Hejka! 👋🏻
Nie wyobrażam sobie makijażu bez konkretnego konturowania, bo jak wiesz - mam niezłą twarzo-patelnię. 🤡
Dlatego tym bardziej ucieszył mnie fakt, iż w paczce od Golden Rose na jednej z konferencji Meet Beauty znalazły się kredki, które mi w tym pomogą. Na początku nakładałam je palcami na twarz i próbowałam blendować pędzlem, ale średnie to wychodziło. Za to gąbką - luzik arbuzik! Bardzo łatwo je rozblendować i są bardzo wydajne.
Trochę czekały na swoją kolej - zwłaszcza "53" (do zakrywania ceni pod oczami) i "04" (do zakrywania niedoskonałości). Koloru "22" używałam często, ponieważ lubię konturowanie na mokro i ten kolor również bardzo mi odpowiadał.
9/10 w liskowej skali. 🦊
Kredka do konturowania twarzy Golden Rose Contour Crayon nr 22. Pełni rolę bronzera do konturowania. Nakładamy ją w te miejsca co bronzer i rozcieramy. Ma miękką konsystencję i ładny, mleczno czekoladowy odcień. Pomimo, że nie lubię konturowania na mokro, tu muszę przyznać, że kredka daje bardzo ładny, konkretny efekt. Ładne cienie powstają w miejscach konturowania i lepiej to wygląda niż po konturowaniu niejednym sypkim bronzerem.
Zobacz postPodobne produkty