9 na 14 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Mgiełka do ciała w sprayu `Woda kokosowa i karambola`. Z mgiełką i aromatem wody kokosowej i karamboli - zapewnij sobie orzeźwiający powiew morskiej bryzy,
która przeniesie Cię na gorące plaże tropikalnych krain.
Zalety mgiełki:
• orzeźwiająca mgiełka do ciała
• o egzotycznym zapachu wody kokosowej i karamboli
• nie pozostawia śladów
• odpowiednia również do pom ...

Mgiełka do ciała w sprayu `Woda kokosowa i karambola`. Z mgiełką i aromatem wody kokosowej i karamboli - zapewnij sobie orzeźwiający powiew morskiej bryzy,
która przeniesie Cię na gorące plaże t ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 02.07.2018 przez Anja174

Avon Naturals, Mgiełka do ciała, Woda kokosowa i karambola

Pachnąca mgiełka Woda kokosowa i karambola, Avon Naturals Escape Coconut & Starfruit. Jest to mgiełka o bardzo delikatnym zapachu. Pachnie trochę słodko kokosowa, a zarazem trochę orzeźwiająco. Mi zapach bardzo kojarzy się z wakacjami. Mgiełka przyjemnie odświeża, ale zapach nie utrzymuje się. Jest to mgiełka które zdecydowałam się zostawić na lato, teraz wolę używać coś co pozostawia po sobie zapach na dłużej.

Zobacz post

Avon Naturals, Mgiełka do ciała, Woda kokosowa i karambola

No nie wiem co jest nie tak z tym okazem. Wszystkie mgiełki z Avonu jakie do tej pory nabywalam miały intensywny zapach a ta praktycznie żaden. Jak popsikam to zalatuje takim.. hmm.. ciężko powiedzieć czym. Ni to, kokos, ni mydło. Bardziej taki krem do twarzy, który ma delikatny zapach nie kojarzący się z niczym konkretnym. I to bardzo słaby. Mgiełki używałam latem, żeby się odświeżyć w gorące dni. Odświeżenie działa chwilę. Szybko znika wraz z zapachem. Szkoda bo zapowiadała się super.

Zobacz post

Denko grudzień 2020

Oto denko grudniowe Łącznie zużyte 29 produktów

- Maska w płachcie na oczy Marion - Fajny wzór, świetnie pachnie. Nawilżyła skórę wokół oczu, ale ja nie kupię jej ponownie, ponieważ nie używam tego typu produktów.

- Maseczka peel-off ogórkowa Purederm - Maseczka ma plusy i minusy. Plusem jest działanie, ponieważ buźka jest po niej cudowna, ale minusem jest mocny zapach podobny do farby, który szczypie w oczy, oraz ściąganie maski, które boli.

- Plasterki punktowe na wypryski Niuqi - Bardzo je lubię i mam kilka opakowań w zapasie. Plasterki kosztują 3 zł, a są naprawdę fajne. Nie mówię, że działają cuda, ale gdy widzę, że pojawia się wyprysk (np bolący i czerwony) to przyklejam plasterka na noc i rano gdy ściągam to wyprysk jest o wiele mniejszy. Przy małych wypryskach działa najlepiej, ponieważ powoduje, że są ledwo widoczne.

- Maska poziomkowa Czyste piękno - Jest to pozytywne zaskoczenie, ponieważ od taniej maski nie spodziewałam się niczego wow, a tutaj niespodzianka. Piękny zapach, fajna konsystencja, która idealnie starczyła oraz dobre nawilżenie twarzy

- Hydrożelowe płatki pod oczy beau green - Sporadycznie używam płatków pod oczy, a te nie zachwyciły mnie niczym szczególnym. Lekko napięły skórę wokół oczu i nic więcej.

- Hydrożelowa maska na usta MBeauty - Nie zauważyłam żadnego efektu..

- Maseczka Peel-off Planet Spa Avon - Bardzo ją lubię. Dobrze się ją nakłada oraz ściąga. Lekko rozświetla i powoduje że twarz wygląda promiennie, szkoda, że nie nawilża mocniej.

- Maska bąbelkowa - Była okej, ale nic więcej.

- Maska bambusowa g-synergie - Ładnie pachnie, lekko nawilża, ale nic więcej.

- Krem pod oczy Planet Spa AVON - W porównaniu do maseczki to krem niezbyt się sprawdził, lekko rozjaśnił, ale nie był to super efekt.

- Chusteczki do demakijażu Seacret - Zmywanie bolało. Miałam wrażenie jakby chusteczki miały coś w sobie peelingującego. Trzeba trzeć skórę, przez co była czerwona, a zmywanie oczu to już wgl tragedia. Nie radziły sobie z makijażem mocnym, a co dopiero wodoodpornym.

