INGLOT
Highlighter Freedom System HD, Rozświetlacz do twarzy, nr 151
2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Dziękuję @Jasia za nominację 😊. Oto moi ulubieńcy 2019 roku, są to kosmetyki, które odkryłam dopiero w tamtym roku i to ich używałam najczęściej.
Paleta Affect Pure Passion to idealna paleta do dziennych i szybkich makijaży.
Paleta Glammalicious SinSkin to ideał to konturowania i ocieplania twarzy. Dzięki niej pokochałam brązer rozświetlający, rzadko sięgam teraz po matowe brązery.
Rozswietlacz Sinskin Queen Bee jest intensywny i daje niesamowity efekt, troszkę się pyli, ale dla efektu jestem w stanie przymknąć na to oko.
Podkład Loreal Infallible 005, czyli odcień bielszy od ściany 🤣, lekko zastyga i dzięki niemu nie używam już pudru.
Rozświetlacz Inglot Hd 151 kupiłam z gazetą, idealny dla bladziochów, piękny, intensywny, jasny.
Z marką Inglot nie znamy się za dobrze, owszem znam nowości, asortyment, ale mam w swojej kosmetyczce tylko kilka produktów. Gdy zobaczyłam, że dodatkiem w gazecie jest rozświetlacz to przepadłam i musiałam go kupić. Gazetę wzięłam w ciemno, nie patrzyłam na odcień rozświetlacza, bo musiałabym się nieźle szarpać z opakowaniem. Na szczęście trafiłam na odcień 151, najjaśniejszy. Jest przepiękny, kolor idealny. Jest jaśniutki, chłodny, ale nie różowy. Troszkę się pyli w opakowaniu, ale zupełnie mi to nie przeszkadza. Na twarzy daje bardzo subtelny, delikatny, ale zarazem powalający efekt. Nie ma drobinek, jest to czysta tafla. Nie podkreśla niedoskonałości. Jest bardzo trwały, wczoraj wytrzymał do wieczora, a test był ciężki, bo cały dzień sprzątałam kuchnię 😂.
Zobacz postPodobne produkty