4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 28.04.2020 przez justylen

Denko kosmetyczne wrzesień 2022

DENKO WRZESIEŃ 2022

Przyznam szczerze, że długo zastanawiałam się czy je dodawać, bo to był bardzo słaby miesiąc. Niestety, ale jego część spędziłam w szpitalu i w łóżku, a to niestety nie sprzyja testowaniu nowości czy używaniu kosmetyków. Mam nadzieję, że ten miesiąc będzie bardziej obfity w zużyte opakowania, a tymczasem przejdźmy do małego podsumowania tych 6 produktów.

Wśród nich znalazła się czarna kredka do oczu Incredible Black od Wibo, która pojawia się regularnie w moich denkach. Uwielbiam tę kredkę za jej miękkość, trwałość i niesamowicie intensywnie czarny kolor. Oczywiście ja już kupiłam kolejne opakowanie i choć lubię testować nowości, tak w tym wypadku regularnie do niej wracam i jestem nią zachwycona i bardzo polecam. Więcej o niej przeczytacie w tej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/eyelinery-kredki-do-oczu/896120-czarna-kredka-do-oczu-wibo/ .

Reszta kosmetyków była dla mnie nowa i największe wrażenie wywarła na mnie pianka pod prysznic Serendipity marka Rituals. Miałam wiele pianek pod prysznic, ale ta była totalnie obłędna. Eleganckie opakowanie, wyjątkowy zapach, który jak dla mnie jest świetnym unisex, a przy tym świetnie myje i delikatnie nawilża skórę oraz pozostawia na niej swój zapach. Mimo, że jej cena regularna jest dość wysoka, a sama pianka wypada oczywiście mniej wydajnie niż żel pod prysznic, to i tak bardzo polecam, bo to naprawdę wyjątkowy kosmetyk.

Bardzo dobrze sprawdził mi się również antyperspirant z serii Motion Sense w limitowanej wersji zapachowej Summer Moves, która świetnie sprawdziła mi się na lato. Lekko tropikalny zapach, który daje poczucie komfortu na wiele godzin. W dodatku samo opakowanie miało naprawdę fajną grafikę, a sam kosmetyk nie kosztował wiele, więc jestem z niego bardzo zadowolona.

Kolejny kosmetyk, który również super się sprawdzał to nawilżający płyn micelarny z serii I'm BIO marki Eveline. Ładny zapach, duże opakowanie w dobrej cenie, a do tego dokładnie i szybko zmywa się za jego pomocą makijaż. W moim przypadku nie podrażnił i nie wywołał żadnych efektów niepożądanych. Butelka starczyła mi na długo, więc wypadł naprawdę wydajnie.

Ostatni kosmetyk, który mi się sprawdził to maseczka do twarzy w płacie Squeeze The Day o działaniu nawilżającym i wygładzającym z Action. W efekcie dała przyjemną w dotyku i dobrze nawilżoną skórę. Opakowanie było przyjemne dla oka, a sama maseczka mimo, że bez nadruku to była dobrze wycięta i nasączona. Moja buzia bardzo się z nią polubiła i chętnie zrobiłabym ją ponownie.

Przetestowałam też próbkę kremu przeciwzmarszczkowego od babo i niestety u mnie okazała się bublem. W moim odczuciu konsystencja dość ciężka, która daje jedynie powierzchowny efekt nawilżenia, mam wrażenie, że krem tworzy film na skórze i nie wchłania się w głębsze warstwy, Po jego nałożeniu czułam zawsze dyskomfort i miałam ochotę zmyć go szybciej niż nakładałam.
Nie daje mi zupełnie nic czego ja szukam w kremach. Próbka była spora i niestety dość mocno się z nią męczyłam, więc tutaj zawód.


Ogólnie w większości kosmetyki mi się sprawdziły, bo tylko 1/6 produktów okazał się być słaby, a reszta naprawdę bardzo zadowalająca. Pora teraz na październikowe denkowanie.

