Nature Queen

Zoey6

Nature Queen balsam do ciała, bambus. Jest to mój ulubieniec do ciała. Kupiłam z polecenia i muszę przyznać, to na prawdę cudowny produkt. Pachnie jak perfumy dkny be delicious. Zapach przez jakiś czas utrzymuje się na ciele. Produkt bardzo szybko się wchłania i nie zostawia żadnej tłustej warstwy. Jednocześnie czuć, że skóra jest wypielęgnowana. Moim zdaniem to jest hit na okres wiosenno- letni. Bardzo chętnie kupię ponownie i inne warianty zapachowe tego produktu, chociaż ostatnio ciężko go znaleźć w internecie.

Zoey6

Zdjęcie przedstawia denko z września 2023. Muszę przyznać, że to chyba najbardziej owocny w zużycia miesiąc w tym roku. Jest bardzo zadowolona, bo zużyłam na prawdę sporo kosmetyków, w tym trochę do ciała. Moim postanowieniem na wrzesień było wykończenie 3 produktów do mycia ciała oraz 3 produktów do nawilżania ciała i to mi się udało. Jestem więc z siebie bardzo zadowolona, zwłaszcza że balsamowanie tak mi weszło w nawyk, że aktualnie robię to codziennie.
Teraz przedstawię moje top 3 z tego denka:
Nature queen, balsam do ciała bambus, linia regenerująco - kojąca. Ten kosmetyk jest wprost stworzony do używania go wiosną i latem. Ma bardzo delikatną formułę, która bardzo szybko się wchłania i odpowiednio nawilża skórę. Dodatkowo pachnie przepięknie perfumami DKNY be delicious.
Rootsie body lover, masło do ciała arbuz 🍉. Uwielbiam arbuzowe kosmetyki a ten skradł moje serce przede wszystkim swoim zapachem. Jest po prostu piękny, słodki i przypomina arbuz. Nie jest to produkt dla wszystkich przez swoją mega gęsta i tłusta konsystencję, ale dzięki niej ciało jest bardzo dobrze nawilżone i odżywione. Tłusta warstewka wchłania się do rana.
Balea żel pod prysznic vamos a la playa z ekstraktem z arbuza o zapachu smoczego owocu i mango. Bardzo lubię owocowe zapachy i żele z balea. Ten co prawda trochę czekał na swoją kolej, ale w ciepłe miesiące udało mi się go zużyć. Był bardzo wydajny, nie wysusza skóry i ma piękny zapach. Bardzo podoba mi się typowo wakacyjne opakowanie.
Na sam koniec produkt do mycia włosów dla dzieci od pierpaoli ekos baby. Ten kosmetyk był z nami prawie 2 lata więc mega wydajny. Nie wysusza dzieciom skóry głowy, dobrze myje włoski. Ma również wyjątkowo piękny zapach. Bardzo polecam, mamy już kolejną butelkę.

Zoey6

Nature Queen, balsam do ciała bambus. Tą próbeczkę dostałam do zakupów już chyba z 2-3 miesiące temu, ale mam też w zapasach pełnowymiarowy produkt. Ten kosmetyk jak dla mnie ma świetny zapach i właściwości. Zacznę od zapachu. Jest bardzo ładny, świeży i zarazem słodki. Przypomina mi zapach dkny be delicious. Dodatkowo po rozsmarowaniu zapach utrzymuje się na skórze jakiś czas. Balsam ma przyjemną lekką konsystencję, która w łatwy sposób jest rozprowadzana po ciele. Nie powoduje uczucia lepkości na skórze a za to bardzo dobrze nawilża i wygładza skórę. Ciało jest jędrne, przyjemne w dotyku i miękkie. Próbka starczyła mi na obie nogi i cieszę się, że mam w zapasach pełny produkt, niedługo się za niego zabieram .

olavoila2

Drugą próbką, którą właśnie użyłam jest balsam do ciała bambus Nature Queen. 💚

Balsam ma dobry skład. Zawiera masło shea i ekstrakt z morszczynu. Posiada zapach bambusa. Ma fajną konsystencję. Nie jest za ciężki, ani za lekki. Szybko się wchłania i dobrze nawilża skórę.
Niestety próbka kosmetyku ledwo wystarczyła mi na nogi. 🤭

Balsam jest fajny, jednak jeśli miałabym kupić pełnowymiarowe opakowanie na pewno zdecydowałabym się na inną wersję zapachową. ☺️

