1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Stworzona we współpracy ze Zmalowaną - Martą Parciak. Paleta 13 cieni do powiek w oryginalnej, różnorodnej kolorystyce o wykończeniu matowym i foliowym. Dobrze napigmentowane cienie znakomicie się blendują i dokładają - nie osypując się. Z pomocą tej palety wykonać można zarówno neutralne makijaże, jak też te najbardziej oryginalne.

Produkt dodany w dniu 12.08.2020 przez aneta6bk

Wibo WiboxZmalowana, feel my mind, paleta do oczu

Świeżutkie nowości od Zmalowanej prosto z Rossmanna. Nie wiem jak u Was, ale u mnie było palet i cieni w kremie pod dostatkiem. Paleta kupiła mnie wszystkim. Przede wszystkim tym, że stworzyła ją Zmalowana, ale podoba mi się koncepcja okładki, makijaże, kolorystyka i układ. Paleta jest mała, kompaktowa i papierowa - idealna na wyjazdy i do kosmetyczki. Póki co zrobiłam zdjęcia na bloga i użyłam paletki dwa razy. Swatche jakie widzicie są na gołej ręce, bez bazy. Muszę przyznać że jestem pod ogromnym wrażeniem nude'ów oraz cienia błyszczącego. Jedynie czarny jest trochę mniej napigmentowany, nie jest to typowa smoła, ale i tak daje radę. Wszystkie pozostałe nude są bardzo mocno napigmentowane, ładnie się rozcierają i łączą, Jedyny połyskujący cień to proud i ma on bardzo mokrą i płatkową formułę, w której niestety robią się dziury w opakowaniu. Jednak wybaczam za to jak wygląda na oku. Swatch ze zdjęcia to pikuś! Ma dość ciemną bazę, moc drobinek i niesamowicie odbija światło. Neonami się jeszcze bardzo nie bawiłam, ale na pierwsze wrażenie pomarańcz i róż bardzo dają radę, a żółć i zieleń już nie za bardzo. Nakładałam żóły w wewnętrzny kącik, a zieleń na dolną powiekę i nie był to spektakularny efekt. Będę jeszcze testować, bo tak jak mówię to tylko pierwsze, wstępne wrazenie. Co do różówego płynnego cienia to spodziewałam się trochę innej formuły. Bo tutaj mamy żelową bazę i trochę drobinek, myślałam że będzie ich więcej. Chyba że drobinki osiadły na dnie i dalej będzie ich więcej.

Zobacz post
1