19 na 19 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

DLA KOGO?
Dla każdego rodzaju skóry, z wyłączeniem miejsc z żylakami i pękającym naczynkami.
JAK STWORZYLIŚMY PEELING OPTYMISTYCZNY?
Użyliśmy dwóch garści masła mango i shea, które wypędzają codzienne smutki. Uzupełnilismy go olejami awokado, makadamia i migdałowym, które chronią przed złym nastrojem. Dodatek „drapaczy” (cukier, skała wulkaniczna i sproszkowane łupiny orzechów wł ...

DLA KOGO?
Dla każdego rodzaju skóry, z wyłączeniem miejsc z żylakami i pękającym naczynkami.
JAK STWORZYLIŚMY PEELING OPTYMISTYCZNY?
Użyliśmy dwóch garści masła mango i shea, które w ...

Rozwiń opis

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od NaLi Natural znajdziesz w oficjalnym sklepie na nalinatural.pl

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 22.09.2020 przez babsi

NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango
Alicja98
Alicja98

Peeling umieszczony jest w uroczym słoiczku i przypomina konfiturę. Lubię takie opakowania, ponieważ łatwo wydobyć zawartość do samego końca. Produkt ma przepiękny, owocowy zapach. Może nie jest to takie czyste mango, a bardziej żółte owoce, ale i tak go lubię. Kosmetyk ma gęstą konsystencję, zawiera w sobie mnóstwo drobinek cukru. Peeling dobrze złuszcza martwy naskórek, wygładza ciało. Skóra jest po nim miękka, delikatna w dotyku i nawilżona, nie trzeba już dodatkowo smarować się balsamem do ciała. Coś czuję, że za jakiś czas skuszę się na kolejne opakowanie!


NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango
NowWhat
NowWhat

Kosmetyk zawarty jest w niewielkim, szklanym słoiczku, co jest pierwszym plusem, bo ostatnio zwracam uwagę na opakowania nadające się do recyklingu. Produktu jest w nim sporo, słoiczek jest dosłownie cały nim wypełniony. Okazuje się jednak, że nie jest to szczególnie wydajny kosmetyk - użyłam go zaledwie kilka razy, nie na całe ciało tylko na konkretne partie, a już powoli mi się kończy. Peeling po wyjęciu z opakowania jest dosyć zbity, jednak po dodaniu odrobiny wody dużo łatwiej rozprowadza się go po ciele. Po wmasowaniu go w ciało kosmetyk rozpuszcza się dzięki naturalnym składnikom w jego składzie, co jest kolejnym plusem, ponieważ nie posiada sztucznych drobinek, które nie są biodegradowalne. Po jego użyciu na skórze zostaje delikatnie tłusta warstwa, jednak do momentu ubierania na siebie ubrań przestaje być ona wyczuwalna. Oczywiście trzeba też wspomnieć o przyjemnym, soczystym zapachu mang . Ten produkt z pewnością jest godny polecenia.


NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango
Zanetaaa
Zanetaaa

Peeling o wiele bardziej podoba mi się niż mydło. Znajduje się w szklanym słoiczku . Niestety pod prysznicem trzeba uważać ponieważ szybko może wyślizgnąć się z rąk . Ma bardzo fajny zapach, który długo utrzymuje się na skórze. Konsystencja jest bardzo zbita i gęsta. Peeling zawiera drobne drobinki, które bardzo dobrze peelingują ciało. Skóra po zastosowaniu peelingu jest gładka i miękka. Dużym plusem jest to, że nie pozostawia tłustej warstwy.


NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango
madziek1
madziek1

Jestem tym peelingiem zachwycona! Pachnie soczyście, słodkim mango Szkoda tylko, że pojemność jest tak malutka, bo ma tylko 40 g. Ale kocham testować miniaturki, więc dostałam to, co lubię. Kosmetyk starczył mi na 4 użycia. Bardzo podoba mi się to, że nie osypuje się i wszystko można zużyć na ciało, a nie zlatuje z wodą. Ten cukrowy peeling jest gruboziarnisty, ma zbitą konsystencję, ale jest ona idealna. Wspaniale zdziera martwy naskórek i wygładza ciało. W składzie jest sporo maseł i olei jednak nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Staje się ona miękka i aksamitna w dotyku. Zapach to mocna strona tego produktu, jest tak apetyczny, że chciało by się go zjeść łyżeczką. W składzie znajdziemy cukier trzcinowy, sproszkowaną skałę wulkaniczną, łupiny orzechów włoskich, naturalne mydło potasowe (na bazie oliwy z oliwek, masła shea i kokosowego), masło shea, olej z pestek śliwek, olej morelowy, olej awokado, olej makadamia i olej kokosowy. Cud-malina! To maleństwo rozkochało mnie w sobie i na pewno kupię większą pojemność, bo uwielbiam zapach mango!


NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango
Myszowata
Myszowata

Kosmetyk ten zamkniety jest w małym masywnym słoiczku 40g, na którym naklejone sa ladne estetyczne etykiety. Peeling muszę przyznać że swym wygladem zachęca , powiedziala bym że chciało by się go nawet zjeść. 😅 Musze przyznać że ja zostawilam go sobie do peelingowania dłoni i sprawdza sie świetnie. Niestety w ostatnim czasie moje ręce nie sa w najlepszym stanie a dzieki temu peelingowi pozbywam sie zrogowacialego naskórka. Zapach jeste delikatny i subtelny, bardzo ładny takie dojrzałe mango. To co mi sie podoba to to iż po jego zastosowaniu skóra jest tak fajnie miekka i pozbylam się martwego i zrogowacialego naskórka. Fajne jest to że oleje w nim zawarte nie zostawiaja na skórze tlustego filtra, delikatnie nawilzaja skórę ktora stala się gładka. Kosmetyk ten nie podraznił ani nie uczulił mnie co jest dużym plusem.


NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango
Nurbanu19
Nurbanu19

Peeling mieści się w małym, szklanym słoiczku o pojemności 40 gram. Ja taką ilość zużyłam na jedno solidne peelingowanie całego ciała. Po jego otwarciu - odrazu czuć zapach mango, który dla miłośników tego owocu będzie prawdziwą ucztą dla nosa. Sam produkt ma gęstą, zbitą konsytencję, ale jednocześnie jest miękka i łatwo rozprowadza się po skórze. Drobinki są w sam raz - ani za małe, ani za duże więc dla większości skór będą odpowiednie. Moja skóra po jego użyciu jest przyjemnie wygładzona, mięciutka i dzięki zawartości olejków przyjemnie nawilżona, a dodatkowo zapach utrzymuje się na niej jeszcze sporo czasu po kąpieli.😍


NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango

Dzień 14 kalendarza adwentowego od siostry
Dzisiaj znalazłam w kalendarzu peeling w małym słoiczku. Nie do końca wiedziałam czy to jest peeling do ust czy próbka peelingu do ciała. Jednak okazało się, iż to peeling do ciała. Jest on dosyć druboziarnisty i bardzo gesty. Ma piekny, słodki zapach mango, który długo czuć w łazience. Po zmyciu peelingu z ciała pozostawia on tłusta warstwę po sobie. Bardzo się z nim polubiłam ❤️

Zobacz post

Denko listopada

Czas na moje listopadowe denko. Muszę przyznać, że najbardziej zawiedziona jestem pianką pod prysznic od Rituals.. Pierwszy minus był za to, że kiedy produkt przypadkiem dostał mi się do oka, to przez 3 dni masakrycznie cierpiałam.. 😭 Oko strasznie mnie piekło, mimo intensywnego płukania, dosyć długo było czerwone i podrażnione. Kolejna wadą to fatalna wydajność, dawno nie miałam produktu, który tak szybko by się skończył.. Jedyną zaletą jest bardzo ładny zapach, ale biorąc pod uwagę minusy, nie wiem czy jeszcze skuszę się na ten produkt. Na plus za to jest żel pod prysznic Balea, który bardzo ładnie pachnie, jest gęsty, ma bardzo fajną konsystencję. Do tego to śliczne, świąteczne opakowanie i super wydajność. Zamówiłam sobie już kolejne opakowanie tego produktu.. 💛 Dopiero po roku udało mi się zużyć rewelacyjny peeling od Nali. Co to był za peeling - rewelacja.. 😍 Cudowny zapach, rewelacyjne nawilżenie i cudowna wydajność. Razem z chłopakiem używaliśmy go, w większości na twarz i wystarczył nam na prawie rok. Wystarczy odrobinka produktu, aby cieszyć się super efektem. Na pewno ponownie kupię ten peeling... 💛

