Urodzinowa paczuszka którą dostałam od mojej przyjaciółki. Ewa postawiła prawie na jeden kolor czyli różowy. Zapakowany był również w różowa torebkę 😍. Jak widzicie znalazłam tutaj krem do rak, który jest mały i zazwyczaj noszę w każdej torebce. Kule do kąpieli z nacomi która już kiedyś miałam i chętnie jej znowu użyje. Balsam do ciała o którym słyszałam dobre opinie( akurat skończyły mi się wszystkie balsamy). Zaskoczeniem dla mnie jest scrub z glov i cieszę się, że mogę to wypróbować. Dodatkowo znalazłam piękne satynowe gumki w moich 2 ulubionych kolorach. No i nie mogło być inaczej bo znalazł się w prezencie też wosk yankee candle misty mountains, a także sznurówki ;D
Zobacz post
Hej! Poznajcie Scrubex od GLOV! Nie sądziłam, że taki oto niepozorny różowy maluch da radę tak dobrze 'wypeelingować' moje usta! Mały zdzieraczek. Dzięki temu akcesorium mogłam cieszyć się tak gładkimi ustami, że byłam aż w szoku. Standardowe peelingi do ust nie dają rady. Płynna matowa pomadka trzymała mi się na ustach z jakieś 5h dzięki temu że miałam tak fajnie przygotowane usta. Bo wcześniej denerwowało mnie to że moje usta wyglądają po prostu źle - widoczne skórki.. i na to zastygająca pomadka - dramat. Teraz już wiem, że ten problem odszedł w zapomnienie.
Polecam polecam polecam!
