3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Proszę, nie myśl, że to kolejna mgiełka do ciała, która nie daje nic tylko pachnie!
Zastosowań naszej mgiełki do twarzy i ciała jest tak wiele, że można by nagrać o niej film! Oj, poczekaj… nawet już to zrobiliśmy! Nie twierdzimy teraz, że nasza mgiełka nie pachnie. Pachnie i to jak! Właśnie to jej zapach i milion zastosowań doprowadzi do tego, że nie będziesz chciała już bez niej żyć! Nie ...

Proszę, nie myśl, że to kolejna mgiełka do ciała, która nie daje nic tylko pachnie!
Zastosowań naszej mgiełki do twarzy i ciała jest tak wiele, że można by nagrać o niej film! Oj, poczekaj… nawe ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 01.04.2020 przez doolary12

Nacomi Mgiełka do twarzy, Papaya

Mgiełka do twarzy w wersji zapachowej Papaya marki Nacomi, którą jakiś czas temu kupiłam w drogerii internetowej. Przyznam szczerze, że dorzuciłam ją z ciekawości do koszyka, bo akurat mi się wyświetliła, a była w fajnej cenie. Po za tym latem uwielbiam wszelkie hydrolaty i mgiełki do twarzy, aby móc odświeżyć szybko skórę w ciągu dnia. Ta mgiełka to bardzo ciekawa propozycja, bo ma naprawdę szerokie pole działania. Do jej głównych zadań należy odświeżanie, ale też nawilżanie skóry, a po za tym ma nas otulać swoim zapachem i można ją stosować na całe ciało. W jej składzie jest między innymi sok z aloesu czy hialuronian sodu, więc wykazuje też działanie napinające, kojące, a nawet przeciwstarzeniowe czy odżywcze. Można jej używać naprawdę w każdym momencie dnia, bo dedykowana jest zarówno na początek dnia, na dobranoc i tutaj producent podpowiada, że można użyć jej nawet na poduszkę, jeśli akurat zapach będzie dla nas odpowiedni, świetnie sprawdzi się zarówno w gorące jak i zimne pory roku, a co mnie bardzo zainteresowało może być świetnym shotem dla skóry przed nałożeniem makijażu, ale też służyć na makijaż kiedy w ciągu dnia pojawiają się nieestetyczne suche skórki na twarzy, a nawet ustach. Dedykowana jest również do używania po treningu, a w zależności od potrzeb, pomoże skórę nawilżyć, ukoić, napiąć czy pobudzić. Ja kupiłam ją z myślą o używaniu w ciągu dnia w ramach odświeżenia, ale też faktycznie skorzystać z zaleceń producenta i używać ją pod makijaż. Buteleczka jest plastikowa, a jej pojemność to 80 ml i świetnie nadaje się dzięki temu do torebki. W środku znajduje się mgiełka w różowym kolorze, którą przed użyciem należy wstrząsnąć. Jej zapach jest dość specyficzny i na początku nie bardzo przypadł mi do gustu, ale później się do niego przyzwyczaiłam. Nie jest to typowa papaja, bo zapach wyobrażałam sobie jako owocowy, słodki, a jest on w moim odczuciu bardziej kwiatowy i ta słodycz mniej jest wyczuwalny. Przyznam, że mnie nie do końca koi, bo na początku bardziej irytował niż relaksował, ale akurat zapach to kwestia gustu, a ja kupowałam ją w ciemno. Co do samego produktu, to przyznam, że jest naprawdę fajny. Mgiełkę najczęściej używam na pobudzenie na początek dnia i jest to super pierwsza dawka delikatnego nawilżenia. Nie jest to nawilżenie jakie na przykład daje krem, ale sucha po nocy skóra dostaje strzała i jest przyjemna w dotyku, a po za tym po takiej mgiełce energetyzującej łatwiej się obudzić. Jeszcze przez chwilę czuć zapach, ale moim zdaniem ze skóry dość szybko ulatuje. Buzia jest po niej miła i u mnie nie wywołała podrażnień, ani nie zapchała skóry i nie sprawiała, że przetłuszczała się szybciej niż zwykle. O ile zapach nie jest kojący, to mgiełka w działaniu owszem. Daje świetne uspokojenie dla skóry w gorący dzień i przynosi ulgę. Chętnie używam jej też pod makijaż, bo szybko się wchłania, a buzia nie jest taka sucha, przez co nie czuję efektu ściągania. Najlepiej sprawdza mi się jednak właśnie jako mgiełka odświeżająca, bo tutaj od razu czuć efekt, a uczucie odświeżenia w gorący dzień bezcenne. Chętnie kupiłabym ją ponownie, ale tym razem w innej wersji zapachowej, bo jest ich kilka. Ta jednak pomijając nie do końca moim zdaniem dobrze udany zapach papai była świetna i jestem z tego produktu zadowolona. W cenie regularnej kosztuje 17 zł, a ja kupiłam ją za 10,20 zł w drogerii Namera. Ja chętnie sięgnę po ten produkt ponownie, ale w innej wersji zapachowej i zastanawiam się nad borówką. Jako mgiełkę do odświeżania w ciągu dnia, bardzo polecam, bo spełnia swoją funkcję.