Zobacz post

Paczuszka urodzinowa 5

☆ Paczuszka urodzinowa #5 od @gilgotka. ❤️

A ta przeogromniasta paczuche urodzinowa otrzymałam od mojej Dresscloudowej siostry. 💕 Była tak przepięknie zapakowana w kolorowy papier że aż szkoda było ją odpakowywac. 🙈 Bardzo się polubiłyśmy z Dominiką i odnoszę wrażenie, że rozumiemy się bez słów i chyba dlatego doskonale wiedziała co mi podarować. Ze wszystkimi produktami trafiła prosto do mojego serduszka. Czy wy widzicie ten przepiękny różowy szalik? Tyle czasu się zbierałam do kupna podobnego a tu proszę, Domi mi go sprezentowała. Poza szalikiem otrzymałam książkę Agnieszki Niedziałek "Włosing" - ooooj będzie mi na pewno wiernie służyć podczas codziennej pielęgnacji włosów. Poza tym otrzymałam żel pod prysznic Balea, balsam do ciała Victoria Secrets, cudne wiosenne ściereczki do kuchni Home&You, które od razu zmieniłam , poza książką o włosingu otrzymałam również "niezbędnik włosomaniaczki" który zawierał PRZEEEEPIEKNA gumke do włosów marki YeahBunny, opaske do włosów, jedwab Auna, maskę do olejowania NaturalME, odżywkę do włosów marki Aveda (podobno sztos! ), olejek z czarnuszką Bioleixire (to chyba jedyny produkt ktory znam i uwielbiam!) a także odżywkę marki Balea i saszetkę Mango - poza tą saszetką otrzymałam jeszcze mały zestaw dla wielbicielki mango - krem do smarowania w ślicznym, jednorożcowym opakowaniu, peeling Nali oraz balsam do ust. W paczuszce znalazły się również: odświeżacz powietrza o zapachu arbuza z Primarka, który już zagościł również w kuchni, a także masę próbek, maseczek do twarzy oraz budyń o smaku białej czekolady i kokosa (kokos też uwielbiam! :serce, otrzymałam również zestaw Elmex z dwoma pastami do zębów i klepsydrą odmierzającą czas mycia zebów - to od razu zostało zwinięte przez córkę no i cudną, jednorożcową kartkę z życzeniami, których tutaj nie pokaże Dziękuje Ci siostro jeszcze raz! Sprawiłaś mi dużo prrzyjemności i wzruszeń tą paczuszką!

Zobacz post

NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango

☆ Peeling do ciała Mango, NaLi Naturals.

Peeling ten otrzymałam od Dominiki @gilgotka w paczce urodzinowej. Mega się ucieszyłam, ponieważ wiele razy widziałam go w swopach, ale jakoś nie zdecydowałam się na jego licytacje. Peeling umieszczony jest w miniaturowym sloiczku ze śliczna etykieta na zakrętce. Jest dosc gruboziarnisty, gesty i bardzo zbity, drobinki są wyraźnie wyczuwalne. Konsystencja lekko oleista i tłusta, bo po wykonanym peelingu na skórze zostaję taka tłuściutka warstewka ochronna. Na uwagę zasługuje przede wszystkim jego zapach - mojego ukochanego mango! Ten zapach jest wyczuwalny przez cały zabieg. dzięki kochana jeszcze raz! 🥰

Zobacz post

NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango

NaLi Natural - Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango.

Peeling mieści się w małym, szklanym słoiczku o pojemności 40 gram.
Ja taką ilość zużyłam na jedno solidne peelingowanie całego ciała.
Po jego otwarciu - odrazu czuć zapach mango, który dla miłośników tego owocu będzie prawdziwą ucztą dla nosa.
Sam produkt ma gęstą, zbitą konsytencję, ale jednocześnie jest miękka i łatwo rozprowadza się po skórze.
Drobinki są w sam raz - ani za małe, ani za duże więc dla większości skór będą odpowiednie.
Moja skóra po jego użyciu jest przyjemnie wygładzona, mięciutka i dzięki zawartości olejków przyjemnie nawilżona, a dodatkowo zapach utrzymuje się na niej jeszcze sporo czasu po kąpieli.😍

Zobacz post

NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango

Miniaturka peelingu NaLi, który dostałam w ostatnim swopie. Jest to peeling mango i muszę przyznać, że jest to jeden z moich ulubionych peelingów. Zapach jest przepiękny, a co najważniejsze utrzymuje się na ciele. Skóra po jego użyciu jest milutka i nawilżona. Samo peelingowanie jest bardzo przyjemne. Jest to bardzo wydajny produkt - używam go razem z chłopakiem i jeszcze mamy sporo w sloiczku. Bardzo polecam ten peeling bo jest świetny...

Zobacz post

NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango

Kiedy tylko dostałam tę próbkę peelingu, od razu musiałam ją przetestować, bo peelingi do ciała jak i do twarzy to jedna z moich ulubionych kategorii kosmetycznych 🫢

Peeling ma piękny, owocowy zapach. Świetnie radzi sobie z usuwaniem martwego naskórka i ogólnie z wygładzeniem skóry. Nie podraznia jej, nie wysusza, a wręcz przeciwnie. Drobinki nie są również zbyt ostre. Skóra po jego użyciu jest także pięknie pachnąca.

Zobacz post


Denko kosmetyczne listopad 2022

DENKO LISTOPAD 2022

Ja wiem, że już połowa grudnia, ale mam zaległości w chmurkach więc nadrabiam!

Listopad był średnim miesiącem jeśli chodzi o zużycie, bo mamy tutaj tylko 17 opakowań. Pojawili się w denku stali bywalcy jak żel do higieny intymnej Intima marki ZIaja z kwasem mlekowym, który dla mnie jest najlepszy. Oczywiście antyperspirant Rexona invisible pure, który zapewnia mi ochronę jak żaden inny. Są też mydła w piance z Bath & Body Works, które zawsze mi się sprawdzają, a tutaj dwa naprawdę genialne zapachy Sun-Washed Citrus i Champagne Apple & Honey, który mi zapachem przypomina skrzynie wypełnione jesienią jabłkami prosto z sadu.