- Maseczka masło orzechowe Czyste piękno - Kolejne zaskoczenie! Maseczka przepięknie pachniała prawdziwym masłem orzechowym, a nie jakąś chemią. Dobrze się zmywała. Nawilżała i wygładzała twarz.

- Maseczki z glinką 7th heaven - Jestem w miesięcznym cyklu tych maseczek. Już po pierwszym użyciu skóra była fajnie nawilżona. Nie ma problemu z zmywaniem glinki, co jest rzadkością jeśli chodzi o takie maseczki.

- Sól do kąpieli bebeauty - ładny zapach, dobrze rozpuszcza się w wodzie

- Mydło Isana - dobrze się pieni, ładnie pachnie, nie wysusza rąk

- Płyn do kąpieli AVON - kolejny produkt, który bardzo ładnie pachnie uwielbiam płyny z AVON

- Balsam do ciała Barnangen - Lekko wodnista konsystencja, niestety nie zauważyłam żadnego działania.

- Chusteczki złuszczające Tołpa - Miały działać coś na zasadzie peelingu, jednak nie czułam nic.

- Peeling kawowy Mr Scrubber - Jak to peeling kawowy - bardzo brudzi wannę. Dobrze złuszcza skórę i ładnie pachnie. Pozostawia ją lekko tłustą. Nie wiem sama czy bym kupiła ponownie.

- Maska do włosów John Masters Organics - Ta maska jest genialna! Będzie o niej osobny wpis Jedyny minus jest taki, że ma małe opakowanie

- Maska Vianek - Sama w sumie nie wiem. Trochę coś tam działała na włosy, ale nie był to spektakularny efekt. Dobra na co dzień dla włosów bezproblemowych.

- Krem do rąk AVON - Kolejny bardzo dobry kosmetyk z serii Planet Spa. Krem bardzo dobrze się wchłania i nawilża skórę.

- Krem do rąk Cztery Pory Roku - Nie był zły, dobrze się wchłaniał, ale co się wchłonął to było trzeba smarować na nowo, ponieważ ukojenie było tylko wtedy, gdy krem był na dłoniach.

- Fluid kryjacy Bielenda - Zużyłam go, ale mi niestety nie przypasował. Nierówno się nakładał i powodował "ciastkował" się.

- Lakier Balneo kosmetyki - Musiałam go wyrzucić bo już zaschnął. Ogółem nie był zły. trzymał około 5 dni i ładnie wyglądał, ale trzeba było malować na co najmniej 3 warstwy.

- Mgiełka czereśnia - Zapach był w porządku, ale zdecydowałam, że już nie będę kupowała mgiełek. Są super na lato by się schłodzić, ale nic poza tym, ponieważ zapach utrzymuje się bardzo krótko.

- Mgiełka Kokosowa - Ta sama sytuacja co wyżej

Zobacz post

denko kosmetyczne

Moje ostatnie denko - nie jest one duże, ale coś tam w końcu skończyłam. Oczywiście zapomniałam dodać jeszcze żel, peeling i drugą mgiełkę, bo szybciej wylądowały w koszu niż o tym pomyślałam.

* Pierwszą rzeczą ze zdjęcia jest antyperspirant z biedronki. Bardzo go lubiłam, bo bardzo ładnie pachniał i działał jak powinien, ale zdarzało się, że się trochę skruszył, bo za dużo go dałam. Był bardzo wydajny, a opakowanie było bardzo wygodne w użyciu.

* Drugi jest płyn micelarny z YR. Był on w porządku, bo dobrze zmywał makijaż, nie podrażniał i nie wysuszał skóry. Jedyne co to trochę bym zmieniła zapach. Płyn był mega wydajny i już trochę mnie męczyło jego zużywanie.

* Trzecia rzecz to olejek do ciała, który kupiłam w rossmannie. Często go kupuję, ale zmieniam zapachy. Uwielbiam te olejki, bo świetnie nawilżają, zostawiają na ciele piękny zapach i idealnie nadają się do masażu.

*Ostatnia jest mgiełka. Uwielbiam ten zapach i bardzo ją oszczędzałam, bo było mi jej szkoda. Jest ona z avonu i kosztowała dosłownie pare zł, ale jakoś ciągle mi nie po drodze żeby tam zrobić zamówienie.

