Kesadaran Indra

Przychodzę dzis z recenzja najlepszej maseczki na świecie, mlodszej siostry serum normalizującego marki kesadaran_indra ❤️.
Maseczka jest w formie proszku, ktory mozemy zmieszać z wodą lub hydrolatem, możemy dodać do niego również kilka kropelek serum normalizującego . Powstaje z niej gęsta papka, ktora nakładam na twarz. Jesli chodzi o opakowanie - jest papierowe, ale te nowe są jeszcze lepsze i wygodniejsze. Maseczka ma bardzo przyjemny, relaksujący zmysły zapach, naprawdę przy niej można odpocząć. Mamy tu kurkume, ale bez obaw, kolor nie barwi skory chyba ze przetrzymacie ja dłużej . Nakładam ją na 20 minut i ooo mamo, widzę cudowny efekt, a jeszcze lepszy na drugi dzień.! Skora jest dobrze nawlizona, wygładzona, odżywiona, miękka , bez większych zaskórników, zaczerwienienia sa widocznym okiem zmniejszone, reguluje pracę wydzielającego sie sebum, dzięki temu skóra nam sie tak nie przetłuszcza. Trochę ciężko sie zmywa, więc warto pamiętać zeby spryskiwac ja hydrolatem,przed zmywaniem porządnie zmoczyć, ja pomagam sobie demaskatorem. Maseczka ma starczyć na 5 uzyc, ale starcza na więcej u mnie jakoś na 8-9, więc 40 zl to naprawdę nie jest dużo. 💞 Skład cudowny! Krótki, ale bogaty, znajdziemy tu jedynie : glinkę, ryz siewny i trzy rodzaje kurkumy. Naturalny, weganski i nie testowany na zwierzętach! ❤️

Jak dla mnie najlepsza maska jakiej uzywalam. Czy ona też jest waszym ulubieńcem? ❤️
Kto juz ma ja na swojej wishliscie?

Zobacz post