Pielęgnacja twarzy:

Maseczka w płacie Get Ready... with Vitamin C kupiona w Action była naprawdę genialna! Świetnie nawilżyła skórę i faktycznie dodała jej blasku. Naprawdę miło ją wspominam i chętnie użyłabym jej ponownie, więc tutaj polecam!

Maska w płacie Onesie time let's gladm! z serii #selfiemask marki Maxbrands kupiona w Action, która oczarowała mnie od samego początku do końca. Fantastyczne opakowanie, kosmicznie fajna płachta, a sama maseczka przyjemna w użyciu i dająca fajne efekty. Pozwoliła mi uzyskać nawilżoną i zrelaksowaną skórę bez wystąpienia podrażnień czy jakichś skutków niepożądanych. Tutaj zdecydowanie polecam.

Próbka Arcykreu do Szyi i Dekoltu z serii Royal Therapy marki Resibo, który na początku bardzo mnie zaciekawił, ale obietnice producenta były tylko obietnicami bez pokrycia. Długo się wchłania, lepi i nie daje jakiegoś efetu wow, jeśli chodzi o nawilżenie czy wygładzanie skóry. W dodatku produkt jest bardzo drogi, więc ja absolutnie bym go nie kupiła.

Próbka Arcykoncentratu pod oczy Eye Guru marki Resibo który nie zaskoczył mnie niczym pozytywnym. Jest tutaj bardzo cienka granica między nadaniem lekkim napięciem, a nieprzyjemnym ściąganiem. Delikatnie nawilża skórę, ale nie robi tego w jakiś nadzwyczajny sposób. Produkt jest dość drogi, a mnie próbka kompletnie nie zachęciła do jego zakupu.

HIT!!!! Mus do mycia twarzy rewitalizujący LAQ w opakowaniu z uroczym króliczkiem w wersji kiwi i winogrona. To lekki jak chmurka produkt do oczyszczania skóry, który pozostawia ją gładką, cudownie nawilżoną i miękką. W dodatku wypada dość wydajnie, idealnie nadaje się do zabrania w podróż i ma absolutnie przecudowny zapach winogron! Dla mnie obłędny!

HIT!!!! Próbka kremu pod oczy Blue Therapy Eye marki Biotherm, który kompletnie mnie w sobie rozkochał. Lekka konsystencja, dbanie o skórę nie tylko pod oczami, ale wokół nich. Jest wspaniały w użyciu i daje świetnie nawilżoną i aksamitną w dotyku skórę. Pierwszy raz spotkałam się z kremem, który zmienia natychmiast skórę w aksamit tam gdzie się go nałoży. Jest po prostu niesamowity! Mimo swojej ceny, która jest wysoka jestem gotowa na niego odłożyć, bo mam poczucie, że idealnie gra z moją skórą i daje jej dokładnie to czego potrzebuje.

Krem Przeciwzmarszczkowy Q10 na noc i na dzień marki Balea w formie uroczych słoiczków po 5 ml. Kremiki niezwykle tanie, ale bardzo przyjemne w użytkowaniu. Świetnie nawilżają skórę , sprawiają, że jest miękka i elastyczna, a w dodatku cudownie pachną. To chyba najtańsze kremy jakie miałam i przyznaję, że były boskie!

Hydrolat Senkara Róża z aloesem, który bardzo polubiłam. Świetnie koi skórę, a w dodatku nawilża ją, odświeża i sprawia, że jest bardziej promienna. Jest idealny w gorące dni, ale też na przebudzenie czy odświeżenie w ciągu dnia, a mała butelka idealnie nadaje się też do torebki.

Pielęgnacja ciała:

Maseczka pielęgnacyjna na dłonie w postaci nasączonych rękawiczek marki SersanLove, która okazała się być wielkim zawodem i bublem. Maseczka bardziej nastawiona na wygląd niż działanie. Niepraktyczne rękawiczki, sztuczny zapach, a sama maska lejąca jak woda. Nigdy więcej po nią nie sięgnę i nie polecam.

Balsam do ciała The Ritual of Sakura marki Rituals w wersji miniaturowej. Kocham tę serię za zapach będący mieszanką mleka ryżowego, fantastycznie sprawdził się na mojej skórze. Świetnie ją nawilżał, wygładzał i zwiększał jej elastyczność. W dodatku ten zapach czułam na sobie długo i jestem pod ogromnym wrażeniem, więc oczywiście polecam!

Żel pod prysznic Balea Make a Wish z uroczym króliczkiem oczywiście był cudowny. Piękny zapach, śliczne opakowanie, a w dodatku dobrze myje skórę i jej nie wysusza.

HIT!!!! Peeling do ciała w wersji Mango marki NaLi w wersji miniaturowej. Totalny obłęd! Pachnie i wygląda tak, że chce się go zjeść łyżeczką. Świetnie zdziera martwy naskórek nie raniąc przy tym skóry, a dodatkowo przy okazji peelingu ją natłuszcza. Skóra jest fantastycznie wygładzona, miękka i pachnąca.