Zobacz post

Paczuszka urodzinowa od Lubietox3

Paczuszka #6

Tą paczuszkę dostałam od naszej kochanej Doroty @lubietox3 . Dorotka w paczuszce zamiesciła mi same nowości i cząstkę kalendarza adwentowego. Nie zabrakło również akcentu świątecznego. Oto zawartosć mojej niespodzianki:
płyn do mlecznej kąpieli Ziaja, kozie mleko pachnie pieknie, ale mi się bardzo skojarzyło z zapachem kremu Nivea
mgiełka od Avon kokos i karambola, pachnie słodko ale pięknie
mango zel do ciała Body Stories Pump the Energy - mam go po raz pierwszy, ciekawe co to za ptica
maseczka do twarzy Marion - mango - tej jeszcze nie miałam
śliczne serwetki swiateczne z reniferkiem
piękna karta świąteczna
karta urodzinowa - całkiem ciekawa bo hmmm bez nadruku, czyćby to takie DIY dla mnie
a to upominki w kalendarzu adwentowym:
z nr 1 Vianek, rewitalizująca maseczka - peeling
z nr 2 Sylveco, rokitnikowa pomadka ochronna
z nr 4 próbka od Sylweco, łagodzący krem pod oczy
z nr 8 Oleiq, olej z pestki granatu
z nr 9 Vianek, regenerujący peeling do rąk
z nr 10 Aloesove, żelowa regeneracja twarz, ciało, włosy
z nr 18 Vianek, łagodząca maseczka do twarzy
z nr 20 Oleiq, olej nasiona konopi
z nr 23 Sylveco, regenerujący krem do rąk
Do tego wszystkiego była dołączona instrukcja obslugi kalendarza adwentowego.

Dziekuję Ci bardzo Dorotko, że zechciałaś przygotować dla mnie tą miłą niespodziankę. Jestem ciekawa wszystkich produktów bo oprócz próbki kremu to chyba nic więcej nie miałam.

Zobacz post

Avon Naturals, Woda kokosowa i karambola

Doszła do mnie spóźniona mgiełka od Avonu, na którą bardzo czekałam.
Mam już kilka wersji, z wodą kokosową wzięłam pierwszy raz i byłam ciekawa zapachu.
Pachnie świetnie, cudownie kokosowo ale nie za mocno słodko.
W sumie to każdy zapach tych mgiełek mogę brać w ciemno, jeszcze mi się nie zdarzyło aby któryś mi nie podpasował.
Ale zapach wody kokosowej i karamboli jest od dzisiaj moim ulubieńcem.

Zobacz post


m

Wszystkie moje mgiełki do ciała jakie aktualnie posiadam - aż dwie. Obie są bardzo fajne, lubię je i dość często używam. Jednak częściej sięgam po tą z Avonu, jest ona dla mnie łatwiej dostępna i tańsza.

Mgiełka do ciała Beautiful Day Bath & Body Works - ma ładny kwiatowy zapach, stosuję ją czasem zamiast perfum, jest dość intensywna i przez dłuższy czas utrzymuje się na skórze.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/mgielki-do-ciala/691592-bath--body-works-mgielka-do-ciala-beautiful-day/

Pachnąca mgiełka Naturals Kokos i Karambola z Avonu - ma ładny orzeźwiający zapach, w upalne dni trzymam ją w lodówce, aby się nią ochładzać i sprawdza się super, zapach niestety nie utrzymuje się tak długo jak w przypadku mgiełki z B&BW.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/mgielki-do-ciala/640636-avon-naturals-mgielka-do-ciala-woda-kokosowa-i-karambola/

Zobacz post

Avon Naturals, Mgiełka do ciała, Woda kokosowa i karambola

Przedstawiam wam mgiełkę do ciała marki Avon której obecnie używam. Jest to zapach kokos i karambola. Mgiełki były na promocji więc się skusilam, gdyż to moja druga. Wiedzialam, że są one nietrwałe jednak poprzednia bardzo ładnie pachniała i odswieżała ubrania. Ten zapach niestety mi nie pasuje. Kojarzy się z zapachem szpitala. Mimo to gdy wykoncze ten zapach a mgiełki będą tanie to spróbuję wybrać kolejny bardziej słodki zapach.

Zobacz post

Avon Naturals, Mgiełka do ciała, Woda kokosowa i karambola

Ta mgiełka zachwyciła mnie swoim opisem, choć w rzeczywistości nie okazała się taka świetna. Ma dosć przyjemny zapach, ale trzeba przyznać, że jest on bardzo lekki i szybko się utlenia. Zapach trochę słodki, trochę kokosowy, trudno go dokładnie sprecyzować. Trzeba też użyć dość dużo jej, bo inaczej po prostu nie czuć, a w takim wypadku zużywa się ją w ekspresowym tempie. Najlepiej sprawdza się w ciepłe dni, bo przyjemnie chłodzi skórę, ale o trwalszym zapachu można tu zapomnieć.

