niewielkiej tubce z higienicznym, wygodnym dziubkiem. To bardzo fajne rozwiązanie, tym bardziej, że można wykorzystać kosmetyk do samego końca. Krem ma gęstą konsystencję i osobiście mam problem z jego szybkim rozporowadzeniem po twarzy. Zawsze muszę go nakładać trochę więcej nic zamierzałam, dlatego według mnie nie jest zbyt wydajny. Nie zostawia tłustej warstwy na twarzy i ogranicza wydzielanie sebum. To dobry krem pod codzienny makijaż, chociaż u mnie nie radzi sobie z odpowiednim nawilżeniem policzków.

Zobacz post

pielegnacja

Chciałam się podzielić moją aktualna pielęgnacją twarzy. Trochę tego jest, od jakiegoś czasu dbam o regularność i widzę poprawę w stanie mojej cery. Największy problem jaki aktualnie mam to cienie pod oczami, to chyba widać. poza tym jestem całkiem zadowolona.
Zaczynając od mycia i oczyszczania wstępnego twarzy, używam 3 produktów - 2 peelingi, zwykły ( mechaniczny ) i enzymatyczny oraz żel nawilżający. Z wszystkich produktów jestem zadowolona, peelingów używam średnio co 2 dni lub rzadziej, częściej enzymatyczny ale to też jest zależne np od tego jak często się maluje lub ile suchych skórek aktualnie mi się nazbiera, żelu używam co dzień. Idąc dalej - tonik i płyn micelarny, z toniku jestem zadowolona, w końcu znalazłam coś co mi odpowiada, nie zostawia lepkiej warstwy i nie podrażnia oczu, gorzej z płynem - opisywałam go w chmurce, nie jest zbyt delikatny dla oczu, dlatego jak tylko skończę to co mam , wrócę do Garniera, on sprawdza mi się najlepiej. Poza kremami znajdują się tu jeszcze 3 rzeczy - odżywka do rzęs, teraz używam jej rzadziej, wcześniej była moim hitem, hydroesencja - jest to dla mnie nowość, dopiero wprowadzam ją do swojej pielęgnacji i jak na razie jestem zadowolona. Używam jej solo, pod makijaż, ale czasem też i pod krem. Kremów używam aż 5, naprzemiennie. Są tu 2 kosmetyki do okolic oczu - oba od FlosLek, krem mam wrażenie że przestał działać tak dobrze jak wcześniej, dlatego sięgam po niego na przemian z żelem , albo raczej wspomagam się żelem. Na dzień posiadam jeden krem, jest to krem z filtrem, filtr nie jest duży, ale jednak zawsze to coś. na noc również używam 2 kremów na zmianę - kiedy moja twarz potrzebuje czegoś bogatszego to sięgam po kremik z Balea, a jeśli jest w normalnym stanie to używam kremu z kwasami od FlosLek, bardzo fajnie sprawdza mi się cała seria, posiadam jeszcze glinkę, ale aktualnie jej nie używam. Do tego średnio co 2 dni dochodzą maseczki w zależności od potrzeb.
jak wygląda wasza pielęgnacja twarzy, też używacie podobnej ilości kosmetyków?

Zobacz post

FlosLek Balance T-zone, Krem normalizujący do twarzy, Na dzień

Krem do twarzy na dzień normalizujący Balance T-zone Flos-Lek dostałam go od kochanej Sandry @candysmile . Krem ma świetne opakowanie z dzióbkiem, które jest mega higieniczne. Dodatkowo można do końca wykończyć cały produkt. Kosmetyk ma bardzo lekką konsystencję, która błyskawicznie się wchłania. Pachnie praktycznie nie wyczuwalnie ale ładnie.Na buzi nie zostaje żadna tłusta warstewka.Świetnie nawilża skórę, nie powoduje powstawania wyprysków i posiada filtr 10SPF niski ale jest. Po jego użyciu skóra jest mięciutka i dobrze zmatowiona. Idealnie więc nadaje się pod podkład. Krem świetnie wpływał na moją cerę i nie wywoływał podrażnień. Bardzo fajny produkt dla młodych dziewczyn ja niestety używam już mocniejszych kremów.

Zobacz post

Floslek | Balance T-zone. Normalizing Cream SPF 10 | Krem normalizujący

Floslek | Balance T-zone. Normalizing Cream SPF 10 | Krem normalizujący
Kremy do twarzy odgrywają dużą rolę w pielęgnacji cery. Jestem pewna, że nie tylko ja tak uważam prawda? O tym kremie miałam napisać Wam już dawno temu, ale zupełnie wyleciało mi to z głowy. Przypomniałam sobie o nim wczoraj robiąc porządki w folderach ze zdjęciami Wam też się zdarza zapomnieć o zdjęciach przygotowanych do recenzji?