Mimo niespełna 20-stu opakowań jestem bardzo zadowolona z tego denka. Odkryłam kilka hitów, ale też nadziałam się na buble dzięki czemu mogę Was przed nimi przestrzec. Recenzję wszystkich produktów oczywiście są w moich chmurkach.

Zobacz post

NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango

Peeling Optymistyczne Mango w wersji mini, który wygrałam kiedyś w jednej z paczek jako Królowa DC i w końcu udało mi się je przetestować. Peelingowanie ciała nie idzie mi zbyt regularnie i staram się to zmienić i po ten produkt sięgałam z przyjemnością. Po pierwsze to miniaturka, które absolutnie uwielbiam i rozczula mnie jak coś jest takie mini. Po drugie peeling okazał się naprawdę fajnym i przyjemny w użytkowaniu, chętnie pokusiłabym się też o wersję pełnowymiarową. Peeling jest nafaszerowany fajnym składem, w którym znajdziemy między innymi masło mango czy shea, a także oleje z awokado czy rokitnika. Uwielbiam peelingi, w których są oleje, bo od razu natłuszczają skórę, a ja bardzo lubię ten efekt. Peeling choć jest cukrowy, dodatkowo ma inne drobinki złuszczające jak skała wulkaniczna czy łupiny orzecha włoskiego i to jest świetny patent, bo w momencie kiedy cukier się rozpuszcza peeling może trwać dalej. Dzięki temu produkt automatycznie staje się bardziej wydajny i na przykład ten mały słoiczek około 40 g starczył mi na 3 użycia. Oprócz złuszczania naskórka peeling ma jeszcze myć, bo zawiera w sobie mydło potasowe, a także odżywiać i nawilżać. Użytkowanie jest standardowe, więc nabieramy produkt na zwilżoną skórę i wykonujemy masaż. Jeśli chodzi o moje wrażenia to od początku do końca były optymistyczne. Słoiczek jest wprost uroczy, a kolor peelingu i jego konsystencja jest taka, że ma się ochotę wbić łyżeczkę i go zjeść. A ten zapach! O matulko! To jest petarda, peeling pachnie świeżym, słodkim, soczystym mango! No dosłownie obłęd i to najładniejszy zapach mango w kosmetykach jaki spotkałam! Uprzyjemniał mi on peelingowanie, bo towarzyszył przez całą czynność i potem również go jeszcze czułam. Peeling nie jest mocno ostry i nie rani skóry, a fantastycznie ją wygładza. Jest po nim taka, że nic tylko dotykać. To co zwróciło moją uwagę to natłuszczenie skóry, już spłukując peeling woda ewidentnie spływa jak po kaczce. To natłuszczenie nie jest tłustym nieprzyjemny filmem. Nic się nie lepi i nie sprawia dyskomfortu. Skóra jest miękka, gładka i fantastycznie nawilżona, przez co zyskuje też na elastyczności. Co do właściwości myjących, to przy długim masażu pojawia się mini pianka, w zasadzie po prostu produkt zaczyna się bielić jak właśnie mydła, więc o czystość skóry faktycznie nie trzeba się po nim martwić. Powiem szczerze, że to jeden z lepszych peelingów jakie testowałam. Ogromny plus za formułę, bo jest świetnie dopracowana. Robi dokładnie to, co obiecuje producent i absolutnie zachwyca! To jedno z moich odkryć tego miesiąca. Mini peelingi na stronie producenta są po 10 zł, a pełnowymiarowy produkt 200 g to koszt 39 zł. Oczywiście bardziej opłaca się kupić duży, ale maleństwa też są super, żeby na przykład poznać zapach. Mnie osobiście bardzo kusi jeszcze śliwka i mam nadzieję, że z czasem ją przetestuję. Ten jak najbardziej mogę polecić. Piękny zapach, super działanie i naprawdę przyjemność z pielęgnacji.

