Fluff
Superfood, Śmietanka do ciała, Mandarynki, Tangerines
18 na 19 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Gęsty, kremowy balsam do ciała o działaniu intensywnie ujędrniającym. Balsam zawiera ekstrakt z grejpfruta oraz olej z orzechów macadamia, które skutecznie pomagają pozbyć się cellulitu. Skóra po użyciu śmietanki pozostaje napięta i nawilżona.
Fluff, śmietanka antycellulitowa do ciała.
Kosmetyk kupiony w Rossmannie za ok. 13 zł.
Skusiłam się na ten produkt ze względu na skład.
Trochę mi w nim brakuje bardziej aktywnych składników, które pomagają w walce z cellulitem.
Śmietanka jest zamknięta w plastikowej, niebieskiej, matowej tubie o pojemności 150 ml.
Nie podoba mi się odkręcane zamknięcie.
Zdecydowanie wolę jak zamknięcie jest na,, klik''.
Grafika jest prosta, ale przyjemna dla oka.
Kosmetyk ma zapach mandarynek i jest dość przyjemny.
Moja siostra stwierdziła, że śmietanka pachnie świeczkami.
Kosmetyk ma kremową, zbitą konsystencję o intensywnie różowej barwie.
Produkt podczas nakładania strasznie się,, maże''i bieli skórę.
Na szczęście szybko się wchłania i nie zostawia żadnej warstwy.
Śmietanka bardzo dobrze nawilża skórę.
Sprawia, że staje się ona gładka, miękka oraz przyjemna w dotyku.
Niestety po kilku użyciach w miejscu stosowania śmietanki, pojawiły mi się delikatne krostki.
Nie zauważyłam też żadnego działania antycellulitowego.
Nie spodziewałam się cudów, ale liczyłam, że z ćwiczeniami da większy efekt.
I tu się rozczarowałam.
Skóra stała się bardziej jędrna, ale cellulit nie zmniejszył się chociaż w minimalnym stopniu.
Śmietanka jako zwykły nawilżacz jest ok, ale drugi raz jej nie kupię.
Ostatnio coraz częściej inwestuje w balsamy i się nimi smaruje. O dziwo! Bo zawsze kupowałam dwa razy się posmarowalam i koniec. Tym razem jest inaczej. Odkąd kupiłam szczotkę na sucho od Nested Brushes. Tutaj zainteresowało mnie opakowanie jest takie słodkie i delikatne. Nie przepadam za zapachem mandarynki ale okazał się dość przyjemny, słabo wyczuwalny jak się wchlonie, a robi to bardzo szybko i nie pozostawia tłustego uczucia na skórze. Śmietanka do ciała jest antycellulitowa czyli pomaga walczyć z cellulitem. Niestety jeszcze nie zauważyłam tego ale przyznaję, że świetnie nawilża i napina skórę. Jestem zadowolona gdyż konsystencja też jest przyjemna. Polecam wypróbować ale jeżeli chodzi o napis "śmietanka" nie wiem dlaczego gdyż produkt nie ma nic wspólnego, konsystencja również nie.
Zobacz post
Moje nowości kosmetyczne.
Byłam zmuszona zrobić małe zakupy,bo niestety parę rzeczy mi się skończyło u chłopaka.
Stwierdziłam,że zrobię zamówienie na Pigmencie,ale postanowiłam też kupić parę rzeczy na zapas.
Trzy produkty należą do firmy Fitokosmetik.
Krem głęboko odżywiający z olejkiem brzoskwiniowym kosztował mnie zaledwie 8 zł.
Ma bardzo fajny skład.
Miałam wersję z kwasem hialuronowym i byłam zachwycona,więc liczę,że ten krem też mi się spodoba.
Żel z kwasem salicylowym kosztował niewiele ponad 12 zł.
Kolejny kosmetyk ze świetnym składem.
Jest dedykowany cerze problematycznej.
Biła glinka oczyszczająca,to ostatni produkt z Fitokosmetik.
Lubię glinki,a białej jeszcze nie miałam okazji testować.
Do zamówienia dobrałam jeszcze tonik z Eco Labolatorie oraz wodę różaną marki Make Me Bio.
Druga część zakupów pochodzi z Rossmanna,bo zapomniałam kupić żel do higieny intymnej.
Wybrałam Facelle,bo jest tani i ma świetny,delikatny skład.
Do koszyka wrzuciłam jeszcze śmietankę antycellulitową,mandarynkową od nowej,polskiej marki Fluff.
Ta marka tworzy kosmetyki naturalne i vegańskie.
Ostatnim kosmetykiem jest pianka oczyszczająca od Face Boom.
Ta pianka ma świetny skład i urocze opakowanie zachęcające do zakupu.
Podobne produkty