Zobacz post

Avon kosmetyki

Zestaw kosmetyków z Avonu. Są tutaj dwie mgiełki oraz dwie pomadki do ust, obie w odcieniach czerwieni. Moim zdecydowanym faworytem jest ta mgiełka z marakują- słodki, intensywny zapach, który przywodzi na myśl wakacje. Druga mgiełka ma delikatniejszy zapach, ale równie ładny. Jej jednak dość szybko nie czuć, pewnie jest to spowodowane przez jej ogólnie średnio mocny zapach. Nie trzymają się zbyt długo na skórze, ale taki już urok mgiełek. Jeśli chodzi o pomadki to jest to zwykła szminka i pomadka w sztyfcie, ale o mneijszej średnicy, przez co da się precyzyjnie nią pomalować usta. Jest też trwalsza od szminki i nie ściera się tak łatwo, ale za to mocniej wysusza usta. Obie mają bardzo podobne odcienie czerwieni o średniej tonacji.

Zobacz post

kosmetyki mgiełka do ciała, kokos i karambola, avon

Mgiełka do ciała z Avonu o zapachu kokos & karambola. Na początku niestety czuć najpierw lekko alkohol, ale po chwili się on ulatnia i pozostaje bardzo ładny zapach. Mgiełka jest bardzo wydajna. Starcza mi zazwyczaj na 2 miesiące. Ma wygodne i poręczne opakowanie i jest przyjemna w użyciu. Niestety nie jest zbyt trwała, bo zapach utrzymuje się tylko okoły godziny. Nie wysusza ani nie podrażnia skóry. Używam jej z przyjemnością

Zobacz post

zestaw kosmetyków, Avon, woda kokosowa i karambola

Zestaw mgiełka, balsam do ciała i żel do kąpieli od Avon - Coconut & Starfruit, woda kokosowa i karambola. Produkty mają owocowy i orzeźwiający zapach, który mi się bardzo podoba. Każdy z nich jednak się minimalnie od siebie różni. Nie znam zapachu karamboli, więc niestety nie powiem czy ją czuć w którymś z tych kosmetyków, ale za to kokos tak. Jest on jednak wyczuwalny w mniejszym stopniu niż tego oczekiwałam. Produkty maja ładną szatę graficzną, a opakowania są przezroczyste przez co widać ile produktu pozostało wewnątrz, a to bardzo lubię w kosmetykach. Z żelu jestem najbardziej zadowolona. Dobrze myje ciało, fajnie się pieni i nie wysusza skóry. Balsam ładnie nawilża, ale niestety ma zbyt wodnistą konsystencję, co mi trochę przeszkadza. Mgiełka przyjemnie odświeża, ale niestety zapach szybko się ulatnia. Za zestaw zapłaciłam 18 zł.

Zobacz post


-

Pachnąca mgiełka Naturals Kokos i Karambola z Avonu.
Lubię mgiełki do ciała, są one bardzo odświeżające i super sprawdzają się w ciepłe dni. Ta mgiełka jest lekka, nie klei ciała. Mgiełka ma ładny zapach, jest on lekko kokosowy, jednak nie przesadzony. Mgiełki z tej serii są dość tanie, opłaca się je kupować i na pewno wypróbuję jeszcze jakiś wariant jak ten skończę.

Zobacz post

-

Moje ostatnie zamówienie z Avonu. Akurat skończył mi się żel pod prysznic a w katalogu był za ok 6 zł. Uwielbiam go, zapach gumy balonowej jest obłędny Dodatkowo Zamówiłam dwa lakiery do paznokci, była na nie promocja dwa za 15 zł. Wybrałam te z kolekcji gel shine. Kolory są super i bardzo ładnie się błyszczą. Ostatnim kosmetykiem jest woda kokosowa do twarzy która okazała się zwykła mgiełką do ciała Kosztowała niecałe 6 zł. Jej zapach bardzo mi się podoba ale trochę się zawiodłam. W katalogu było napisane co innego, a okazało się że w rzeczywistości jest to zwykła mgiełka.

Zobacz post

-

Mam problem z tym kosmetykiem. Zamawiając go z katalogu byłam pewna że jest to woda kokosowa do twarzy. Zresztą tak było napisane. Nawilżająca i odświeżająca woda kokosowa do twarzy. Kiedy dostałam zamówienie i rozpyliłam mgiełkę na twarz to coś mi nie pasowało. Zapach piękny ( mocno wyczuwalny kokos) ale zostawiła na buzi jakiś dziwny film. Obracam opakowanie i czytam - nie rozpylać w kierunku twarzy... Zgłupiałam, ale wychodzi na to że jest to po prostu mgiełka do ciała. Zapach szybko się ulatnia, dlatego na pewno w trakcie wakacji ją wykorzystam, ale przyznam że jestem zawieszona. A wiem, że kiedyś Avon w swojej ofercie miał tak odświeżające mgiełki do twarzy, bo je zamawiałam

Zobacz post
1