The Beauty Dept.

The beauty dept peeling do twarzy z pestkami arbuza. Takie cudeńko upolowałam któregoś razu w Action za bardzo niewielkie pieniądze.
Opakowanie to miękka tubka w kolorach arbuza, czyli czerwieni i zieleni. Jego zamknięcie jest na "klik".
W nim znajduje się czerwony, galaretkowaty kosmetyk, który zawiera w sobie czarne ziarenka. Po rozprowadzeniu na twarzy wyczuwalne jest delikatne szorowanie co sprawia, że pozbywam się suchego naskórka. Po zmyciu buzia jest delikatna, świetnie oczyszcza i nie podrażniona. Przygotowana na kolejne kroki pielęgnacji.
Zapach jest troszkę chemiczny, ale wyczuwam w nim arbuzika. Takiego dość przyjemnego, słodziutkiego, a to sprawia, że zabieg staje się przyjemniejszy.

Zobacz post

Świetnie się u mnie sprawdza! Jestem fanką peelingów do twarzy i zapachów owocowych, a szczególnie arbuzowych, więc ten peeling jest dla mnie naprawdę świetny! Uwielbiam go i świetnie się sprawdza do pielęgnacji. Korzystam z niego 2-3 razy w tygodniu do oczyszczania.

Zobacz post

The Beauty Dept, Energising Face Scrub Watermelon .
To cudo to nic innego jak delikatny peeling do twarzy z naturalnym peelingiem z bambusa oraz ekstraktem z arbuza i pomelo.
To moja druga tubka bo pierwszą kupiłam sama a tą dostałam od siorki i jestem tym kosmetykiem totalnie zachwycona. Tubka ma 75ml kosmetyku. prześlicznie pachnie i najbardziej czuć w nim arbuz. Opakowanie jest zamykane na klik i bardzo fajnie się z niego korzysta. Peeling jest bardzo miałki, nie czuć w nim jakiś większych drobinek i gdy sie go używa wydaje się, że masuje buzię jakąś pastą. Peelingu nie trzeba dużo aby dokładnie oczyścić skórę. Buzia po użyciu tego kosmetyku jest w rewelacyjnym stanie. To cudo świetnie oczyszcza, wygładza, ściera martwy naskórek. Twarz jest promienna, peeling nie wysusza. Ja nie potrzebuje kremu do nawilżenia buzi, czuje jakbym miała nową skórę. Jak dla mnie ideał . Peeling kosztuje ok 7zł i jak dla mnie wart jest zakupu.
Dostępny jest w Action .

Zobacz post

Witam, witam i przedstawiam scrub do twarzy!
Znalazłam go dzisiaj, użyłam dopiero raz, ale cóż co nieco mogę powiedzieć.
Scrub ma bardzo malutkie drobinki, co odróżnia go od tradycyjnych peelingów - osobiście wole właśnie te drobno ziarniste w każdej postaci. Czuje, że moja twarz jest w każdym calu oczyszczona i co najważniejsze - po zmyciu go wodą delikatna. Uwielbiam, gdy po użyciu peelingu skóra jest delikatna. Aż miło nakłada się wtedy jakąś maseczkę czy serum/krem.
Ma tez delikatny, arbuzowy zapach - ani za mocny ani za słaby.

Na chwile obecną jestem na tak, zobaczymy jak będzie dalej.

Zobacz post