Balsam do opalania FlosLek Sun Care. Od jakiegoś czasu używam takich kosmetyków na co dzień, zwłaszcza do ochrony twarzy. Zawsze byłam sceptycznie nastawiona bo po pierwsze lubię być opalona, a taki krem blokuje promienie słoneczne, a po drugie nie lubię się smarować, a kremy tego typu są naprawdę tłuste. Z dnia na dzień zaczynam się przyzwyczajać, zwłaszcza przy obecnej słonecznej pogodzie kiedy ochrona jest niezbędna. Balsam ma SPF 30 i jak na razie radzi sobie świetnie. Zazwyczaj szybko się spalam, ale do tej pory nie zauważyłam u siebie zaczerwienień. Jest gęsty i mocno się bieli, dlatego trzeba poświęcić trochę czasu aby dobrze go rozsmarować. Dzisiaj wymieszałam go z kilkoma kroplami podkładu, żeby lekko wyrównać koloryt skóry i od rana trzyma się idealnie. Nie spływa z twarz ani nie ciasteczkuje się - twarz lekko się świeci, ale wygląda jakbym celowo nałożyła na nią rozświetlacz.
Zobacz postPodobne produkty