Floslek, Balance T-zone. Normalizing Cream SPF 10 Krem normalizujący

Krem skutecznie pielęgnuje skórę mieszaną, tłustą w strefie T (czoło, nos, broda) i często przesuszoną na policzkach. Przywraca równowagę między przetłuszczającymi i przesuszającymi się partiami skóry oraz zapewnia optymalny poziom nawilżenia w obu strefach. Redukuje nadmiar sebum, chroni przed przesuszeniem i poprawia ogólny wygląd. Konsystencja nie obciąża skóry a krem doskonale się wchłania. Skóra jest aksamitnie gładka i matowa oraz odzyskuje naturalny, zdrowy koloryt. Polecany osobom w każdym wieku. Egzopolisacharyd pozyskiwany z planktonu morskiego u wybrzeży Bretanii, wchłania na zasadzie gąbki produkowane sebum i nie absorbuje wody, co powoduje dodatkowe nawilżenie suchych partii skóry. FitoVIT complex (wyciąg z mydlnicy, skórki cytrynowej, łopianu, szałwii, bluszczu, rukwi wodnej, morszczynu, kasztanowca, drożdży oraz witamin z grupy B) oczyszcza i nawilża skórę, redukuje wydzielanie sebum oraz przywraca równowagę w mikroflorze skóry.

Krem otrzymujemy w miętowym kartonowym opakowaniu, które w środku skrywa tubkę z kremem o pojemności 50 ml. Tubka utrzymana w tych samych kolorach co kartonowe opakowanie.

Krem posiada wygodny, wąski aplikator, przez który łatwo wydobyć produkt z opakowania.

Krem ma przyjemny zapach i lekką konsystencję. Szybko się wchłania nie pozostawiając lepkiej warstwy na skórze. Bardzo dobrze matowi cerę, przy czym również świetnie ją nawilża.

Efekt ten utrzymuje się bez problemu przez cały dzień. Skóra wygląda zdrowo i promiennie. Dodatkowym atutem kremu jest filtr SPF 10. Świetnie sprawdza się pod makijaż.

Bardzo dobry krem do stosowania każdego dnia.

Znacie ten krem? Macie swojego ulubieńca wśród produktów Floslek?

Zobacz post

Paczuszka od Sandry

I kolejna przecudowna paczuszka, która wczoraj do mnie przywędrowała a dostałam ją od przekochanej Sandry @candysmile . Zawartość jest przecudowna co widać na zdjęciach a Sandra uznała, że paczuszka jest skromna. Ja tu się mega wzruszyłam wręcz skakałam z radości ile cudowności będę mogla testować także kochana Twoja paczucha to mega wypas i po raz setny bardzo za nią dziękuję bo włożyłaś w nią serducho. Wszystko to dla mnie zupełna nowość oprócz perełek Isany a lampka wywołała u mnie mega uśmiech .

A oto zawartość tej cudnej paczuszki:
cudowna lampka w kształcie księżyca, w końcu nie będę budziła światłem w nocy mojego królewicza , prezentuje się mega uroczo aaaaa
śliczna kartka z Hello Kitty i cudownymi życzeniami
rękawica do demakijażu Glov i to pełnowymiarowy produkt, jestem bardzo mile zaskoczona kochana
maseczka w płachcie Beauugreen, pierwszy raz mam do czynienia z tą firmą
maska + peeling Bielenda, przyznam, że miałam dużą chęć przetestować ten kosmetyk
urocze skarpeciochy króliczki, mam je w wersji dłuższej także stopki mega mnie ucieszyły bo skarpety są świetne jakościowo
perełki do kąpieli Isana, pachną cudnie więc cieszę się, że mogę po raz kolejny się nimi cieszyć
próbka żelu pod prysznic i balsamu Hempz Body z konopią
bąbelkująca maseczka Bielenda Mango Balango, byłam jej mega ciekawa także nie mogę doczekać się testowania
skarpeciochy stopki z kotełkami , jestem skarpeciarą także dwie pary w paczuszce to już raj dla mnie
żel pod prysznic Isana Rainbow Cake , pachnie meeeega cudownie i pięknie wygląda
olejek zapachowy zielona herbata
krem do twarzy normalizujący Flos-Lek, moja pierwsza styczność z tą firmą
brelok Hello Kitty
biała glina Fitokosmetik, także nowość dla mnie
pierścień do telefonu Hello Kitty
karteczki z Hello Kitty
jaglanka marchewka i pomarańcza Inna Bajka, przyznam, że nigdy czegoś takiego nie jadłam
zimna kawa o smaku pistacji, mniam

Kochana dałaś czadu z ta paczuchą nie dość, że tyle cudownej zawartości to jeszcze ręka mnie boli od opisu . Dziękuję kochana jeszcze raz za tę wspaniałą paczuchę, będę też o Tobie pamiętać i postaram się też zrobić tak cudowną paczuszkę .
Niebawem chmurki z moimi cudami od Sandy .