Zobacz post

Zakupy w Drogerii Namera

Moje pierwsze zakupy z drogerii internetowej Namera. Byłam już dawno zapisana do newslettera i kiedy dostałam maila o dużych promocjach postanowiłam zajrzeć. Akurat mleczko z SPF marki Fluff było dość mocno przecenione aż nie mogłam uwierzyć. Czaiłam się na nie już długo, ponieważ oprócz tego, że zawiera SPF 30, to jeszcze jest bazą pod makijaż. Do jego zadań należy ochrona przed szkodliwymi promieniami, przedłużanie trwałości makijażu, ale też pielęgnacja skóry, jak na przykład jej nawilżanie. Uwielbiam takie wielofunkcyjne kosmetyki, a w dodatku kosmetyki tej marki świetnie mi się sprawdzają. Jego regularna cena to 39 zł, a ja kupiłam go za jedyne 23,40 zł i to najmniejsza cena za jaką do tej pory je widziałam. Drugi kosmetyk to mgiełka do twarzy, ale też do ciała marki Nacomi w wersji Papaja. To mgiełka, która zaciekawiła mnie również swoją wielofunkcyjnością. Między innymi odświeża skórę, relaksuje czy koi. Można jej używać zarówno na dzień, jak i na noc, ale też w ramach odświeżenia czy shota odżywiającego skórę i przygotowującego pod makeup. Jej regularna cena to 17 zł, a ja kupiłam ją za 10,20 zł. Tutaj przyznam, że pierwsze wrażenie miałam dość średnie, ale nim wyrażę ostateczną opinię chcę ją trochę dłużej poużywać. Na koniec malutki żel do dezynfekcji rąk, który dostałam w prezencie. Ma piękny, żółty kolor i otrzymałam wersję zapachową papaja. Zamówienie przyszło dość szybko i dobrze zabezpieczone, a testy oczywiście już ruszyły.

Zobacz post

Nacomi Mgiełka do twarzy, Papaya

Nacomi, Mgiełka do twarzy i ciała, Papaya.
__________________________
Mgiełka ma śliczny słodki, owocowy zapach. Przyjemnie odświeża i nawilża skórę, używam jej zarówno jako toniku, jak i mgiełki do ciała i włosów. Ze względu na tragiczny atomizer, który strzela po oczach, a nie rozpyla, na twarz stosuję ją za pomocą wacika. Inaczej nie było to przyjemne. Można też przelać do innej butelki, ale ja zawsze o tym zapominam.
Mgiełka ma pojemnośc 80 ml, jest wegańska, i ma 97% składników pochodzenia naturalnego. W składzie znajdziemy sok z aloesu oraz hydrolizowane glikozaminoglikany oraz hialuronian sodu, a więc składniki, które silnie napinają, odżywiają, koją, nawilżają i działają przeciwstarzeniowo.
Skóra po jej użyciu jest miękka, delikatna, nie klei się i ładnie pachnie. Gdyby nie ten straszny atomizer, to używałabym jej częściej. Podoba mi się jej łagodzące działanie, dobrze sprawdza się aplikowana na spierzchnięte dłonie.

Zobacz post

Nacomi Mgiełka do twarzy, Papaya

Śliczna pachnącą mgiełka do ciała i twarzy o zapachu papay. Muszę wam powiedzieć że pachnie oblednie słodko i utrzymuje się na skórze około 3 godzin. Minus to na pewno wysoka cena w porównaniu z pojemnością, plus za świetny skład.

1

Pozostałe posty z tym produktem