2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Lalique Encre Noire for Men to zapach z roku 2006. Autorką zapachu jest Nathalie Lorson, która stworzyła m. in. Boucheron Jaipur Saphir i Chopard Wish.Encre Noire zawiera dwa rodzaje wetiweru (Bourbon i Haitian), drewno kaszmirowe i piżmo. Całość jest bardzo uwodzicielska i zmysłowa. Flakon - jak przystało na Lalique - fascynujący. Prosta w formie butelka z czarnego szkła i korek z drewna wenge st ...

Lalique Encre Noire for Men to zapach z roku 2006. Autorką zapachu jest Nathalie Lorson, która stworzyła m. in. Boucheron Jaipur Saphir i Chopard Wish.Encre Noire zawiera dwa rodzaje wetiweru (Bourbon ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 18.10.2020 przez rena442

Lalique Woda toaletowa, Encre Noire EDT

Woda toaletowa Encre Noire od Lalique. Zapach zamówiłam w ciemno, głównie za sprawą opinii w internecie - był opisywany jako leśny, wytrawny i tajemniczy. Podeszłam do niego z dozą niepewności i po pierwszej próbie wydawało mi się, że wywaliłam pieniądze w błoto.. jednak z każdym kolejnym niuchem przekonywałam się, że było jedynie złe pierwsze wrażenie. Zapach jest specyficzny, absolutnie innych od wszystkich perfum, jakie znałam do tej pory - nie potrafiłabym ich porównać do czegokolwiek innego. Poza drzewnymi nutami wyczuwam w nim popiół, mokrą ziemię, noc tak ciemną i zimną, że aż kłuje w nozdrzach. Cięższy, intensywyny, utrzymujacy się przez cały dzień na skórze, idealny na okres jesienno-zimowy. Opisywany jest jako męski, ale wrzuciłabym go w rubrykę unisex - gdyby nie spodobał się osobie obdarowywanej spokojnie mogłabym je przygarnać do swojej kolekcji. Jest to jeden z najbardziej fascynujacych i nietuzinkowych zapachów, jakie do tej pory spotkałam.

Zobacz post

Lalique encre noire

Możecie mówić, że jestem żałosna, ale... Korzystając z promocji kupiłam te perfumy z zamiarem podarowania ich zupełnie bez okazji pewnemu panu, który bez przerwy rozpieszcza mnie takimi drobiazgami bez powodu . Nie byłabym sobą, gdybym ich wcześniej nie niuchęła, więc bardzo starannie je rozpakowałam, żeby nie zostawić żadnych dowodów zbrodni i... Przepadłam . Flakon zostaje u mnie . Często widzę opinię, że ludzie czują w nich benzynę i spaleniznę... Nie mam pojęcia gdzie, dla mnie to cyprysy, cyprysy, cyprysy - mocne, dominujące, świdrujące w nosie. Na skórze układają się niezwykle gładko i trwają, trwają, trwają... . Czuję w ich świeżość, ale nie powiedziałabym, że skręcają w stronę męską - dla mnie to klasyczny unisex. Po wielu godzinach czuję coś innego niż cyprysy, a jest to piżmo, a właściwie jego wspomnienie .

Podsumowując - kupione na prezent, zostają ze mną .

Zobacz post
1