Zobacz post

Denko Luty 2022

DENKO LUTY 2022

W tym miesiącu nie zużyłam zbyt wielu kosmetyków. Brakuje jednego opakowania po maseczce i kuli do kąpieli. Niemniej jednak saszetek poszło tym razem bardzo mało. Wynika to z faktu, że byłam na dość mocnym zabiegu na twarz i musiałam chwilowo zrezygnować z maseczek. Największym bublem tego miesiąca i w zasadzie jedynym okazały się niestety rozświetlające płatki pod oczy od Patch Holic Costopia Love Heart Eye Mask. Niesamowicie mnie zawiodły, bo oprócz ładnego opakowania i kształtu płatków nie przyniosły nic dobrego. Dokładną recenzję znajdziecie w tej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki-pod-oczy/957453-patch-holic-platki-pod-oczy-costopia-love-heart-eye-mask-rozswietlajace/ . Pozostałe kosmetyki spisały się dość dobrze. Zdenkowałam aż dwa kosmetyki z kolorówki, które używam od lat i są to moi ulubieńcy, czyli Curling Pump Up Mascara od Lovely i kredka do oczu Wibo Incredible Black. Chciałabym jednak wybrać trzy absolutne hity, które testowałam po raz pierwszy. Absolutnie pierwsze miejsce zajmuje olejek do twarzy od Bobbi Brown Soothing Cleansing Oil. Fantastycznie oczyszczał buzię, nie podrażniał, nie zapychał, nie kleił się. Sprawiał, że po użyciu buzia była miękka i miła w dotyku, a przy tym wypadł dość wydajnie. Tutaj znajdziecie dokładną recenzję: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/953861-bobbi-brown-soothing-cleansing-oil-olejek-do-twarzy-oczyszczajacy-kojacy/ . Kolejny hit to krem do twarzy Wakame by Anna Yake o właściwościach ani-ageing. Jest to miniaturka, którą znalazłam w kalendarzu adwentowym. Polubiłam go za formułę, która była lekka, szybko się wchłaniała, piękny zapach i delikatność i nawilżenie, które dawał skórze. Buzia była gładka i dobrze nawilżona. Ostatnim hitem jest balsam do ciała Winter Candy Apple. Idealnie nawilżał, szybko się wchłaniał i pozostawiał na skórze cudowny zapach, który dobrze wpasował się w zimowy klimat. Pozostałe kosmetyki również jak najbardziej mogę polecić, jednak tych kilka chciałam wyróżnić. Mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu denko będzie zdecydowanie większe.

Zobacz post

Czarna kredka do oczu Wibo

Kredka do oczu Incredible Black Matte and Lasting od Wibo, gości u mnie już 3 rok. Jak tylko mi się kończy to od razu kupuję kolejną, bo jak dla mnie jest genialna ! Uwielbiam podkreślać i nie wyobrażam sobie makijażu bez linii wodnej pomalowanej na czarno. Wiem, że to optycznie zmniejsza oko, jednak u mnie zupełnie mi to nie przeszkadza. Moim zdaniem sprawia, że oko jest bardziej wyraziste, co uwielbiam. Od kredki wymagam intensywnej czerni, a także tego aby była miękka i trwała. Tak niewiele i tak wiele zarazem, bo miałam naprawdę różne kredki i mimo, że 99% były czarne to gdzieś ta czerń była daleka od tego co szukałam, albo były niesamowicie twarde, albo znikały bardzo szybko. Tutaj producent obiecuje nam ekskluzywnie wręcz długotrwałą formułę i kreskę w kilka chwil. Bardzo spodobało mi się opakowanie. Złote pudełeczko wygląda bardzo elegancko i daje złudne wrażenie, że kosmetyk jest drogi. Tak naprawdę w cenie regularnej w Rossmann ta kredka kosztuje 15,49 zł, a czasem bywa na promocji. Na pewno dużym plusem jest automatyczna temperówka. Nie musimy się martwić oto by ją naostrzyć, bo tutaj forma jest bardzo wygodna. Sama kredka natomiast ma piękną, głęboką i intensywną czerń! W dodatku jest miękka i rysując po linii wodnej nie rani jej w żaden sposób. Faktycznie od razu maluje idealną kreskę. Przy nałożeniu jej za dużo lubi się lekko rozmazać, natomiast odpowiednio nałożona bez problemu jest na swoim miejscu. Ja robiąc makijaż bardzo wcześnie rano, czasem poprawiam go późnym popołudniem, również kreskę. Nie znika ona w całości jednak wiadomo, że przy linii wodnej gdzie narażona jest na wilgoć ma prawo troszeczkę zblednąć. Wystarczy 5 sekund poprawki i na nowo makijaż gotowy. Ja jestem z niej niesamowicie zadowolona. Nawet moja mama po pierwszym użyciu zaczęła kupować tylko i wyłącznie tę kredkę. Dla mnie to kredkowy ideał i zdecydowanie polecam !

Zobacz post

Wibo Incredible black, Kredka do oczu

Ulubiona kredka do oczu♥️👍🤩😁Kredka Wibo jest wysuwana i intensywnie czarna. Maluje nią oprawę oczy i nakłada się jak krem. Nie kruszy sie i jest precyzyjna. Kredka nie ściera mi się z oka i nie podrażnia. Uważam, że kredki powinny być wysuwane niż temperowane.

Zobacz post
1