Zobacz post

Denko wrzesień 2022

Wrześniowe denko okazało się dosyć spore co mnie bardzo cieszy bo odgruzowałam się trochę z kosmetyków. Mamy tu między innymi takie produkty jak żele pod prysznic i są to żele z Palmolive oraz Balea. Oba te produkty okazały się dobre i już prędzej opisywałam i jestem z nich naprawdę zadowolona. Zużyłam również peeling mango z ostatnio wygranego słupa był to świetny produkt bardzo fajnie sprawdził mi się i na ciele jak i na dłoniach które świetnie oczyszczał z rogowacałego naskórka. Udało mi się zużyć tak że wcierkę do skóry głowy normalizującą produkt do podkręcania włosów z Cafe Mini oraz szampon z keratyną . Zużyłam również dwie farby do włosów w odcieniu ciemny blond a także chusteczki higieniczne z Kubusiem z Puchatkiem. Także udało mi się zużyć całe opakowanie serum ujędrniającego do brzucha i ramion który jest de facto bardzo fajne i na pewno to nie będzie moje ostatnie opakowanie. Udało mi się również zużyć waciki dwa opakowania podpasek oraz patyczki higieniczne. W wykończyłam nareszcie płyn micelarny z Garnier pomimo że było to mało opakowanie no to z racji tego że mało się maluje więc mało korzystam z tych produktów. A także zużyłam mini produkt do mycia twarzy żel taki oraz malutki szampon do włosów też mini produkt. Jeśli chodzi o maseczki do twarzy no to było ich nawet całkiem sporo zużyłam ich aż 7 saszetkowych więc całkiem fajnie. Udało mi się zużyć Także dwie maski do włosów w saszetkach bardzo fajne i chętnie na pewno do niej wrócę. Jeśli chodzi o płatki pod oczy No to zużyłam i cztery sztuki cztery sztuki bardzo fajne żadne mnie nie uczuliło ani nie okazało się złe. Na samym końcu zostawiłam próbki których zużyłam też kilka sztuk 7 dokładnie oraz 1 Perełki do kąpielistów a także jeden peeling drobnoziarnisty do skóry twarzy. Całość tego denka uważam za bardzo dobre wszystkie produkty w większym stopniu się sprawdziły co mnie tak naprawdę cieszy i z chęcią do niektórych produktów po prostu wrócę.

Zobacz post

NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango

Nali Natural, Peeling do ciała Optymistyczny, Mango.
__________________________
Ten peeling wylicytowałam w SWOPie, i jestem nim zachwycona. Pachnie soczyście, słodkim mango Szkoda tylko, że pojemność jest tak malutka, bo ma tylko 40 g. Ale kocham testować miniaturki, więc dostałam to, co lubię. Kosmetyk starczył mi na 4 użycia. Bardzo podoba mi się to, że nie osypuje się i wszystko można zużyć na ciało, a nie zlatuje z wodą. Ten cukrowy peeling jest gruboziarnisty, ma zbitą konsystencję, ale jest ona idealna. Wspaniale zdziera martwy naskórek i wygładza ciało. W składzie jest sporo maseł i olei jednak nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Staje się ona miękka i aksamitna w dotyku. Zapach to mocna strona tego produktu, jest tak apetyczny, że chciało by się go zjeść łyżeczką.
W składzie znajdziemy cukier trzcinowy, sproszkowaną skałę wulkaniczną, łupiny orzechów włoskich, naturalne mydło potasowe (na bazie oliwy z oliwek, masła shea i kokosowego), masło shea, olej z pestek śliwek, olej morelowy, olej awokado, olej makadamia i olej kokosowy. Cud-malina!
To maleństwo rozkochało mnie w sobie i na pewno kupię większą pojemność, bo uwielbiam zapach mango!

Zobacz post

NaLi Natural - Peeling optymistyczny Mango

NaLi Natural - Peeling optymistyczny Mango
Produkt ten wygrałam w ostatnim swopie z czego sie cieszę.
Kosmetyk ten zamkniety jest w małym masywnym słoiczku 40g, na którym naklejone sa ladne estetyczne etykiety.
Peeling muszę przyznać że swym wygladem zachęca , powiedziala bym że chciało by się go nawet zjeść. 😅
Musze przyznać że ja zostawilam go sobie do peelingowania dloni i sprawdza sie świetnie. Niestety znowu mam problem z nadwarstwiajacym i rogowacejacym naskorkem a ten peeling jest na tyle mocny że świetnie sobie z nim radzi.
Zapach jeste delikatny i subtelny, bardzo ładny takie dojrzałe mango.
To co mi sie podoba to to iż po jego zastosowaniu skora jest tak gajnie miekka i pozbylam się martwego i zrogowacialego naskórka. Fajne jest to że oleje w nim zawarte nie zostawiaja na skórze tlustego filtra, delikatnie nawilzaja skórę ktora stala się gładka.
Kosmetyk ten nie podraznił ani nie uczulił mnie co jedt duzym plusem.
Jak dla mnie jest to strzał w dziesiatke i spokojnie mogla bym stosowac na cale ciało.