Zoey6

Lipcowe zamówienie z drogerii internetowej pigment. Pokusiłam się o zamówienie, gdyż moje prawie wszystkie balsamy zawierały w składzie phenoxyethanol, który nie jest polecany dla kobiet w ciąży, a czymś się trzeba było smarować . Akurat nadarzyła się promocja 2+1 gratis na pielęgnację ciała więc nie czekając zdecydowałam się na 3 balsamy i przy okazji jeszcze na inne produkty . Jako pierwszy wybrałam produkt od nature queen, balsam do ciała bambus. Używałam już jego próbki i muszę przyznać, że zapach jest piękny, przypomina mi zielone jabłuszko z dkny. Niestety nie dopatrzyłam się tego składnika w składzie, więc balsam poczeka na czas po porodzie, ale to już niedługo. Dobrze nawilża i nie zostawia tłustej warstwy. Kolejny produkt jest z marki miodowa mydlarnia. Jest to masło do twarzy i do ciała z woskiem pszczelim zielona herbata. Już od dawna czaiłam się na te masełka, mają świetne opinie i dużo wersji zapachowych. Ja wybrałam neutralną zieloną herbatę, jako że jest póki co dość ciepło. Ostatni balsam to kosmetyk, którego aktualnie używam od marki lynia. Jest to balsam do ciała- nawilżenie, regeneracja, ujędrnienie z kofeiną, truskawką, aloesem i prawoślazem. Bardzo dużo dobrego słyszałam o tej marce, stąd też powód dla którego postawiłam na ten kosmetyk. Dobrze nawilża i nie zostawia mi na skórze tłustej warstwy mimo ponad 20 stopni na dworze . Kolejnym kosmetykiem, który musiałam zamówić jest serum do skóry głowy mniej problemów więcej włosów od marki nowa kosmetyka. Ten produkt już miałam i zużyłam i bardzo dobrze mi służył. Włosy nie wypadały a dużo nowych mi wyrosło. To opakowanie już zużyłam do połowy, bo włosy znowu zaczęły mi wypadać i już widzę różnicę . To moja ulubiona wcierka. Z marki fitomed zdecydowałam się również na żel do mycia twarzy do skóry tłustej z mydlnicą lekarską. Miał dobre opinie, a mi brakowało niewiele do darmowej dostawy, dlatego dorzuciłam go do koszyka . Na koniec hydrolat czyli coś co uwielbiam ponad wszystko . Tym razem jest to hydrolat z opuncji figowej od marki e-naturalne.pl. Bardzo mnie zaciekawił jego opis, a poza tym mam wielką słabość do toników czy hydrolatów . Zakupy jak najbardziej udane.

Alicja98

Sierpniowe denko okazało się dość spore jak dla mnie, udało mi się zużyć sporo maseczek oraz innych produktów. Najbardziej z zużyć polubiłam się z hibiskusowym tonikiem z Sylveco. Miał on żelową konsystencje, dobrze odświeżał i delikatnie nawilżał buzię. Maska do włosów You-Niverse Papaja i Awokado świetnie wygładzała i nawilżała włosy. Minusem była jednak jej słaba wydajność. Polubiłam się również z balsamem do ciała Bambus z Nature Queen. Cudownie pachniał i bardzo dobrze nawilżał skórę, szczególnie po opalaniu. W tym denku nie znalazłam się żadnen bubel, każdy z tych kosmetyków miał swoje plusy.

Patriz

Bambusowy balsam do ciała od Nature Queen. Zapach cudowny! Idealny do letniej pielęgnacji skóry. Niezwykle świeży, przyjemny i odprężający. Zapach to nie jedyny atut tego balsamu. Nawilżanie tego balsamu jest świetne. Skóra jest przyjemnie odżywiona, balsam pięknie koi skórę po depilacji. Kosmetyk ma lekką konsystencję, bardzo dobrze się wchłania oraz nie pozostawia uczucia lepkości skóry. Bardzo polubiłam ten balsam, z pewnością skuszę się na kolejne opakowania.

Malamii862

Jakiś czas temu dzięki Ambasadorka_kosmetyczna miałam okazję przetestować balsam do ciała od Naturequeen. Produkt w 100% spełnił moje oczekiwania. Balsamu używałam wieczorem prawie codziennie. Dzięki czemu moja skóra jest dobrze nawilżona i mięciutka. Zapach produktu jest nieziemski i czuć go bardzo długo. Jest bardzo wydajny i dobrze rozprowadza się go po skórze.

Alicja98

Ostatnio staram się regularnie używać balsamów do ciała, bo wcześniej niestety to zaniedbywałam. Balsam do ciała Bambus z Nature Queen umieszczony jest w plastikowym słoiczku, moim zdaniem jest to wygodne rozwiązanie , wiemy że wydobędziemy go do samego końca. Balsam ma lekką konsystencja, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Ma cudowny, taki świeży zapach, ciężko mi go opisać, ale uwierzcie mi jest śliczny! Balsam bardzo dobrze nawilża skórę, regeneruje ją. Lubię go stosować na nogi po depilacji, przyjemnie chłodzi, koi skórę. Z tej serii mam jeszcze masło do ciała i peeling solny, więc za jakiś czas napisze i o nich.