Lirene

Mój kolejny towarzysz aktualnego wypoczynku 🌡️🏝️🌞 czyli olejek ochronny z SPF 30. To minimalny faktor z jakiego korzystam przy kąpielach słonecznych. Olejek ma wygodne opakowanie i dzięki atomizerów łatwo się go dozuje. Jego konsystencja to coś minimalnie mniej tłustego niż oliwka do ciała. Po rozsmarowaniu pozostawia filtr na skórze, jest on nawet odczuwalny w wodzie. Olejek poza faktorem SPF ma za zadanie nawilżać i odżywiać skórę, przy tłustych kosmetykach osobiście bardzo ciężko mi odczuć to nawilżenie, ale skóra jest przyjemnie nim otulona. Super sprawa, że formuła jest właśnie wodoodporna i można spokojnie korzystać z ochłody w wodzie.

Zobacz post

Dziewczyny jak ten olejek pięknie pachnie!!! Musiałam po prostu musiałam go kupić, po tym jak zobaczyłam go u mojej teściowej. Zazwyczaj używam kremów do opalania (najczęściej moich dzieci) ale tym razem skusiłam się na produkt Lirene bo spodobał mi się zapach i obietnica przyspieszenia opalania - produkt zawiera beta karoten. Jaśminowy olejek to przede wszystkich ochrona przed słońcem na poziomie SPF 30. Poza tym odżywia i nawilża skórę, bo zawiera składniki ochronne: olejki jaśminowy i słonecznikowy oraz wit. C, E i F. Na plus zaliczam mu to, że jest wodoodporny. Na minus, że jak to olejek po nałożeniu lekko się lepi.
Butelka jest plastikowa. Pojemność to 150 ml. Atomizer działa bardzo dobrze. Nabytek z Rossmanna, zapłaciłam niecałe 19 zł.

Zobacz post

Ogółem nie opalam się ani nie stosuję olejków do opalania. Jednakże skusiła mnie do zakupu tego produktu jego wysoka ochrana, bo przyznam, że rzadko znajduję olejki z 30 SPF. Olejek ma cudowny, jaśminowy zapach, nie zapycha skóry ciała. Skóra po jego zastosowaniu jest gładka oraz aksamitna. Należy go nakładać co 2 godziny, aby utrzymać działanie ochronne przeciwko szkodliwym promieniom UVA i UVB.

Zobacz post