Zobacz post

Nagroda w Królowej Dress Cloud Styczeń 2022

Moja nagroda Królowej Dress Cloud Styczeń 2022! Przede wszystkim chciałam podziękować Wam kochane Clouders, że na mnie głosowałyście! Jest mi tak bardzo miło i przyznam, że nadal nie mogę w to uwierzyć. Byłam w ogromnym pozytywnym szoku! @Dresscloud wymyśliliście naprawdę świetną zabawę, która pobudza kreatywność i pozwala się wykazać i dobrze bawić! Głosowanie to zawsze ogromne emocje, a zajęcie pierwszego miejsca WOW ! Ogromnie ucieszyłam się z odznaki, która zdobi mój profil, a dodatkowo dostałam cudownie zapakowaną i w świątecznym klimacie paczuszkę. To konfetti absolutnie mnie rozczuliło! Taki mały dodatek, a tak bardzo cieszy. Jakie kosmetyki znalazły się w paczuszce? Pięknie pachnący żel pod prysznic Balea o zapachu Today is my day i myślę, że to idealny produkt oddający nagrodę konkursu. Do tego mamy maseczkę w płachcie tej marki w uroczym opakowaniu Sweet Kurkuma. Znalazł się również krem do rąk i paznokci od Body Boom i pięknie pachnące mydełko w kształcie serduszka Blancreme. Mamy również wodę brązującą do ciała od Vita Liberata i miniaturę peelingu o zapachu mango marki NaLi, któy już bardzo dawno chciałam przetestować. Do włosów znalazł się olejek arganowy marki Bioelixire i przyznam, że czytałam o nim dobre opinie, więc jestem ciekawa jak sprawdzi się na moich włosach! Na koniec jeszcze dwie próbeczki White Tree w postaci zapachu Dark Rose i mydła w żelu z ekstraktem z nasion konopi siewnych. Całość była fantastycznie zapakowana, i sprawiła mi ogromną radość. Jeszcze raz dziękuję!!!

Zobacz post

Nali naturals peeling mango

Nic mnie nie cieszy tak jak porządny peeling. Prezentuję Wam miniaturkę od NaLi, która dostała w mojej paczce Krolowej DC z grudniowej edycji.
Kiedy otworzylam sloiczek od razu uderzył mnie genialny,slodki zapach.
Kolejna uderzającą rzecz ,ktora od razu zauwarzylam to konsystencja. Spodziewałam się gęstej,ale płynnej mazi. Ten peeling natomiast okazał się być bardzo zbity co przekłada się na wydajność. Ten maleńki sloiczek katuje juz kilka tygodni co drugi / trzeci dzień a ciągle jest więcej niż połowa. Używam go jedynie do twarzy ,bo do ciała stosuje rękawice. Peeling jest cukrowy ,wiec działa na prawdę dobrze. Pozbyłam się suchej skóry i jest ona nawilżona i gładka. Ten stan utrzymuje się już od jakiegoś czasu co bardzo mnie cieszy. Na prawdę polecam ten pachnacy kosmetyk. Jest genialny i warto w niego zainwestować ❤.

Zobacz post


NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango

NaLi Natural, Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango .

Kolejny naturalny peeling do ciała, jaki mam okazję testować. Zawarty jest on w niewielkim, szklanym słoiczku, co jest pierwszym plusem, bo ostatnio zwracam uwagę na opakowania nadające się do recyklingu. Produktu jest w nim sporo, słoiczek jest dosłownie cały nim wypełniony. Okazuje się jednak, że nie jest to szczególnie wydajny kosmetyk - użyłam go zaledwie kilka razy, nie na całe ciało tylko na konkretne partie, a już powoli mi się kończy. Peeling po wyjęciu z opakowania jest dosyć zbity, jednak po dodaniu odrobiny wody dużo łatwiej rozprowadza się go po ciele. Po wmasowaniu go w ciało kosmetyk rozpuszcza się dzięki naturalnym składnikom w jego składzie, co jest kolejnym plusem, ponieważ nie posiada sztucznych drobinek, które nie są biodegradowalne. Po jego użyciu na skórze zostaje delikatnie tłusta warstwa, jednak do momentu ubierania na siebie ubrań przestaje być ona wyczuwalna. Oczywiście trzeba też wspomnieć o przyjemnym, soczystym zapachu mango . Ten produkt z pewnością jest godny polecenia .

Zobacz post

Denko marzec/kwiecień

Denko marzec/kwiecień 2021r. 🥰
Od tego roku postanowiłam robić denko z kosmetykami z dwóch miesięcy. Udało mi się zużyć sporo produktów, chociaż oczywiście mogłoby być ich więcej. Niestety brak czasu nie pozwala mi na zużywanie próbeczek lub maseczek, a szkoda haha.
Chmurki z recenzjami wszystkich tych produktów są lub wkrótce pojawią się na moim profilu.
W moim denku znalazły się:
- dwa lakiery do włosów - bardzo fajne, mocno utrwalają fryzurę, ładnie pachną
- cztery kremy oliwkowe - moja mama je uwielbia
- trzy tender care - małe cudeńka, mój must have
- balsam do włosów z rokitnikiem - zdecydowanie przypadł mi do gustu
- perfumy Elvie i Divine - piękne zapachy
- papajowy krem do twarzy - fajny, lekki, ale bez szału
- kokosowy scrub do twarzy - kompletny bubel
- kokosowy peeling do ciała - nie przypadł mi do gustu, chociaż pachnie obłędnie
- mydło w płynie - bardzo je lubię, uwielbiam jego zapach
- podkład - dobrze kryje, nie pozostawia efektu ciasteczka
- peeling oraz masło do ciała mango - cudo, cudo, cudo
- oraz kilka próbek

Zobacz post

NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango

Peeling Mango od NaLi Natural. 🥰
Wygrałam go w moim drugim swopie z miniaturkami tej marki.
Peeling zamknięty jest w niewielkim, ładnym słoiczku z ciekawą etykietą, której opis zachęca do wypróbowania produktu. Całość wygląda tak estetycznie i tak apetycznie, że chciałoby się go wyjeść łyżeczką. Dodatkowo zapach jest obłędny, naturalny i slodziutki.
Peeling należy do zdzieraków, tak jak lubię. Według zaleceń należy go nakładać suchą dłonią, tak też robiłam. Jest raczej gruboziarnisty, wspaniałe złuszcza naskórek, ładnie się rozpuszcza i nie zaśmieca wanny. Przy okazji otula tym cudnym zapachem nie tylko ciało, ale i całą łazienkę.
Po spłukaniu i osuszeniu ciała skóra jest nawilżona, aksamitna i w dotyku. Dodatkowo optycznie jędrniejsza i zdrowsza.
Ten produkt to prawdziwa perełka, jestem nim zachwycona i bardzo się cieszę, że miałam możliwość przetestowania go. Taki zapach, działanie oraz same naturalne składniki? No cudo. 🥰

Zobacz post

NaLi Natural Peeling do ciała, Optymistyczny, Mango

Nasteohy z mini produktów, jakie mialam przyjemność testować to super peeling do ciała Mango.
Peeling posiada w swoim składzie mango a także olejki makadamia, awokado oraz migdałowy. Zapach produktu jest nieziemski, jak ktoś lubi zapachy owocowe to produkt dla niego.

Peeling zamknięty jest w szklanym słoiczku, co bardzo cenie ponieważ najlepiej mi się uzywa produktu własnie ze słoiczka.
Co do samego działania to bije brawo wykonawcą, bo nie każdy peeling ma właściwości myjące, a to cudeńka ma.

Skóra po użyciu jest bardzo ładnie nawilżona, peeling g dokładnie zdziera naskórek. Po użyciu widać rozświetlenie.
Uważam, że ten produkt to bardzo fajny zdzierak, który przyjemnie pachnie i pięknie wygląda po nim skóra.

Zobacz post

Zestaw kosmetyków od Nali natural

Oto i mija nagroda w konkursie na Dresscloud.

Przepiękny zestaw mini produktów od marki Nali Natural.
Musze przyznać, że odkąd zobaczyłam te produkty u @babsi to przepadłam nad ich wyglądem. No powiem szczerze masło do ciała zapiwra dech w piersi. Dlatego tym bardziej ciesze się, że udało mi się zdobyć taka cudowna nagrodę i będę mogła przetestować na swojej skórze te cudeńka 😍
A w zestaw wchodzą takie produkty jak:
- Mydło konopne
- Mydło lawenda
-Peeling cukrowy do ciała – Śliwka z cynamonem
-Masło maślane - Śliwka z cynamonem
-Peeling cukrowy do ciała – Mango
- Masło Maślane – Mango.
Muszę Wam przyznać, że zapachy po otwarciu są nieziemskie, aż by się chciało to wszystko zjeść.

W paczuszce znalazłam również śliczną drewnianą podkładkę od Dresscloud, a także breloczek.
Oprócz tego massaaa próbeczek, z czego bardzo się cieszę bo je kocham!
Ale także znalazłam śliczną bransoletkę z Qart wykonaną specjalnie dla Clouders. Coś cudownego
Za wszystko jeszcze raz bardzo dziękuje @Dresscloud.

Zobacz post

NaLi Natural Peeling optymistyczny, Mango recenzja opinia polska marka

NaLi Natural - Peeling optymistyczny Mango
_______________________________________________
Jak zabierałam się za robienie zdjęć tego peelingu to Kornel się spytał co będę jadła. Ten peeling serio wygląda apetycznie i w dodatku cudownie pachnie! Mi z wyglądu przypomina konfiturkę. Ale od początku..

Peeling jest zamknięty w masywnym szklanym słoiku o pojemności 200g. Po prostu obłędnie pachnie! I nie dziwię się, że nazywa się "optymistyczny", bo poprawia nastrój szczególnie w te już jesienne ciemne wieczory. Pachnie wakacyjnie, słodko, dziewczęco, ale nie jest przelukrowany. Dla mnie idealny!

Peeling jest gęsty i bardzo wydajny. Świetnie złuszcza martwy naskórek i pozostawia bardzo mięciutką skórę. Nie lubię, gdy peeling pozostawia po sobie taką tłustą warstwę - tutaj jest zupełnie inaczej - ta warstewka jest bardzo subtelna, zupełnie inna. Taka milusia.
Cóż mogę więcej powiedzieć - pokochałam go po pierwszym użyciu. Jak lubicie takie pozytywne i owocowe zapachy to przepadniecie.

Zobacz post
1