Being by Sanctuary Spa

Hejka kociaki!
Dzisiaj postanowiłam przedstawić Wam moją ukochaną maseczkę, z którą się nie rozstaję
Tam tara ram!! Przed Państwem Being by SANCTUARY Spa Coconut Quenching Jelly Face Mask!
Po pierwsze : maseczkę można trzymać w lodówce więc na takie upalne dni jest cudownym orzeźwieniem z rana kiedy temperatura powietrza sięga do 25 stopni
Po drugie: jest bardzo wydajna! Zamówiłam ją około pół roku temu, stosuję ją regularnie 2-3 dni w tygodniu, a jeszcze nawet 1/3 nie zużyłam.Naprawdę wystarczy odrobina żelowej konstytucji aby pokryć całą twarz a i jeszcze trochę na dłoniach zostanie
Po trzecie: świetnie działa na cerę zapewniając jej nawilżenie oraz wygładzenie.
Po czwarte: nie trzeba jej zmywać! Pewnie znacie to uczucie kiedy czasem chcielibyście sobie zafundować mini spa dla twarzy ale większość kosmetyków , głównie maseczek posiada wymagania czasowe. Otóż nie ten produkt Being działa bardziej na zasadzie kremu, który wklepuje się w twarz i pozostawia na niej bez konieczności zmywania. Z doświadczenia polecam po ciężkiej nieprzespanej nocy spędzonej w towarzystwie wysokoprocentowych płynów
Gdzie możecie ją dostać?
Śpieszę z pomocą! Ja zamawiałam na Ezebra.pl za 12,99 - swoją drogą bardzo polecam tą stronę, zawsze szybka wysyłka i drobne gratisy
Niestety na chwilę obecną jest niedostępna, jednakże z tego co widziałam jest dostępna na amazon.
Z mojej strony to chyba tyle w tym poście, niedługo dodam zdjęcia tych produktów pielęgnacyjnych do włosów z poprzedniego posta
Miłego dnia kociaki !

Zobacz post