1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

W różowym opakowaniu w delikatne złote paseczki aż 16 cieni do powiek o niesamowicie intensywnych barwach! Od perłowego różowego beżu po opalizującą czerń, przez elegancki antracyt, można wykreować nieskończoną ilość najróżniejszych makijaży! Dodatkowy atut? Tutorial i eleganckie lusterko.

Produkt dodany w dniu 06.11.2020 przez cleogosia

PALETKA THE GRACEFUL - SEPHORA

Paletka ma zamknięcie magnetyczne, co bardzo ułatwia korzystanie z niej, mam pewność, że nie otworzy mi się w najmniej spodziewanym momencie (na przykład w kuferku podczas podróży do klientki).
Trzeba przyznać, że zważywszy na jej kształt, nie jest ona bardzo poręczna, ale nie sprawia kłopotów. Na odwrocie znajdziesz wzór oryginalnego kształtu oraz rozkład cieni z ich numerami. To bardzo ułatwia sprawę przy opisywaniu. Jest też skład, ale wybaczcie, tyle tego tam było...

Wracając do samego opakowania, myślałam jak w przypadku Sephory, że będzie to straszna tandeta. Miło się zaskoczyłam, gdyż jest to mocny karton, taki naprawdę solidny. A nie wygląda.

Dobrze, to teraz przejdźmy do środka. W środku znajdziesz małe lusterko oraz ściągę jak możesz się wymalować. Bardzo fany dodatek dla osób, które postanowiły zacząć swoją przygodę z makijażem, właśnie tą paletką.

W małej wnęce ujrzysz szesnaście cieni o bardzo wysokiej pigmentacji, szczerze powiedziawszy, byłam bardzo zszokowana, gdy tylko ich dotknęłam. Bardzo wysoka jakość! Cóż, zaryzykuję nawet stwierdzenie, że lepsza pigmentacja, niżeli w paletce ZOEVA.

Przepięknie się ze sobą łączą, nie ścierają się i nie rolują w załamaniach, trzymają się aż do zmycia makijażu, nie umniejszając swojej pigmentacji w trakcie pobytu na oczach. Coś pięknego!

Jestem nią totalnie zauroczona i bardzo mnie ciekawią jej geometryczne siostry „The Delicate" oraz "The Enchanting". Po „The Graceful” jestem pewna, że je kupię, tylko muszę sobie na nie odłożyć.

Swatche wykonane bez bazy, na sucho z palca.

Zobacz post
1