Zobacz post

-

Krem normalizujący na dzień SPF 10
Krem także znajduje się w małej tubce z wydłużonym dziubkiem, dzięki czemu produkt dobrze się wyciska. Jego konsystencja jest lekka, ale trochę bardziej treściwa niż krem na noc. Ma bardzo lekki, przyjemny zapach. Bez problemu się rozsmarowuje i bardzo szybko się wchłania.
Przy tym kremie także nakładałam cienką warstwę. Po przygodzie z wersją na noc wolałam nie ryzykować. Krem spowodował u mnie lekkie świecenie się skóry. Jest ono o wiele słabsze niż przy produkcie wyżej, ale nadal trochę widoczne. Na krem nakładałam produkty mineralne do makijażu. Na samym początku używałam kremu, gdy w dzień temperatura była w okolicach 20 stopni i wtedy nic się z makijażem nie działo. Jednak gdy już było 25 stopni i wyżej...krem wtedy wzmacnia zrobienie się kaszki z podkładu na twarzy. Wyglądało to wtedy okropnie.

Zobacz post


-

Ten kto jest posiadaczem skóry mieszanej z niedoskonałościami wie jak trudno jest zadbać o taką cerę. Jedne produkty powodują większe świecenie się strefy T, inne powodują przesuszenie się skóry poza strefą T, bo są za słabo nawilżające. Znalezienie swojego ideału jest trudne. W końcu cera jest kapryśna i nie wszystko jej odpowiada. Gdy dostałam propozycję przetestowania tych produktów - od razu się zgodziłam.
W skład zestawu wchodzą:
Instant detox 2 w 1 Glinka myjąca
Gommage Peeling z kwasami AHA (pH od 1,75 do 2,4)
Krem normalizujący na dzień SPF 10
Krem korygujący na noc z kwasami AHA i PHA (pH 3,5-4,5)
Podoba mi się to jak peeling i glinka działają na twarz. Ładnie oczyszczają pory i matują skórę. Efekt naprawdę świetny i godny polecenia. Przy kremach byłam mniej zadowolona. Ten na noc powodował okropne świecenie się skóry i zaczerwienienia. Nie zauważyłam po nim żadnego wyrównania kolorytu ani intensywnego nawilżenia. Krem na dzień jest lekki i można go stosować pod makijaż, ale tylko wtedy gdy temperatura jest do około 22 stopni. Powyżej może zniszczyć makijaż. Lekko nawilża skórę. Jednak cała seria według mnie nie ma wpływu na niedoskonałości i wygładzenie skóry. Mam nawet wrażenie, że po rozpoczęciu kuracji zaczęło się pojawiać więcej niedoskonałości.
Osobiście polecam peeling i glinkę. Są to dobre produkty, które sprawdzą się u osób męczących się z zanieczyszczonymi porami.
Peeling, glinka oraz krem na dzień są produktami wegańskimi.

Zobacz post

-

FlosLek, Krem normalizujący SPF 10.
Ostatni produkt z serii, który również bardzo polubiłam. Jego zadaniem jest nawilżać skórę oraz redukować nadmiar sebum i spełnia swoje zadania.
Jest gęstszy niż poprzednik, ale nadal zaliczyłabym go do lekkich kremów. Łatwo się rozprowadza, szybko wchłania, nie zapycha.
Na plus jest też oczywiście ochrona przeciwsłoneczna, co prawda jest to tylko 10 SPF, ale mi osobiście jak na zwykły krem wystarczy.

poj. 50 ml, produkt wegański

Zobacz post

-

Ostatnio przyszedł do mnie Beauty Box z nową linią kosmetyków Floslek. Bardzo się ucieszyłam, bo aktualnie używam dwóch produktów od nich pod oczy i jestem z nich zadowolona. Linia to Balance T-zone , kosmetyki są przeznaczone dla skóry mieszanej jego głównym zadaniem jest oczyszczenie i znalezienie równowagi pomiędzy skóra tłustą w strefie T i przesuszoną na pozostałej części twarzy. W skład linii wchpodzą 4 kosmetyki:
Gommage Peeling z kwasami AHA
Instant detox 2 w 1 Glinka myjąca
Krem korygujący z kwasami AHA i PHA
Krem normalizujący SPF 10
Używałam już wszystkich produktów, nie mam jeszcze wyrobionej pełnej opinii, ale pierwsze wrażenie - wow. Szczególnie jeśli chodzi o peeling. Mimo, ze nie ma drobinek, to jak złuszcza martwy naskórek jest nie do opisania. Glinka jest bardzo przyjemna, do tej pory kojarzyły mi się z czymś gęstym, raczej ciężkim do zmycia, a ta jest kremowa i łatwo ją zmyć. Co do kremów na razie są tak 50/50 nie ma zachwytu, ale widać że działają od pierwszego użycia.
Za plus uważam też to, ze aż 3 na 4 kosmetyki z serii są wegańskie.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem