SINSAY
Maska do twarzy w płacie, Lama Mask, Perła i ekstrakt z kamienia księżycowego
3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Maseczka do twarzy na tkaninie Llama Mask Sinsay. Chciałam ją przetestować z ciekawości czy się sprawdzi. Oczywiście ciężko było się też oprzeć tej uroczej grafice na opakowaniu. Tkanina ma uroczą grafikę nawet mam podobną minę do tej z opakowania . Pachnie dziwnie zapach kojarzy mi się z maseczkami z Actiona. Płachta ma dobrze wycięte otwory oraz odpowiednią wielkość. Troszkę odczepiała mi się na brodzie mimo , że była dobrze nasączona esencją. Podczas jej noszenia nie czułam żadnych niedogodności. Po jej zdjęciu skóra się lepi ale przez krótki czas. Poza tym moja skóra była bardzo fajnie nawilżona i miękka co bardzo miło mnie zaskoczyło. Maseczka ma też dobry skład więc chętnie kupię inne warianty. Kosztuje 5,99 i dostępna jest stacjonarnie i chyba też online.
Zobacz post
🦙 Sinsay-Maska do twarzy w płacie - Lama Mask🦙
Ta urocza maseczka z lamą na opakowaniu zakupiona została przeze mnie w Sinsay.
Zauroczyło mnie opakowanie kosmetyku i zaciekawił w składzie perła i ekstrakt z kamienia księżycowego.
Płat okazał się być zabawny - nadruk pyszczka lamy.
Poza tym był dobrze powycinany, odpowiedniej grubości i miękkości.
Był dobrze nasączony esencją, która miała świeży zapach - trochę jak melon.
Maske na buzi trzymałam około 20minut, przez ten czas czułam przyjemne chłodzenie i kojenie skóry.
Po zdjęciu płatu - nadmiar esencji wklepałam w skórę.
Skóra wydawała się być nawilżona, była gładka i miękka w dotyku.
Zyskała też przyjemne ukojenie i załagodzenie wszelkich zmian.
Ogólnie kosmetyk mnie nie uczulił, nie podrażnił.
Bardzo fajny produkt, który też delikatnie skórę rozświetlił.
Zestaw kosmetyków jaki kupiłam jakiś czas temu w Sinsay.
Były to dwupaki - krem do rąk + maseczka w płacie do twarzy.
Wtedy produkty wychodziły - w duecie dużo taniej.
Wybrałam wszystkie wersje z możliwie dostępnych.
Produkty maja kolorowe - zwierzaczkowe opakowania - ostatnio tego typu wzory są modne w kosmetykach.
Mamy tutaj:
Kremy do rąk:
PASSION FRUIT - jednorożec. Czyli krem nawilżający do dłoni o zapachu marakui.
WATERMELON - panda. Krem do dłoni nawilżający o zapachu arbuza.
COCONUT - kotek. Krem do dłoni - także nawilżający o zapachu kokosa.
Maseczki do twarzy w płacie:
UNICORN MASK - kwiat lotosu i niebieska agawa. Uroczy nadruk z jednorożcem.
LAMA MASK - perła i ekstrakt z kamienia księżycowego. Kolejne urocze opakowanie - tym razem z nadrukiem lamy.
ZEBRA MASK - ekstrakt z kiwi i banana. Opakowanie z nadrukiem uroczej zebry.
Jeden zestawik jest dla mnie - wybrałam dla siebie pandzioszkowy kremik - pachnie cudnie oraz maseczkę z lamą - którą wypróbuje w swoim czasie. Mój krem ma naprawdę intensywny - arbuzowy zapach i dość fajną konsystencję. Mam nadzieję, że osóbki obdarowane także podzielą moje zdanie !
reszta kosmetyków poleci w świat i w Polskę.
Podobne produkty