Clochee

Peelingi to u mnie podstawa, nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez regularnego złuszczania martwego naskórka! ❤️ Aktualnie wykańczam odżywczy peeling cukrowy z masłem shea i nasionami żurawiny z Clochee. Umieszczony jest on w wygodnym, plastikowym słoiczku, łatwo można wydobyć zawartość do samego końca. Peeling ma dość zbitą konsystencję, jednak nie ma problemu z nabraniem odpowiedniej ilości kosmetyku. Znajdziemy w nim drobinki cukru, a także nasiona żurawiny, których jest dość sporo. Produkt nakładam małymi porcjami na lekko wilgotną, oczyszczoną skórę. Trzeba się spieszyć, ponieważ cukier szybko się rozpuszcza. Peeling dobrze złuszcza martwy naskórek, wygładza ciało. Nie jest to mocny zdzierak, ale robi to co robić powinien. Dzięki zawartości masła shea, kosmetyk dobrze nawilża skórę, odżywia ją i nie ma potrzeby sięgania dodatkowo po balsam czy masło. Regularna cena wynosi około 60 zł, także do najtańszych nie należy. Może w przyszłości skuszę się na wersję cynamonową.

Zobacz post