Lumene

Po blisko trzech miesiącach użytkowania przyszła pora na recenzję toniku od Lumene. Produkt to Hella [Comfort] Moisture Replenishing Skin Tonic czyli nawilżający tonik do twarzy. Jest to kosmetyk o zaskakującej formule, jest on gęsty jak mleczko do twarzy albo emulsja. To lekki, nietłusty, półprzezroczysty płyn, który nie spływa z dłoni albo wacika. Jest on też bardziej wydajny od klasycznego toniku. Jego kolejną ważną cechą jest piękny świeży, kwiatowo-owocowy zapach. Rewelacyjny aromat. Produkt jak to tonik ma oczyszczać skórę z zanieczyszczeń, makijażu i nadmiaru sebum. W tej roli sprawdza się wyśmienicie, skóra jest ładnie doczyszczona po jego zastosowaniu. Przywraca także naturalne pH skóry.
W składzie znajdziemy wodę arktyczną i kwas hialuronowy, olej z nasion arktycznej borówki brusznicy. Tonik jest w 100% wegański, a jego formuła oparta jest w 96% na składnikach pochodzenia naturalnego. Nie zawiera parabenów, pochodnych formaldehydu, oleju mineralnego. Kosmetyk zamknięty jest w ładnej różowej butelce. Pojemność to 200 ml.
Według producenta jest to produkt idealny dla cery suchej i podrażnionej, a także naczyniowej. I tu zaczyna się problem, ja taką właśnie cerę mam. Niestety twarz mnie szczypie po użyciu tego toniku. Nie uczula, nie podrażnia, ale piecze mnie skóra. I jest tak od pierwszej aplikacji za każdym razem, choć muszę powiedzieć, że intensywność tego odczucia się z czasem zmniejszyła. Co ciekawe ten kosmetyk był testowany dermatologicznie. Czemu używam go nadal? Bo znalazłam na to bardzo prosty sposób, wystarczy, że spryskam się hydrolatem zaraz po i ten problem znika.
I teraz nie wiem sama czy powinna go polecać. Z jednej strony bardzo go lubię i doskonale nawilża i zmywa twarz. Z drugiej strony ten dyskomfort po użyciu. Radzę po prostu spróbować jeśli macie ochotę - tonik Lumene kupicie za 31 zł w Cocolicie lub 34 zł w Mintishopie.

Zobacz post

W sklepie Mintishop znalazłam super promocję. Do każdego kosmetyku Lumene dodawane gratis było serum tej marki. Mam wielki sentyment do Lumene, bo zdarzyło mi się używać jej produktów już w latach 90-tych kiedy to pierwszy raz pojawiła się na polskim rynku. Właśnie kończy mi się tonik, więc postanowiłam kupić ten produkt, aby móc wypróbować serum gratis. Przy okazji zrobiłam iście cebulowy deal, bo tonik jaki wybrałam to najtańszy produkt Lumene na stronie Minti w cenie 34 zł a serum normalnie kosztuje niecałe 40 zł.
Byłam bardzo ciekawa obu produktów, więc oba już wypróbowałam. Dokładnie zrecenzuję je w osobnych chmurkach, ale takie są moje pierwsze wrażenia:
Tonik nawilżający Hella zaskoczył mnie konsystencją, jest on gęsty! Pięknie pachnie i super nawilża. Pojemność 200 ml i ładna różowa butelka.
Esencja rozjaśniająca w z wit. C VALO Nordic-C super opakowanie z pompką. Piekny zapach! Szybko się wchłania i napina. Pojemność 15 ml.
Podsumowując bardzo się cieszę, że załapałam się na tą promocję. Szybka decyzja i mam dwa naprawdę fajne produkty w cenie jednego. Polecam Wam sklep Minti, bo często są tam takie fajne szybkie akcje promocyjne. I zawsze znajdziecie pyszną krówkę w waszej pięknie zapakowanej paczce.

Zobacz post