Opis produktu

Delikatnie, nieinwazyjnie usuwa martwe warstwy naskórka, udrażniając drogę dla kosmetyków pielęgnacyjnych i dogłębnego nawilżenia. Nie podrażnia skóry jak peeling mechaniczny - enzymy kwasów owocowych AHA w stężeniu 6% delikatnie złuszczają martwe komórki naskórka. Kwas hialuronowy i Urea zapewniają optymalne nawilżenie skóry podczas i po zabiegu. Bez konieczności zmywania skóry po zabiegu. ...

Delikatnie, nieinwazyjnie usuwa martwe warstwy naskórka, udrażniając drogę dla kosmetyków pielęgnacyjnych i dogłębnego nawilżenia. Nie podrażnia skóry jak peeling mechaniczny - enzymy kwasów owocowych ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 17.06.2018 przez szmincia

Peeling enzymatyczny Dermedic:)

Peeling enzymatyczny Dermedic HYDRAIN3😍
Peeling zakupiłam w aptece, gdy po innych gruboziarnistych zorientowałam się że moja wrażliwa cera zdecydowanie potrzebuje przyjemnego, enzymatycznego peelingu.🌞
Nie myliłam się, do cery suchej i wrażliwej sprawdzil się idealnie. Skóra po nim jest miękka, nawilżona, odświeżona i nawodniona. Cena nie była jakaś wysoka, produkt jest bardzo wydajny

Zobacz post

-

Moja cera z natury jest delikatna i na wszelkie podrażnienia reaguje wysypem niedoskonałości. Unikałam więc klasycznych peelingów tarek i przez to niestety moja twarz także cierpiała. Na szczęście w moje łapki wpadł peeling enzymatyczny O TEN. Jak się sprawdził?
Po pierwsze niech Was nie zniechęci mała buteleczka, produkt jest bardzo wydajny. Ja użytkuję go mniej więcej od początku lutego i jeszcze trochę go zostało. Produkt rozcieram palcem po twarzy i zostawiam na mniej więcej pół godziny, a jeśli czuję, że musi zostać dłużej, to wtedy nawet na godzinę. Po ściągnięciu skóra nie jest podrażniona, czy zaczerwieniona. Prezentuje się ładnie i moim zdaniem jest jakby... jaśniejsza. Co ważne także, skóra nie jest przesuszona, a właśnie jakby lekko nawilżona, bo potem nie domaga się na już żadnego kremu nawilżającego.
A co z tym usuwaniem martwego naskórka? Ja ściągam go wacikiem i widać na nim jakby takie resztki skóry. Potem jeszcze przemywam twarz żelem, bo nie lubię uczucia, że coś na niej zostało. Czuć w dotyku, że na skórze nic nie zalega, że jest lżejsza. Zauważyłam też, że kremy szybciej "wchodzą" w skórę. Używam go raz w tygodniu, w okresie zimowym czasem częściej, w zależności od potrzeb.
Jak dla mnie jest to świetny produkt, który pomaga mi w pielęgnacji cery. Koszt tego cudeńka to 34zł. Dużo i niedużo. Kwota podzielona jednak na kilka miesięcy jest już przyjemna

Zobacz post
1