2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 13.06.2020 przez marylin

Make Me Bio Żel pod prysznic, Orange Energy

Właśnie uruchomiłam swoje zapasy z cudownych paczek urodzinowych .🧡 W paczce od @Alicja95 dostałam właśnie ten cudowny żel pod prysznic . Make Me Bio , firma znana mi już , ale ten żel miałam okazję testować po raz pierwszy .
🧡 UWAGA - to coś dla fanów FANTY !
Żel pachnie dokładnie jak świeżo otwarta puszka fanty . Jest świeży , rześki , orzeźwiający i delikatnie otulający .
Konsystencja żelu jest dość rzadka , nie bardzo żelowa , świetnie rozprowadza się pod prysznicem. Idealnie myje i pielęgnuje ciało . Absolutnie go nie wysusza .
Opakowanie z minimalistyczna grafiką i wygodnym dozownikiem na klik.
Z przyjemnością do niego wrócę 🧡 świetnie się u mnie sprawdził .

Zobacz post

Make Me Bio Żel pod prysznic, Orange Energy

Make Me Bio - Żel pod prysznic, Orange Energy. Żel ma bardzo przyjemny zapach, mocno wyczuwalny i nie jest sztuczny. Żel jest bardzo gęsty, dobrze oczyszcza skórę. Opakowanie jest bardzo ładne, brązowe opakowanie, szata graficzna bardzo minimalistyczna i ładna. W opakowaniu znajduję się 300 ml produktu i cena to ok 15 zł.

Zobacz post

Chillbox Grudzień 2020

Grudniowy Chillbox już u mnie! Liczyłam na coś odrobinę bardziej świątecznego, ale i tak zawartość mi się podoba. W tym miesiącu w pudełku znajdziemy maseczkę do twarzy A’Pieu z miodem Canola. Następnie peeling cukrowy Soho Cosmetics. Ma świąteczny zapach pomarańczy i cynamonu, i dołączoną drewniana łyżeczkę do nakładania. Tej samej firmy znajdziemy próbkę balsamu do rąk w małym słoiczku. W tej samej formie mam też krem do rąk z Manufaktury Zacnego Mydła. Wspomnieniem lata jest żel pod prysznic o zapachu pomarańczy firmy Make Me Bio. Ma piękna, minimalistyczną grafikę na opakowaniu. Ostatnim kosmetykiem jest sztyft do twarzy i ciała marki Ala Beauty. Jest to bardzo ciekawy pomysł na kosmetyk i mam nadzieję, że będzie mi się sprawdzał. Na wieczory mam książkę w świątecznym klimacie oraz herbatkę o smaku kompotu wigilijnego (chociaż ona raczej trafi do mojej mamy, bo ja za tym kompotem nie przepadam ). Ostatnia rzeczą jest opaska do włosów z różyczkami - za bardzo tu nie pasuje, ale był problem z gadżetem, więc mogę im to wybaczyć.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem