Dado Sens

Próbka kremu Dado Sens z serii Pro Balance Akut.

Jest to krem kojący. Kosmetyki te cieszą się dobrym składem i chętnie testowałam je, choć większość miała podobną wadę, czyli nielubianą przeze mnie ciężką konsystencję i tępa wykończenie.
Krem ten testowałam zimą, aby ochronić skórę twarzy przed mrozem.
Co prawda chmurkę dodaję po 2 latach od przetestowania ale jakieś ta notatki na jego temat się zachowały.
I tu Krem był bardzo treściwy i rozsmarowując go na twarzy miałam wrażenie, że ciągnę skórę
Ale mimo to zaskoczeniem było niewyświecanie się nadmiernie skóry.
Twarz po wyjściu na mróz nie była też odrazu czerwona. Co prawda miałam wtedy na sobie Krem BB, ale kiedy jestem czerwona to po prostu jestem, a zwłaszcza nos i policzki i żaden krem koloryzujący tego nie ukryje.
Zaznaczę, że te krem nie jest ochronny, a raczej kojący i powinien zredukować powstałe już zaczerwienienia, ale ja użyłam go w taki sposób i dlatego o tym piszę.

Mimo tłustości nie wysypało mnie po nim, a Krem BB o dziwo dobrze na skórze wyglądał i nie się nie rolowało.
Krem po chwili zaczął się wchłaniać, ale pozostawia na skórze taki nieco film i nie każdemu może się to spodobać, na wyjście na mróz akurat jest to nawet porządane.

Zobacz post