O'Herbal

Mydło z ekstraktem z lawendy i białą glinką w kostce marki O`Herbal. Lubię nowości jeśli chodzi o mydełka w kostce, bo też takie w mojej łazience się znajdują. Chociaż osobiście rzadko używam, wolę w płynie, ale mąż lubi na zmianę. Mydło zarówno do dłoni, jak i do ciała. Ma odpowiedni kształt idealny do dłoni oraz fioletowy kolorek. Pachnie jak dla mnie bardziej ziołowo niż lawendowo. Ogólnie sprawdziło się w porządku, nie wysusza, nie podrażnia, lecz jak dla mnie jest nie wydajne. Bardzo szybko się topi, wypienia i szybko zużywa. Po użyciu niestety staje się miękkie, zamiast wrócić do 'starej' formy. Skład jest fajny, ale nie wiem czy ponownie wrócę.

Zobacz post

#15

To już moja piętnasta (!!!) i ostatnia paczuszka urodzinowa. Przywędrowała do mnie już ponad tydzień temu od kochanej @arxbella - niestety ostatnio ogarnęła mnie straszna niemoc i dopiero teraz dodaję Chmurkę. Karina bardzo się postarała przygotowując dla mnie paczuszkę - każda rzecz była osobno zapakowana w ozdobny papier, a ja miałam niesamowicie dużo frajdy odpakowując każdą jedną rzecz i przy okazji zgadując co tam w środku może się znajdować! Zobaczcie same co dostałam!

Naturalne mydełko O'Herbal - pięknie pachnie. To mydełko gości w mojej łazience już kilka dni i chętnie po nie sięgam.
Maska węglowa Carbo Detox od Bielendy - używałam innej wersji tej maski i fantastycznie się u mnie sprawdziła. Jestem bardzo ciekawa tej maski.
Hydrożelowe płatki-kompres pod oczy od Perfecty - mam problemy z workami pod oczami, dlatego chętnie sięgam po tego typu produkty. Na pewno zrobię z tych płatków użytek.
Plasterki punktowe na wypryski Niuqi - to akurat jest produkt, którego nigdy nie używałam, bo (teraz moment zwierzeń ) jak wyskakuje mi jakiś pryszcz to nie mogę wytrzymać i po prostu muszę od razu go wycisnąć, bo jak tego nie zrobię to umrę! Wprawdzie nie jest to idealne wyjście, bo potem zostaje brzydka ranka na buzi, która się goi kilka dni, dlatego mam nadzieję, że dzięki tym plasterkom przekonam się do łagodniejszego pozbywania się wyprysków.
Kawowo-kokosowy peeling do ciała Isana - ten kosmetyk już zdążyłam poznać dzięki innym paczuszkom urodzinowym i jestem w nim zakochana. Cudownie wygładza skórę, a przy tym bardzo przyjemnie pachnie. Cieszę się, że ponownie będę mogła go użyć.
Szminka Bell - tego kosmetyku akurat się na początku obawiałam, bo ciężko trafić z kolorem szminki dając ją komuś w prezencie, ale ale! Ta szminka ma po prostu przepiękny kolor, który idealnie wpisuje się w moje szminkowe upodobania! Kolor brudnego różu - mniej więcej taki jak jej opakowanie. Nie wiem czy to był czysty przypadek, czy może Karina przeglądała wcześniej moje Chmurki, ale w tym kolorze jestem zakochana i baaardzo się cieszę, że dostałam tą szminkę!
Dostałam także dwie próbki Orientany - ja oczywiście próbki uwielbiam i cieszę się na testy.
Jest także coś dobrego - Kinderki, baton, cukieraski i mrożona kawa. Prawie wszystko już znikło!
Nie zabrakło także kartki z bardzo miłymi życzeniami, za które bardzo dziękuję!

Karinko, jeszcze raz bardzo ci dziękuję! Naprawdę sprawiłaś mi mnóstwo radości tą paczuszką i idealnie trafiłaś w moje gusta i moje potrzeby! Z przyjemnością będę wszystkiego używać!

Zobacz post